Znacie osoby, które nigdy nie musiały się martwić o kasę? Jak to na nich wpływa?

Ja znam kilka. Moje kuzynostwo np. Od dziecka wszystko mieli aż w nadmiarze, przez co niestety ale czuli i czują się lepsi od ludzi źr swojej wsi. Mówią o wielu "wiesniaki" etc. Ich ojciec dorobił się na zmianie systemu w roku 1989/90, handel jeansami sprowadzanymi z Azji. Moja szwagierka tez udana...wujek bogaty kapłan który wyposażył ja w dwa mieszkania w stolicy i obkupil ją w nowe rzeczy, auto, zmywarki, pralki etc. Ona w ogóle nie rozumie co to znaczy zaciskać pasa i u niej to jest o tyle źle ze ma się za niewiadomo kogo, często z pogardą mówi o biedniejszych. Dla równowagi znam koleżankę z mega bogatej rodziny ale fajna, miła, uczciwa, rozumie ze nie każdy jest nadziany a jak nie jest taki to nie znaczy ze od razu nikt i zero.

Jeszcze ta szwagierka hak dostała zmywarkę kilka lat temu to spojrzała na nas z takim wzrokiem pełnym wyższości i ze ona nie znizy się do poziomu mycia naczyń - jej słowa.

Szwagierka chyba sama ma kompleks biedaka. W przeciwnym razie zmywarka byłaby jej obojętna tak jak i inne dobra materialne. A tak chce pokażą wszystkim: patrzcie, wcale nie jestem biedna. Ja tez mam, nie oceniajcie mnie na biedaczkę. Jest za to bardzo uboga duchowi i umysłowo. A z tym się już nic nie da zrobic, bo kase zawsze jeszcze można kiedyś zarobić, zmywarkę kupić ale mózgu już nie kupisz.

19:23 dokładnie. .

Ja takich nie znam - poza dziećmi i młodzieżą, ale raczej w rodzinach gdzie martwią się o to rodzice. Nawet znane mi osoby zamożne, z wysokimi zarobkami itp. zwykle mają sporo zmartwień by tego majątku nie stracić, by dobrą pracę utrzymać , by dobrze zainwestować itp.

Juz tu czytałam o tej dziewczynie, co ma wujka księdza i ja obdarowuje. Autorko nasz od lat kompleksy na tym punkcie? Zajmij sie sobą. A jak masz taki problem, ze ona sie wywyższa, to po ciul z nia kontakt utrzymujesz??

I jak ona jest twoja szwagierka? Jest żona twojej siostry?:D chyba bratowa jak juz

21:17 nie wiem czy wiesz, ale jest jeszcze cos takiego jak bratowa męża. Po prostu się po9mylilam

Gość 21.14. Dokladnie tk samo chciałam napisać. I to juz kilka razy pisala tu o tym wujku ksiedzu. A to pewnie guzik prawda,widza ze autorka głupia na kasę i głupią ładują ze to niby księżulek sponsoruje i nabijaja sie z matoła. Ksiadz to sobie uzywa a nie rodzinie rozdaje.

23:20 sama jesteś matol idiotko. A o tym księdzu to jest fakt o którym wie całą rodzina. Nie chcesz być obrażana to nie obrażaj skretynialy przegrywie. Tylko mi tu nie chlap o chamstwie, bo ja po prostu widząc takie wpisy jak twój, staram się mówić twoim językiem by poruszac się w środowisku jakie tu tworzysz.