Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Może i głupie pytanie dotyczące wakacji

Polecane posty

Gość gość

Co roku jeździmy w lipcu na wakacje z 6l córka nad nasze polskie morze. Mamy miejsce pokój u jednych właścicieli od kilku ładnych lat. Teraz jestem w ciąży będę rodzic w polowie maja. Maz mówi ze nigdzie nie jedziemy z takim maluchem. Córka będzie bardzo zawiedziona. Ja bym chciała chociaż na 5 dni ? Drogę mamy daleka bo z lubelskiego. Ale taki maluch przecież większość czasu śpi. Juz o tym myśle bo jeszcze w tym roku będę musiała zarezerwować pokój. Myślicie że mąż na racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możecie pojechać np w sierpniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może być różnie, bo możesz urodzić z opóźnieniem, a noworodek na wyjeździe to żadna frajda dla pozostałych osób w pensjonacie, trudno żeby ktoś odpoczywał mając za ścianą płaczące po nocach niemowlę. Co innego gdybyście wynajmowali domek. Zresztą - przecież mąż może pojechać sam na tydzień ze starszą córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam w maju to we wrześniu pojechaliśmy nad morze. Syn dużo spał więc wyjścia nie były problemem i dla nas i otoczenia:). Dobrze ktoś zauważył, że może być różnie z takim maluchem, może mieć kolki itp. W tym roku syn miał ponad rok, pojechaliśmy w lipcu, ale obok w pokoju była rodzinka właśnie z takim maleństwem i pierwszej nocy jak przyjechali to pół pensjonatu nie spało, ale był typowo dla rodzin więc wszyscy byli wyrozumiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez bylam na wakacjach z corka urodzona w kwietniu,mieszkalismy w wynajetym domku caly miesiac.problemow nie bylo i nieprzeszkadzalismy sasiadom.trzeba tez zrozumiec,ze nie kazdy zyczy sobie miec wrzeszczace niemowle za sciana podczas urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że w takich kwaterach zawsze są uciążliwe dla innych rodziny z dziećmi. Te starsze też przeszkadzają, więc wątpię, że niemowlak autorki zrobi taką różnicę. Mnie przeszkadzają dzieci w każdym wieku i perspektywa sąsiedztwa z niemowlakiem nie rusza mnie bardziej niż z 3-latkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś byłam na wakacjach w hotelu i obok mieszkała rodzina z 2 dzieci, jedno niemowlak, drugie ok. 2 lata, po 2 dniach zmieniłam pokój, były to wczasy zagraniczne i polecieliśmy tam sami-( nasz syn został z Dziadkami), pojechałam odpocząc od płaczu naszego, więc nie uśmiechało mi się słuchania "ryków" obcych dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając wasze wypowiedzi stwierdzam, że chyba w przyszłym roku sobie odpuścimy. Nie możemy jechać w inny termin, ponieważ mój mąż nie dostanie urlopu. I tak jak mówicie nie wiadomo jakie bedzie dziecko, to ze pierwsze było aniołem nie mialo kolek, to nie znaczy ze i drugie takie będziecie. Morze by tak wrzesień ale córka będzie chodziła do 1 klasy wiec to odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wczasy co prawda autem i tylko na Wegry jechalam z 2.5 latkiem a samolotowe do Grecji to z 3.5 latkiem Nie zdecydowalabym sie na niemowlaka w podrozy. Nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jechałam nad morze w tym roku z 3-miesięcznym dzieckiem, też mamy jeszcze starsze i nie wyobrażam sobie pozbawiać je normalnych, rodzinnych wakacji, i tak ze względu na malucha jechaliśmy tylko na tydzień i tylko nad morze. Dodatkowo mieszkamy w Krakowie i dzieciom po prostu potrzebna jest zmiana klimatu raz na jakiś czas i czyste powietrze. Pewnie że dzieci są różne, bywają takie z problemami, mega płaczliwe,z kolkami... ale zakładając że większych problemów nie będzie, to mogą być naprawdę fajne wakacje. Rok później to już będzie bieganie za maluchem z językiem na brodzie... Nasza spała całą noc, bo każdy dzień na świeżym powietrzu, na plaży też miała fajne drzemki, morze jej szumiało i wiatr, nie marudziła o nic, karmiłam piersią więc nie martwiłam się o pory posiłków. Na pewno pół roku później nie byłoby już tak lekko. Podróż też poszła