Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mieszkam w domu tesciowej i zostawilam swe mieszkanie dla meza..zaluje

Polecane posty

Gość gość

Wyjechalam z mego miasta i wynajelam mieszkanie studentom,rzuciłam prace i przeprowadziłam się do wielkiego domu bliźniaka do mego męża.jestem w ciąży i mam dość.teściowa,która mieszka w drugiej części domu przychodzi i wtrąca się we wszystko,zaglada mi do lodowki i w garnki i patrzy co gotuje,ciągle mówi,ze źle gotuje i za malo bo jej syn musi mieć sile do pracy bo ciężko w biurze pracuje . Meza nie ma cale dnie bo pracuje do 18 i w efekcie siedze sama w tym wielkim domu ..to znaczy chcialabym byc sama tam,ale sie nie da. Ciagle ktos przylazi i wchodzi do mnie,a to tesciowa,a to jej wnuczki..nie mam zadnej prywatnosci .nawet jak się myje to słyszę,ze ktoś juz wchodzi do mnie do pokoju...mam juz dola i czasem zaluje ,ze dla milosci zostawilam swoje miasto,mieszkanie i prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie powiesz mężowi by utęperował matke? Albo sama jej zwróć uwage, że nie życzysz sobie jej krytyki? Jeśli to nie podziała to pakuj sie, wypowiedz studentom umowe dwa miesiące przed by nie być zołzą nie zostawiać ich na lodzie i wroc do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam,ze teściowa to typ,który wszystko wie lepiej i mi chce układać życie oraz wtrąca się we wszystko Maz ja ciagle ochrzania,ale to na nic. Ten dom jest domem blizniakiem i nasza polowa jest odszykowana i wyremontowana na wysoki standard.nie ma sensu wiec ladowac kasy i brac kredytow na nowe lokum,takie meza zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie zamykasz na klucz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mężowi sprawić przykrości bo on strasznie to przeżywa.. On nie moze przeprowadzic sie do mego miasta ,bo ma dobra prace ,a poza tym to 250 km stad Ja prace tutaj zawsze znajde po macierzynskim W jego zawodzie praca w moim miescie jest nierealna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś w ciąży i z doświadczenia mogę Ci powiedzieć( i ostrzegac) że będzie jeszcze gorzej jak urodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę zamykać na klucz bo nie jestem u siebie Tesciowa kiedys mi to wytknela. Nawet mowila raz cos,ze powinnam szybko prace znalezc bo chyba nie mysle na utrzymaniu jej syna byc Wkurzylo mnie to ,bo od zawsze jestem niezalezna i pracuje na siebie od 18 roku zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa przylazi do mnie codziennie i oyta co gotuje i dlaczego tak a nie inaczej..zawsze ma do mnie jakieś ale. Wszystko robie zle wg niej i ona by zrobila inaczej.nie jestem konfliktów a i nie chce się kłócić,ale czasem brak mi juz nerwów Wchodza do mnie bez pytania byle kiedy,ona i jej male wnuczki ,czesto przyprowadza je do mnie i mowi"siedzcie teraz z ciocia bo ona sie nudzi ,a ja nie mam czasu" Krew mnie zalewa,ale musze sie poswiecic dla mojego meza. Zawsze ktoras strona w zwiazku musi zostawic swoj dom rodzinny i miejscowosc,takie zycie Boje sie co bedzie jak urodze coreczke...zacznie sie wtracanie w jej karmienie,ubieranie i wychowanie... Maz ma fajnie bo od pon-pt siedzi w pracy a ja musze sie uzerac z jego matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz mężowi że chcesz mieć taką możliwość zamykania drzwi na klucz i że chcesz mieszkać u siebie a nie u mamusi gdzie nic nie masz do powiedzenia. Za kilka miesięcy napiszesz że tesciowa przyszła i rządzi, zabiera dziecko kiedy jej pasuje i wpieprza się do wszystkiego a mąż stoi obok i patrzy bo nie jest wystarczająco dojrzały żeby wyjąć cycka mamy z ust i stanąć z Tobą tworząc wspólny front. On dalej żyje według niej. Rob coś z tym zanim będzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś u męża i możesz się zamykać, a jak nie to studenci won i przeprowadź się spowrotem do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie możesz sie zamknąć bo nie jesteś u siebie to po jakie licho tam tkwisz? skoro nie jestes u siebie i twoj mąż nie dba o to, żebyś czuła sie swobodnie, miała cisze i spokoj tylko akceptuje to, że jego matka krytykuje prosto w oczy swoja żone to pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężowi przykrości sprawiać nie chcesz ale, maż nic nie robiąc może ci sprawiać przykrość ? Sory dziewczyno ale sama widzisz jak to wygląda, ja bym dawno mu powiedziała albo ogarnie matke raz i porządnie albo pakuje sie i nara, szkoda nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama doprowadziłaś do tego, ze cie tesciowa tak traktuje, ja sobie nigdy nie pozwolilam, kiedys tez przyszla i narzekala ze za małą kuchnie mamy, że w innym mieszkaniu była wieksza i lepsza to jej powiedzialam ze to my bedziemy tu mieszkac, ze to my bedziemy tu gotowac i to nasze a nie jej, to siedzi cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę zamykać na klucz bo nie jestem u siebie xx JESTES u siebie. Mieszkasz z mezem -- to jest wasz dom. Przynajmniej jego czesc. To jest WASZA przestrzen i mas prawo do prywatnosci jak