Czy pijecie alkohol majac pod opieke dzieci

j.W

Jeśli jesteśmy z dziećmi u kogoś to tylko jedno pije. Jeśli w domu lub po sąsiedzku czasem oboje ale my ogólnie nie pijemy dużo tylko raczej towarzysko. Czyli np mąż pije ze znajomymi a ja jedno piwo przez cały wieczór czy max 2 lampki wina. Ale to b. Rzadko. A i zawsze mamy do kogo zadzwonić gdyby trzeba było nagle pojechać do lekarza z dziećmi albo coś

Nie.

Pije jak zasna ale tak z pol piwa albo lampka wina.

Ja nie. Mąż jedno lub pól piwa ale bardzo rzadko.

ja pije piwko przed snem bo lubie,innego alkoholu nie trawie,mój tak samo ale zawsze w granicy rozsadku,nie upajamy się...mieszkamy w tym samym domu co teściowie tyle że mamy osobne mieszkania także w razie czego mamy kogo poprosić o pomoc gdyby się coś stało...

Nie, piję czasami wino albo piwo, ale tylko jak mąż jest w domu, a on nie pije wcale. Kiedy męża nie ma- nie piję.

Jeśli mąż nie pije to tak. Stosuje tą metodę, że jedna osoba dorosła musi być w domu trzeźwa.

Nie, mnie odrzuca od alkoholu i nie pije wcale a maz bardzooo okazjonalnie

Lubimy alkohol i ja i maz, przed ciaza czesto imprezowalismy ostro, jednak od zajscia w ciaze ja bardzo malo pije, w ciazy oczywiscie w ogole i podczas karmienia zero alkoholu, a gdy skonczylam karmic to jest zasada ze jedno pije z ktorej najczesciej korzysta moj maz,wszelkie imprezy, gosci u nas czy gdzies to ja siedze na sucho, nie przeszkadza mi to jednak, zle bym sie czula pijac przy malym dziecku czuje sie w obowiazku ze gdyby cos sie stalo to wsiadam i jade a nie mysle o boze wypilam piwo. A czesto mam ochote wypic piwko przed snem bo zawsze to lubilam.

Tak. Oczywiście nie nie wiadomo i ile, ale lampkę czy 2 wina do obiadu czy kolacji, albo kieliszek nalewki jak najbardziej.

Nigdy. Zawsze sobie myślę, że gdyby coś się stało, to bym sobie tego nie wybaczyła. I jakoś nie mam potrzeby.

Ja lubie ze swoim od czasu do czasu wypić wspólnie drinka lub dwa ale nie więcej , kiedy jest już czas tylko dla nas i dzieci już śpią , lubimy też od czasu do czasu wspólnie iść na party i się pobawić trochę więcej napić ale dzieci są wtedy pod dobra opieka :)