Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Urlop na żądanie i masakra w pracy

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny wczoraj wzięłam urlop na żądanie. I z tego powodu mam takie problemy, że płakać się chcę. Firma w której pracuję nie jest taka, że brak jednego pracownika uczyni katastrofę. Teraz kierownik kazał mi się zgłosić na rozmowę. Byłam rano i mówił, że zachowałam się jak dziecko, że wszyscy w firmie mnie za to nie lubią itp. Że musze patrzeć na wszystkich, a nie tylko na siebie i że powinnam dać znać o tym " czynie" dużo wcześniej. Tyle tylko, że miałam sytuację życiową, ktòrej przewidzieć nie mogłam. Czuje się jak zaszczuty pies, aż się popłakałam... Co ja mam teraz zrobić? Przecież specjalnie tegonie zrobiłam. Miałam prawo, z ktôrego skorzystałam, a teraz zaczęło się szczucie;:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mowisz w takich wypadkach, ze masz grype zoladkowa, wymioty i biegunka. Na to nie poradzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie czasy teraz pracownik się nie liczy. Mój mąż nie dał rady wstać z łóżka, ma chory kręgosłup, zadzwonił do kierownika że z łóżka nie da rady wstać a on na niego z gębą od razu że co to ma być że jak tak mozna ,maz mówi :zrozum ja zaraz dzwonie po karetkę a kierownik :a mnie kto zrozumie, kogo ja mam na maszynie postawić. I tak to jest. Pracownik nie liczy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko kochana nie przejmuj się. Twój szef to kawał h. Gruboskórny i niermpatyczny. Nie ma nic cenniejszego niż życie i zdrowie ludzkie. Prace można zmienić a zdrowia czy jak ktoś napisał kręgosłupa wymienić nie można. Taka ochrona ludzkiego życia o zarodki będą walczyć ale dla człowieka chorego żadnego współczucia typowo „katolskie” podejście. Dbajcie o swoje zdrowie a szefa szlag nie trafi jak pare groszy mniej zarobi. Poza tym urlop na zadanie wam przysługuje wiec mogą wam skoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takich sutuacjach trzeba asertywnie argumentowac swoja racje. Mnie probowali zaszuc w tym tygodniu tym jaka oni mi przysluge robia jednym dniem wolnym. Podziekowalam i w dzien wolny ide na rozmowe o nowa prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś kto nie miał w życiu problemów i ma na wszystko i wszystkich wyj**** nigdy nie zrozumie. I ma w d***e prawa pracownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co napisałaś autorko podchodzi pod mobbing! Nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie ty żyjesz? Co z tego, że urlop na żądanie przysługuje? Może sie potem okazać, że w razie zwolnień takie osoby, korzystające z własnych uprawnień sa pierwsze do zwolnienia. Wydaje mi się, że kierownik przesadza. Nie wyobrażam sobie, aby w mojej pracy ktokolwiek z pracowników miał do innego pretensje, że nie przyszedł do pracy. Ale u nas jest świetna atmosfera, więc może dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:53 tak to śmieszne, że korzystamy z tego do czego mamy prawo, a pozniej idiota sie odgrywa (szef).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś zatrudniona w jakmś obozie pracy typu gułag? Trzeba było nagrać mendziarza, sądze, że wówczas mogłabyś wytoczyć mu sprawę o mobbing. Przysługują Ci 4 UŻ w ciągu roku i g...no komukolwiek do tego. A jak Cię zwolnią no to chyba ostatnia rozmowa mająca na celu wpędzenie Cię w poczucie winy była dowodem, że nie warto marnować dla nich swego drogocennego czasu. Ludzie, miejcie swoją godność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam w ciągu roku na zwolnieniu 2 razy niestety... los. I jeszcze raz musialam wyjsc 3 h wczesniej. Później nie mogłam wytrzymać z kierownictwem 3 zw było ciążowe. Juz tam nie wrócę na moje miejsce było 2 osoby które zrezygnowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, jakbym widziała swojego dawnego szefa! Poszłam na 2tyg zwolnienie z powodu oczywistego i niepodważalnego nawet dla ZUS. W trakcie zwolnienia miałam telefony z pretensjami, które przestałam odbierać, no to po powrocie darli się na mnie, że nie byłam chora i mnie zwolnią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chore czasy i to faktycznie już podchodzi pod mobbing. U mojego męża w pracy jest powiedziane, że jak ktoś jest naprawdę przeziębiony to nie przychodzi do biura zarażać innych, bo on się wyleczy, a zarazi trzech. Tylko oni mogą pracować z domu. A znowu taki pani na kasie musi chodzić do pracy, bo boi się o premię/pracę i zaraża chcą nie chcąc klientów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W drodze na ta rozmowe wlaczylabym dyktafon. 