kazdy czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że niby jaką utrzymanką będziesz? Przecież masz pieniądze za wynajem mieszkania, które, jak rozumiem, jest wyłącznie Twoją własnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to nie możesz sie zamykac, a co zabrała ci klucz, wzywa ślusarza jak się zamkniesz, pozwoliłaś na to, rozumiem że nie chcesz się kłócić z nią jak sie wtrąca , no ale ty siedzisz cicho jak nie pozwala ci zamykac domu , masz to na co pozwalasz, i męza też jestem w stanie zrozumieć ze nie chce się kłócić z matką ale co to za facet któremu mamusia nie pozwoli zamykać drzwi a on na to pozwala, ja też mieszkam z tesciami, my na górze, wszystko jest osobno, nieraz tez sa małe sprzeczki , my sie zamykamy i zamykamy drzwi jak wychodzimy, ale o to nigdy tescie nie mieli pretensji, moja tesciowa moze i do swiętych nie nalezy ale i ona nigdy nie przychodziła nachalnie, zamykaj sie a jak bedzie ci wypominać ze to nie twój dom to masz mieszkanie i tam zamieszkaj, moze mąż wtedy przejzy na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz teściowej że zamykasz się bo oglądasz p****le i robisz sobie dobrze, a jak mąż wraca to też jest zamknięte bo kopulujecie non stop. Spytaj czy chce popatrzeć to wtedy oficjalnie ja zaprosisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie jest tak,ze maz siedzi cicho Maz ciagle matce zwraca uwage,ale nie bedzie przeciez jak cham przeklinal jej Daleko mu do maminsynka,ale szanuje matkę z racji chocby tego,ze go urodziła. Tesciowa jest apodyktyczna i nie znosi sprzeciwu i to jest problem. Macie natomiast racje z tym,ze ja sama jestem sobie winna ,bo bylam zbyt dobra i poblazliwa dla tesciowej,nie chcialam sie klocic wiec ladnie do niej mowilam i staralam sie byc mila.moze to wykorzystala?od poczatku mowie do niej "mamo" i to chyba tez błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto jeszcze raz mi tu wejdziesz i powiesz że to twoje to zaraz się pakuje i wyprowadzam, wiesz że mąż pójdzie ze mną i ani jego ani wnuka długo nie zobaczysz! - powinno to załatwić sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego pozwalasz sobie wejść na głowę?? jesteście małżeństwem dom jest twój i twojego męża i masz prawo się zamykać.. a co jak wejdzie ci ktoś obcy?? a tesciowej tez powiedz z grubej rury.. tak masz racje jedna ze stron zostawia swoja miejscowosc ale tak nie wygladaja normalne relacje z tesciowa.. jak tesciowa ci mowi ze ona robi tak to jej powiedz ze to jest twoj dom i ty robisz tak.. nie daj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałaś mieć chłopa z dużą chałupą, to teraz gęba na kłódkę i siedź cicho, a jak nie to wypieprz do swojej mamusiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa też jest apodyktyczna ale nigdy nie przychodzi do nas na gorę bez pukania, zawsze mówi zamykaj się, i jak chce bym przypilnowała jej wnuczka to jednak sie pyta, -jak urodzisz to będzie jeszcze gorzej bo oprocz jej syna to będzie jeszcze jej wnuk i wtedy może dopiero się wymadrzać jak chowa sie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorka ma własne mieszkanie. To raczej jej mąż to gołodoopiec, bo dom jest jego matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Dziewczyny moj maz zarabia 12 tysiecy netto,wiec chyba nie jest golod***ec Niestety dom caly jest matki i ojca ktory juz zmarl Maz tylko wlozyl kase w remont drugiej czesci domu i wydal juz na to okolo 2oo tysiecy zlotych zanim mnie poznał.niby jest to jego,ale nie całkiem bo to jednak JEST W DOMU RODZICOW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz wziął na to kredyt i spłaca go,wiec realna pensja miesięczna wychodzi dużo mniej niż te 12 tysiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ćwicz asertywności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro stać go było na remont to stac by oddzielić wasza część tak by nikt ci nie przeszkadzał nie proszony, teraz to też twój dom skoro się nie kłócisz ona włazi ci na głowe, a chwilę będzie sobie rościła prawa do twojego dziecka, zacznij być bezczelna z uśmiechem na twarzy, od męża egzekwuj osobne wejście i drzw na klucz lub wydzielenie waszej części i zrobienie domofonu a co ? z chamstem trzeba ostro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój problem autorko jest taki że jesteś za spokojna za miła za grzeczna i grubsokórna bezczelna teściowa włazi ci na łeb i uważa cię za swoją własność której można rozkazywać i pokazywac kto tu rządzi wg własnego widzi mi się zacznij z nią walczyc kłócić się być arogancka i bezczelna zobaczysz jak po pewnym czasie będzie grzeczniutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydzielcie waszą część na drzwi na klucz i nie otwieraj jej za kązdym razem gdy przyjdzie to się nauczy ze nie jetes na każde zawołanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tak dalej będziesz cichą myszką to będziesz miała jeszcze gorzej, nigdy sobie nie pozwalaj wejść na głowe, jako jego ŻONA masz dużo do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×