Czy ukryć przed lekarzem, że mam okres aby nie przełożył zabiegu?

Mam mieć operację nosa w drugim dniu okresu, moje miesiączki nie są zbyt intensywne i trwają 4 dni, podobno z powodu okresu operacja może się nie odbyć, ale ja już tak długo czekam zresztą mam już ustalony grafik i urlop w pracy, więc wolałabym aby zabieg odbył się terminowo... Jak myslicie ukryć fakt że mam okres czy powiedzieć lekarzowi? A może można wykonywać operacje podczas okresu tylko daje się wtedy coś na krzepliwość? Maiłyście taką sytuację?

Zapytaj lekarza...

Nie ukrywaj. To jednak operacja, a nie jakiś błahy zabieg.

Właśnie wolałabym nie ryzykować, że przełoży zabieg :/

No ale nie powinno się robić operacji, gdy pacjentka ma okres. Widocznie takie zalecenia nie są bezcelowe. Rozumiem, że masz grafik, ale jednak zdrowie ważniejsze.

Dodam jeszcze, że leżałam kiedyś w szpitalu i dziewczyna miała mieć operację. Jak na złość dostała okres i operację przełożono, nie było żadnej dyskusji.

Jeśli masz jeszcze z 2 miesiące to antykoncepcją możesz ,,odroczyć'' okres o cały cykl.

Napiszę ,bo może komuś się przyda :-) Właśnie jestem po całkowitej korekcie nosa, wczoraj operacja, dzisiaj już w domu. Pierwszy termin miałam na 29 stycznia ale dostałam katar i dr nie zgodził się na operację, dla pocieszenia dał mi najbliższy zwolniony termin 13 lutego. Niestety dwa dni przed wypadał mi pierwszy dzień miesiączki. Po szybkiej konsultacji z moją ginekolog stwierdziłam, że zaryzykuję i od połowy cyklu zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne Vibin, codziennie czułam, że się nie uda, że nie przesunę ale się udało :-) Biorę je jeszcze przez dwa dni i odstawiam. Lekarz powiedział, że podczas miesiączki absolutnie nie operuje.

Pacjenci kłamią na temat stanu zdrowia, a potem ludzie tracą pracę z powodu "błędów"... Nie wiem, jak możesz być tak nierozsądna. Przesuń miesiączkę antykoncepcją i tyle, skoro NOS jest NAJWAŻNIEJSZY.