bezproblemowo, po prostu trzeba było rozplanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja jechałam nad morze w tym roku z 3-miesięcznym dzieckiem, też mamy jeszcze starsze i nie wyobrażam sobie pozbawiać je normalnych, rodzinnych wakacji, i tak ze względu na malucha.. x A ja sobie nie wyobrażam, żeby obce dziecko mi płakało w nocy czy o 6 rano, Ty miałaś farta, że maluch przesypiał noce, gdybym była waszą sąsiadką z za ściany i balowa w pokoju czy na balkonie, to byś była zadowolona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym nie wierzę że raptem wszyscy zabieraja na wakacje wyłącznie grzeczne, cichutkie, mówiące szeptem i chodzące na paluszkach dzieci... jeśli się jedzie do ośrodka przeznaczonego typowo dla dzieci, to nie powinno być żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie z takim maluchem to tylko wynajmować domek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym pojechała na twoim miejscu, to w końcu polskie morze a nie koniec świata. Poza tym córka będzie winić młodszą siostrę, że przez nią ona nie ma wakacji. Bardziej się dziwię ze co roku od 6 lat jeździcie w jedno miejsce... tyle ciekawych rzeczy, miejscowości a wy wciąz to samo. Chociaż miejsca nad Bałtykiem byście zmieniali, nie szkoda wam życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jechałam nad morze w tym roku z 3-miesięcznym dzieckiem, też mamy jeszcze starsze i nie wyobrażam sobie pozbawiać je normalnych, rodzinnych wakacji, i tak ze względu na malucha.. x A ja sobie nie wyobrażam, żeby obce dziecko mi płakało w nocy czy o 6 rano, Ty miałaś farta, że maluch przesypiał noce, gdybym była waszą sąsiadką z za ściany i balowa w pokoju czy na balkonie, to byś była zadowolona ? x jasne ja mam siedzieć w domu bo moze komuś bedzie moje dziecko przeszkadzało.... mieszkam też w bloku, gdzie też słychac... i co? mam się na pustynię wynieść? poza tym nie przesadzajcie że dziecko znów tak płacze całymi nocami. Moje dzieci aktualnie mają 7 i 9 lat i co roku, od ich urodzenia jeżdzimy na wakacje i nigdy nie kierowałam się tym że komuś bedzie to przeszkadzało.... to niech ktoś szuka sobie hotelu gdzie nie przyjmują dzieci. MOje życie, moje przyjemności, moje wakacje, moje pieniądze i mi ma być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sobie nie wyobrażam, żeby obce dziecko mi płakało w nocy czy o 6 rano x to siedź w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz jskie bedziesz miec dziecko. Moze bardzo placzliwe. Nie sugeruj sie tym jakie bylo pierwsze bo drugie moze byc inne. A co jwsli bedzie plakac w samochodzie. Wypniesz z fotelika zeby przytulic jadac autostrada? Dojda pewnie postoje na karmie ie czy pieluche. Moze dzoecko bedzie wisiec na piersi i karmienie zajmie godzine lub dwie a nie 30 min. A to znacznie wydluzy podroz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuscilabym. Albo wysłała męża że starszą córka. Nie wiesz, jaki będzie maluch, może mieć kolki i taki wyjazd będzie męcząrnią dla was wszystkich. Starsza córka też się nie wyspi w j3dnym pokoju. Mieliśmy w tym roku podobną sytuację. Synek miał straszne kolki do 3, 5 mies. Za to dużo spał w dzień i robiliśmy calodniowe wypady na plażę, nad jezioro itd. Więc mój 5latek nie odczuł, że z czegoś przez maluszka rezygnuje, bo itak zasypial w samochodzie w drodze powrotnej i wstawal rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MOje życie, moje przyjemności, moje wakacje, moje pieniądze i mi ma być dobrze. x Typowa, roszczeniowa maDka Brajanka i Dżesiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci aktualnie mają 7 i 9 lat i co roku, od ich urodzenia jeżdzimy na wakacje i nigdy nie kierowałam się tym że komuś bedzie to przeszkadzało.... to niech ktoś szuka sobie hotelu gdzie nie przyjmują dzieci x I też tak robię, bo nie jeżdżę w 4 osoby do jednego pokoju za 500 + a wątek nie jest o mnie i moich wakacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sobie darowała, to malutkie dziecko i nie wiesz jakie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×