Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Proszę o radę. Sytuacja śmieszna ale zarazem trudna

Polecane posty

Gość gość

Jutro idę na 18-stke do siostry ciotecznej. Jest ona młodsza ode mnie 9 lat. Jej matka to siostra mojej mamy a moja chrzestna. Jako dziecko nigdy nie dostałam prezentu od chrzestnej w postaci ani pieniędzy ani nowych rzeczy. Chrzestna zarabia jak przeciętny człowiek a na moje urodziny święta itp zawsze dostawałam odnieś urzywane rzeczy po niej samej. Jak już miałam swoje sieci to dawała mi używane ubrania po córce dla nich. Na 18-stke dostałam pieniądze 400zl. Jak powinnam się zachować co dać? Jestem cała głupia. Nie chce się poniżyć do jej poziomu ale tez nie chce na takich ludzi przeznaczać jakiś konkretnych sum. Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj tez pieniadze, nastolatka je najlepiej spozytkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to jej matka jest twoją matką chrzestną, a przecież ty dla jej córki jesteś tylko zwukłą, pewnie jedną z kilku sióstr ciotecznych, nic więcej. Jak dla mnie to kwiatki, bombonierka, kartka z życzeniami i nic więcej, ewentualnie woż w kartkę 100 zł żeby siostra cioteczna miała na jakąś bluzeczke. Co tu rozkminiać? Nie porównuj roli chrzestnej matki do roli siostry ciotecznej. Wyluzuj, naorawdę nie masz żadnych moralnych zobowiązań wobec siostry ciotecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dodać ze impreza jest w lokalu. Ciotka zarezerwowała stolik a my jako goście możemy wybrać z karty jeden posiłek obiadowy. Resztę już sami płacimy. Alkoholu ma nie być tylko szampan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale ile radzicie tych pieniędzy dać? Bo w zasadzie to i tak sami za siebie tam płacimy no bo taki obiad z karty to ile może kosztować od osoby 20, 25zlotych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiad to raczej z 40-50 kosztuje. Ale to nie ma nic do rzeczy. Ja ostatnio byłam z mężem na osiemnastce kuzynki i dałam kwiatki i 200 zł. Myślę, że to prezent w sam raz dla nastolatki. Większe prezenty mogą robić dziadkowie, chrzestni, rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raffaelo Merci albo inne lepsze czekoladki o 100 zł do koperty. Zależy w jakiej restauracji to obiad. Może kosztować 30 albo 50. Ale tym się nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to zupełnie bez znaczenia co dostawałaś od jej matki - idziesz do dziewczyny na urodziny i to jej robisz prezent (co najwyżej licząc że ona, nie jej matka da ci porównywalny prezent podczas Twoich urodzin).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od tej kuzynki to nigdy ani kwiatka ani czekoladek nie dostałam. A zaproszenie jest do pizzeri gdzie sa głównie pizzę a z obiadów to do wyboru 4 zupy 9 dań mięsnych pierogi i makarony bo teraz pisząc z wami sprawdziłam to z ciekawości. Nie wiem dziewczyny co robić to na prawdę dziwni ludzie. Z gości to będą tylko my moi rodzice i dziadkowie i to finito. Powiem wam ze zastanawiam się tez nad kupnem ładnego wina z lepszej pułki kwiaty i karta bez pieniędzy. Co myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wino kwiaty i bombonierka to na normalne urodziny , na 18-tkę pasuje dać kasę . Jeśli chcesz być w porządku wobec jubilatki to według mnie do koperty należałoby włożyć 200 zł plus kwiaty i coś słodkiego. Te urodziny obchodzi się tylko raz w życiu więc powinny być traktowane jak wyjątkowe. Myślę że pokażesz klasę dając taki prezent jak napisałam a im może się wstyd zrobi że one takie sknery . Ja na Twoim miejscu bym pokazała że mam gest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a Ty pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym dałam stówkę do koperty i kwiaty i starczy. Co nastolatce po winie i kwiatach z wyższej półki ? Tak to możesz iść do babci czy ciotki na imieniny. To że oni nie mieli klasy nigdy nie znaczy że ty też nie masz mieć. Ja na urodziny daje zazwyczaj prezent do 50zl lub lekko ponad a jeśli kasę to też 50zl i styka. U mnie w rodzinie tak wszyscy robią. I każdy zadowolony. Ale to 18 to bym się szarpnęła na 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje dziewczyny za wasze rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dasz kartke to bedzie oczekiwac pieniedzy. Ja bym kupiła prezent w okolicy 100 zł. Może jakas fajna bransoletka od jubilera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej z.200zl będzie.się.cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkohol dla 18 latki? a jak wy zareagowałybyscie na taki prezent dla waszego dziecka 18-letniego?? to jeszcze dzieciak i nie doceni dobrego alkoholu. Dobrą butelke alkoholu to dla ludzi dorosłych, a nie dzieciaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na osiemnastke 100 zl????? Chyba zartujecie. 300 to MINIMUM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym dala 100-200. ale obiad w restauracji a pozniej plac sam to jakies nieporozumienie, albo zaprasza sie na imreze i placi sie za wszystko albo lepiej nie robic wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
