Oj, M. co będzie z tą naszą miłością? co?

już c***isze, chyba sie smiejesz...

To jeszcze ciebie przychlaście mam utrzymywać? Wygląda na to że mamy skrajnie odmienne wyobrażenie o ewentualnym związku! E.

M. powiedz to.

Bo jak Ty mnie krytykujesz za słowa o alimentach to pytam ile zarabiasz.

A Ty co dziecko jesteś? E.

Nie dziecko. Ile zarabia mąż?

Mąż zapewnił bezpieczeństwo finansowe dziecku? Np.kupił dziecku mieszkanie dom albo otworzył konto bankowe?

A może ja otworze konto i wpłace dzieciakowi pieniądze na start w dorosłosc+kupie mieszkanie a twoj mężulek będzie pił browarka z kumplami?

M.odpowiada zostawilas mnie i huj z tego bedzie

Ja to mam lepszy pomysł bo Twoja córka może być już dorosła albo niewiele jej brakuje, to z nią bym się ożenił i kochał codziennie a Ciebie według potrzeby, wszyscy by byli szczęśliwi i zadowoleni :-P M. ...a sympatyk by pił z twoim mężem i mu stawiał

To by nie było złe, ale by wymagało dyskrecji no wiesz z tym seksem między nami :-) E.

ze względu na podszywanie, nie założę już żadnego tematu. ponad 98% wpisów nie pochodzi ode mnie. nie mam z nimi nic wspólnego. e. a, i gratuluję polotu pisarskiego tutejszemu pisarzowi/pisarzom. e.

Ja nie mogę, dwóch facetów, którzy chcą kobietę, a ona już żadnemu nie wierzy...

Ja wierze.mojemu Jareczkowi i kocham go jest wspaniały

Głupstwem byłoby wierzyć człowiekowi, a nie wierzyć Temu, który sprawia, że można postawić krok... Głupstwem byłoby zawierzyć "książętom" a potem ryć, płakać, zawodzić. Nie życzę wam, aby Bóg wami potrząsnął...

19.54 Sympatyk się o nią bardziej stara, pokazuje takt, dyplomację, prawdziwy kandydat na męża, w przeciwieństwie do naszprycowanego rozdwojeniem i seksualizmem M. Toż on wszystko robi, żeby wepchnąć ją w ramiona symaptyka. To jest czysta taktyka. Nie może lub nie chce jej dalej kochać, a chciałby dla niej dobrze i tak o to pracuje nad tym, żeby zbratała się z symatykiem. Powiedziałby: KONIEC, ale nie ma odwagi, żal mu kończyć, w związku z tym przeciąga wszystko i bawi się jej uczuciami. Z tej historii bije jedynie ból, gotowny scenariusz na melodramat...

Nie melodramt, ale prawdziwy dramat.

juz krecimy...

Jestem pod wrażeniem, naprawdę nie spodziewałem się :-P M.