Temat z innej beczki

Hej dziewczyny, może któraś z was wie co zrobić w takiej sytuacji. Jakieś 2 lata temu pracowałam w Holandii, dziś dostałam list ze wysłali mi jakiś dodatek, dokładnie 166euro. Problem w tym ze juz jakieś pół roku temu zlikwidowałam konto które im podałam, bo myślałam że po takim czasie nie będzie mi potrzebny a po co bez sensu opłacać dwa konta. Jest jakaś szansa ze wyślą mi te pieniądze na mój adres zamieszkania czy.coś takiego?

przeleją ci na konto walutowe. W niektórych bankach możesz mieć takie za darmo przy rachunku. Dajesz im tylko numer IBAN, zaczynający się od liter PL i BIC - identyfikator banku.

Tylko ze ja właśnie te konto walutowe zlikwidowałam jakieś pół roku temu. Teraz mam normalne, na poczcie (niedługo zmieniam) i tego nr konta im nie dawałam..

To zlikwiduj konto na poczcie i załóż w banku, gdzie przy koncie będziesz mieć możliwość za darmo mieć rachunek walutowy. Ostatecznie możesz i w banku pocztowym założyć konto walutowe, ale jest ono płatne. Zlikwidujesz po otrzymaniu przelewu, ale taniej ci będzie przejść do normalnego banku i tam założyć bezpłatne konto tzw. ROR czyli rachunek bieżący i bezpłatne przy nim dla walut. Jest taki bank, ale nie będą robiła mu reklamy i dlatego sama znajdź, nie jest to trudne wpisać konto walutowe za darmo. Albo ranking kont walutowych. Ważne, zwróć uwagę, musi być brak opłat za przelewy przychodzące, bo sporo banków skubie za przychodzące przelewy przychodzące, że aż miło.