Ile czasu szukacie pracy?

Ja 3 tygodnie i coraz mniej ciekawych ofert., ale mam nadzieję że do końca roku coś znajdę.

Ja nie szukałam dlugo,brałam to co bylo. Niestety taki jest rynek pracy. Skonczylam studia,ale co z tego? Liczą sie znajomosci. I nikt mi nie powie,ze to nie prawda. Prawda. Moja siostra Szukala pracy kilka lat,poddała sie,zaczela skladac papiery do biedronek itp,nie chcieli jej,bo miala za wysokie kwalifikacje. Az w koncu zadzwonila kuzynka,ze otwieraja nowy dział u niej w pracy i ze moze ją polecic. Dostała te pracę. Kolega bez szkoly(synek tatusia,bogatego tatusia)siedzi na tyłku i ma za to kilka tys miesiecznie. Tatus załatwil prace w korporacji. Taka jest prawda. Za dlugo zyje w tej Polsce by sądzic inaczej

A niby mówią, że jest rynek pracownika. Na pewno nie dla wszystkich.

Jak dla mnie jest rynek pracownika. Rzuciłam prace bo wkurzał mnie szef. Po 2-3 tygodniach zaczęłam chodzić na rozmowy bo zaczęli się odzywać. Tak na 3-5 dziennie, dostała, 3 propozycje i w sumie w 5 tyg. znalazłam nowa prace.

To zależy w jakiej branży ktoś pracuje.

A gdzie szukasz pracy? Ja trafiłam na stronę http://pl.job24.co i udało się już po tygodniu znaleźć pracę.

ja szukam od maja. Pracuję w marketingu w gdańsku i jest straszna bieda. Dodam, że szukam intensywnie bo mamy mobbing w pracy

W Rzeszowie. Umowa kończy mi się za 1,5 miesiąca i za bardzo nie chcę już tu zostać.