czy wasze dzieci szkolne nosza już czapkę i szalik?

Moje jeszcze nie. My z mężem, też jeszcze bez czapki to i Syn 7 lat nie założy.

moja juz nosi bo zimno jest. i rekawiczki tez.

moja córka nigdy nie nosi bo jej się fryzura zepsuje, nosi tylko kaptur

Ja noszę i corka 4.5 roku tez.

Moje nie nosi 7 lat hartuje się od małego. Do 5 roku ubieralam. Kiedy jest bardzo zimno to oczywiście ubiera ale teraz jeszcze nie. Nie widzę w tym problemu.

Ubierać należy się stosownie do pogody i pory roku, a nie "bo ktoś tam coś tam, bo tyle czy sryle się ma lat ". Tego uczę moje dzieci. Jest zimno? Czapka i szalik. Tak samo jak zakłada się krótkie rękawki, gdy jest gorąco. Po co robić wydumane problemy? A dzieciom szkolnym trzeba kupić fajne, modne czapki i szaliki to będą chętnie nosić. Niestety :)

Nosi taką apaszke jak na rower i cienka czapkę bo mówil ze mu zimno w głowę .

To nie hartowanie, to głupota.

moja nosi, bo sama chce... jak jest jej cieplo to wrzuca do tornistra. Ja czapke zakladam tylko jak jest mnie niz -5°C i jestesmy dluzej na dworze (ponad godzine)

Ja sama chodzę już w czapce i szaliku.

A u nas tak, ja bez czapki i szalika, mąż w czapce, syn 8 lat w czapce i niemowlak w czapce ALE w czapce cienkiej, bawełnianej, nie z tych grubych, zimowych, a widziałam już dzieci w takich.

To zależy od pogody a nie od tego czy jest JUŻ czy DOPIERO listopad. U nas od miesiąca zdarzają się dni kiedy rano jest ledwo ponad 0, wieje, pada itp... Więc syn (4l) oprócz tego, że ma czapkę i szalik domaga się kurtek mających kaptur.

My nosimy, ale my mieszkamy w górach i naprawdę już trzeba!