300 zl?? Owszem, ale nie w tej sytuacji. Autorka powinna dopasowac sie do ukladu poziomu prezentow jaki panuje między nimi, skoro ciotka nigdy nie szarpnela sie na cos normalnego, tylko znoszone ciuchy jej dawala, a sama siostra cioteczna nigdy nie skalala sie glupim jednym tulipanem za 5 zl dla autorki, to jak dla mnie, wiazanka mala, nawet z 3 kwiatkow, bombonierka, kartka z zyczeniami i 100 zlotymi w srodku to bardzo duzo. A dziewczyna sama zdecyduje czy kupi za to kolczyki, ksiazke, bluzeczke czy przeje na randce w restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
300 zl?? Owszem, ale nie w tej sytuacji. Autorka powinna dopasowac sie do ukladu poziomu prezentow jaki panuje między nimi, skoro ciotka nigdy nie szarpnela sie na cos normalnego, tylko znoszone ciuchy jej dawala, a sama siostra cioteczna nigdy nie skalala sie glupim jednym tulipanem za 5 zl dla autorki, to jak dla mnie, wiazanka mala, nawet z 3 kwiatkow, bombonierka, kartka z zyczeniami i 100 zlotymi w srodku to bardzo duzo. A dziewczyna sama zdecyduje czy kupi za to kolczyki, ksiazke, bluzeczke czy przeje na randce w restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym odpuściła sobie wyliczanie co jej mama, babcia czy ciocia kiedyś dawały, co to ma do samej dziewczyny? Jak jest fajna i ją lubisz, to idź, kup jej coś co lubi- może ma konkretne zainteresowania, albo chociaż makijaż/paznokcie, bon na jakieś zabiegi kosmetyczne (pewnie studniówka za pasem) czy fryzjera, coś z biżuterii jeśli nosi, bon upominkowy do sklepu. Na pewno więcej niż 200 zł bym nie wydała. A jak masz iść tylko dlatego że tak wypada- to odpuść sobie, przeproś grzecznie, prześlij czekoladki z kartką i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko na 18-stke dostałaś 400 zł od chrzestnej ? To naprawdę bardzo hojny prezent jak na taką okazyjkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej ludzie! Kafeteria nie chce przepuścić litery samo H w słowie hojny!!!! Spróbujcie napisać hojny przez samo H !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"skoro ciotka nigdy nie szarpnela sie na cos normalnego, tylko znoszone ciuchy jej dawala, a sama siostra cioteczna nigdy nie skalala sie glupim jednym tulipanem za 5 zl dla autorki, to...." A czy autorka zapraszała młodą na swoje urodziny w ogóle ???? Wątpie bo to dla niej siksa. To co jej wytykacie że nie dała tulipana za 5 zł skoro nie wiadomo czy w ogóle do autorki była zapraszana na prawdziwą imprezę. Ciuchy używane ludzie z rodziny czasem dają. Ja sama mam tak że ktoś mi daje ciuchy używane dla dziecka. Czasami mi sie podobają i się przydają a czasami są to dla mnie niepotrzebne szmaty i mi zawalają szafę i nie wiem co z nimi zrobić, ale nie traktuje tego jako prezent w pełni tego słowa znaczeniu. Mam chrzestnego od którego nigdy nic nie dostałam, a jakoś nie mam z tym problemu żadnego. I tak go lubię bo nigdy nie był dla mnie niemiły. Teraz jak jestem dorosła to daje mi jajka ze wsi i ja się cieszę zawsze z tego bo dziś produkty prawdziwie wiejskie są na wage złota. Ludzie sa różni po prostu. Jeśli ktoś cię traktuje słabiej jak chodzi o prezenty to szczerze mówiąc nie powinien być to jakiś problem, bo może ktoś po prostu taki już jest i koniec. A nie żyjemy przecież w czasach II wojny światowej, żeby przedmioty materialne były specjalnym luksusem. Nawet za PRLu jak ktoś mi nic nie dał to nie miałam z tym problemu. Jak ktoś coś dawał to zarąbiście a jak nie dawał to nawet tego nie zauważałam. Koncentrowałam się na własnych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobną sytuację, czyli dużo młodszą kuzynkę, a jej matka jest moją chrzestną. Nigdy nie dawała mi kasy i nie robiła mi drogich prezentów, zresztą nie miała kasy, więc nic nigdy nie oczekiwałam. Zarówno z ciotką jak i młodą mam bliskie relacje. Ponieważ kuzynka jest młoda i biedna, to uważam, że trzeba jej trochę pomóc. Na 18stkę przelałam jej parę stów (nie było żadnej imprezy, ale młoda uzbierała całkiem sporo kasy od rodziny), na święta i urodziny kupuję jej coś na co sama sobie nie może pozwolić, typu kosmetyki z wyższej półki, perfumy; zabieram do restauracji etc. Stać mnie I chcę. Jak czytam tego typu tematy na kafe- a jest ich dużo.. - to się zastanawiam czemu się tak męczycie i w ogóle utrzymujecie kontakty, bo relacje jak w gnieździe os..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męża siostrzenica robi w restauracji imieniny, a przy okazji jej córka 18 w pomieszczeniu obok. A mąż siostrzenicy kilka dni temu miał urodziny. Odmówiliśmy, nie jesteśmy zbyt majętni, a oni obracają się wśród biznesmenów. Wypadałoby dać 3 prezenty na jedną imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzynka była na każdych jednych moich urodzinach które wyprawiałam natomiast jak nie robiłam to nawet nie pamietała o SMS. Jak była mała a ja na tyle już kumata ze mogłam z nią zostawać to nie taz ciotka ja podrzucała w sensie ze kuzynka była już na tyle duża ze była samodzielna ale jeszcze na tyle mała by zostawać sama. Mąż to nie chce iść albo iść i dać taki prezent żeby podkreślić jakimi są ludźmi ale ja nie wiem czy to dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×