3 razy taka sytuacja i poszlabym do sadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak jest prawie wszędzie i pracownik co może? Jakis smieszny kierowniczek mysli, ze kim jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jest tak wszędzie. To ludzie dają sobą pomiatać za perspektywę nędznych zarobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierzesz uż i sprawa powinna być zamknięta. Nie rozumiem- jaka w ogóle rozmowa? Nagrać trzeba było dziada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje w tesco i u nas nikt nie robi problemow z urlopem.na żądanie. Nikt tego nie komemtuje . W koncu po to jest ten urlop i kazdy pracownik ma prawo skorzystac z tego kiedy chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po wypadku samochodowym miałam to samo. Pretensję i jak ja tak mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam taka prace ze nieprzyjscie jednej osoby oznaczalo wiecej roboty dla tych co przyszli wiec tez taka osoba byla "nielubiana" bo zawsze braly UZ w dniu waznej kontroli albo ostrego zapieprzu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że wypadek nie z własnej winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrz na siebie i nie płacz ! Oni też patrzą na siebie i zależy im tylko na ich przychodach a nie na twoim zdrowiu. Olej ich ciepłym moczem. Ja chodziłam chora do pracy bo nie chciałam zostawiac ich samych. Mamy za mało pracowników, wykonuję pracę za dwóch, szef ma to w dup ie, a jak któraś pójdzie na L4 to chodzi obrażony, egoista cholerny. Niech go o to doopa nie boli, to my musimy pracować więcej nie on. Płaci nam 7 zł na godzinę i myśli, ze nas zaszczyt kopnął że możemy z gorączką u niego zasuwać, żeby mógł sobie potem te tysiące u siebie w kanciapie przeliczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedyś te niezaleczone i nieodchorowane w łózku grypy nam się porządnie odbiją na zdrowiu, bo szef wolał sobie przyoszczędzić na ludziach do pracy. Zresztą jego karma, kiedyś i jemu przyjdzie za to zapłacić. Biznesmeni cholerni. Jeszcze czują się dobrze, bo skłócą między sobą ekipę. Jeden drugiego wini, a nie widzi, że szefostwo w tym czasie popija szampana i śmieje się z tej zapierniczającej na ich luksusy hołoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też byłam mobbingowana w pracy... Też się zdarzyło, że chodziłam do pracy chora , z zapaleniem krtani na antybiotyku albo z gorączką 38°. I tak w podzięce były tylko pretensje, foch i opieprz. Jak chciałam wziąć 1 dzień wolny to słyszałam, że skoro tak to powinnam cały tydzień wcześniej zostawać w pracy do 20. Każdy długi weekend i święta oczywiście w pracy bo szefuńciu musial mieć przecież wolne. Mogłabym jeszcze setki przykładów opisać. Dorobiłam siętylko depresji, nerwicy i bezsenności. Dziewczyny nigdy ale to przenigdy od samego początku nie pozwalajcie sobie na mobbing !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być świadomym swoich praw przede wszystkim. Na tym blogu http://praca-podlaskie.pl/urlop-co-i-jak/ macie nie tylko oferty pracy, ale też porady dotyczące rynku pracy – o urlopach też można poczytać, zwłaszcza jeśli macie jakieś wątpliwości i nie wiecie np. ile dni wam przysługuje. a jakbym miała szefa, który łamie prawo, to na pewno zaczęłabym się rozglądać za nowym zajęciem. W końcu nie jest już aż tak tragicznie jak kilka lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×