Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem w związku

Polecane posty

Gość gość

Jestem zauroczona innym facetem, mój facet dowiedział się o tym przez przypadek, ale powiedziałam że sobie z tym poradzę i wszystko było z nami ok. ale ostatnio ciężko się pokłóciliśmy, on miał pretensje że się nie spotkalismy parę dni z rzędu, że niby za mało czula jestem (ostatnie spotkanie 3/4 czasu to było mizianie się to nie wiem o co chodzi), że za dużo razy się zdarza to że potrzebuje być sama i wytknął mi jeszcze tamtego faceta. nigdy bym go nie zdradziła i nie zrobiłam żadnego bezpośredniego gestu w stronę tamtego faceta. Radziłam sobie z tym zauroczeniem, ale ostatnio coraz mniej :(. Ale irytuje mnie mój facet i jego dziecinne zachowanie i myślenie, że jak on chce się spotkać, to mam biec w podskokach. Czuję się, jakbyśmy mieli po 15 lat, a nie 25 :/. Ja naprawdę lubię być czasem sama. na mojego chłopaka zawsze mogę liczyć, jest uczciwy. Jest za to mało romantyczny, rzadko robi mi prezenty (ale np. nie pozwala mi za siebie płacic jak gdzieś idziemy, wyjazdy też chce finansować) więc to mała wada. Dogaduję się z nim całkiem. Ale różnimy się pod względem zainteresowan, i to bardzo, poczuciem humoru (ja uważam że on ma prymitywne) etc.Wiem, że ma zalety, które są bardzo ważne, ale z powodu tamtego faceta mam ziarenko niepewności (tamten też jest spokojny i do tego ciepło - mój facet to raczej typ mruka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam trójkącik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne to jest, ale myślę sobie, ze powinnam się pogodzić z moim facetem i z nim być, bo i tak mnie nikt nie zechce. jakiś straszny lęk mam o to, a przecież jestem uznawana za atrakcyjną, na studiach też paru chłopaków do mnie podbijało. Tylko teraz malutko ludzi znam, na magisterce mamy mało osób. Zawsze było tak, że jak ktoś MI się podobał, to i tak nic z tego nie było. Myślę, że z tym, co mi się podoba, byłoby tak samo. Ja z moim chłopakiem nie chciałam się na początku w ogóle umawiać, po 2 spotkaniu zmieniłam zdanie. Ale zawsze to on szalał za mną dosłownie. Chcialabym być z kimś, kto mnie naprawdę zauroczy, ale chyba nie będzie mi to dane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w teorii to byłoby calkiem niezłe wyjście, w praktyce... wiadomo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiesz czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę zjeść ciastko i mieć ciastko. A tak się nie da :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko daj mi swoj nr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzucic go imiec swiety spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łapiesz dwie sroki za ogon więc obydwie uciekną. W końcu zostaniesz sama. No, ale w twoim wieku to żadna tragedia. Znajdziesz trzeciego bo desperatów nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje twojemu chlopu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×