Moja mama jest oburzona że matka narzeczonego postanowiła nas przed faktem dokon

przed faktem dokonanym! Jesteśmy narzeczeństwem, ślub w czerwcu. A jego matka mówi że przedślub przepisze na swojego syna: - ziemię; - kupi mu auto; - da mu gotówkę jako darowizna 80 tys żłotych. Mama powiedziała mi że ona zrobiła to SPECJALNIE. Prtoszę o wasze komentarze.

Ja tam bym się cieszyła. Mało kto dostaje tyle na start. A mąż jak będzie chcial przepis ze na Ciebie.

Ze zrobila to specjalnie to oczywiste :) I bardzo dobrze zrobila. A tak wogole to ta prowokacja juz byla ;) :P

I jeszcze jedno: że swoim majątkiem, za życia może zrobić co jej się podoba, nawet przepić. Miło że myśli o synu.

Brawo dla matki, nie będzie gołod***ec współwłaścicielką :P

Bardzo dobrze robi. Moi rodzice tez tak zrobili i my tez tak zrobimy jak córka będzie chciała wyjść za mąż. :-) Niech Twoja mama też Ci przed ślubem zapisze ziemię, kupi auto i podaruje pieniądze. Będzie sprawiedliwie:-) Aha, Twoja mama nie ma co ci dać, jak się domyślam... Pomyślałaś, że w razie rozwodu wysępisz połowę majątku od męża a tu zonk;-) I bardzo dobrze, będziecie w razie czego dzielić się tym co wspólnie wypracujecie...

tez bym tak zrobiła . No chyba ze ty tez tyle wniesiesz do małzenstwa . Wiec co daja twoi rodzice badz ty ?

Rozumiem że to jeszcze by mu dała gdybyśmy nie byli po słowie...Ale jesteśmy już.

gość dziś Rozumiem że to jeszcze by mu dała gdybyśmy nie byli po słowie...Ale jesteśmy już. xxx możesz napisac po polsku ?

Gdyby mu przepisała te rzeczy już po ślubie to i tak byłyby tylko jego:P

Chodzi o to że ona mogła mu to dac, jak nie miał narzeczonej. A ona poczekała aż się zaręczymy i dopiero wtedy. Nie uważacie że to nie fair zagrywka w stosunku do mnie i mojej rodziny? Że jesteśmy gorsi?

To już było nudne to.

Jego mama i moze kupować swojemu synowi ze chce. Chce zabezpieczyc przyszlosc syna. Niech Twoi rodzice tez Tobie przepisza cos przed slubem, co za problem. Zobaczymy czy jak bedziesz matka to bedziesz tak wyrywna zeby zapisywac dziewczynie syna mieszkanie czy ziemie.

Moja mama (tata odszedł) ma za duzo klasy na to aby tylko mi coś dawać, więc po slubie dostaniemy od niej dużo rzeczy.

Ja bym zrobila to samo co twoja przyszla tesciowa.

To znowu ty? I co pojedziesz z mamusia do teściowej czy tym razem nie?

Już z***********e by zjechać ewentualną teściową czy tym razem zakończenie będzie inne

A co twoja matka może wam podarować tak cennego , zastawę stołową?Firanki , obrusy i inne tego typu d**erele?

A tam od razu firanki, nie fantazjuj. Mamusia da córci kredyty do spłacenia, w końcu będzie miała bogatego męża który powinien pomóc teściowej :)

A co cie to interesuje co moja mama nam da? To co da to da nam obojgu a nie tak jaka mama narzeczonego która tylko synkowi da.

Bo jak da mało wartościowe rzeczy to nie ma znaczenia że obojgu. Komu potrzebne d**erele jakieś, mieszkanie, ziemia, dom, samochód to co innego.

Ciesz się, że w ogóle coś dostanie. Skoro jesteście razem, to razem będziecie korzystać z tego samochodu, pieniędzy czy ziemi. Ty jesteś dla niej obcą osobą, więc nie ma obowiązku Tobie czegokolwiek dawać. Da mu, ale oboje na tym skorzystacie.

"Niech Twoja mama też Ci przed ślubem zapisze ziemię, kupi auto i podaruje pieniądze. Będzie sprawiedliwie" po tym mądrym zdaniu uważam temat za zamknięty. XDDDD

My dla naszych synów też prze ślubem przepisaliśmy mieszkania. Córka dostanie w spadku dom po nas, ale tylko dla siebie, natomiast matka zięcia też obiecała zapisać mu mieszkanie w kamienicy też tylko dla niego.

Mama moze dac c****eniadze na lokate. Ze wszystkiego bedziecie mogli wspolnie korzystac tylko nie bedziesz miala prawa tego sprzedac nawet podczas malzenstwa ani tym bardziej po rozwodzie. O co ci chodzi? Jako zona mozesz za zgoda meza! wszystkiego uzywac. Dziwisz sie, ze rodzice dajac twojemu przyszlemu majatek zabezpieczaja sie na ewentualnosc rozpadu malzenstwa, chocby po miesiacu? Nie ma w tym nic dziwnego. Napisze ci to jeszcze 10 osob a ty mozesz sie co najwyzej obrazic albo tupac nogami. ;) Dziewczyno, daj juz spokoj.

Ale czego wlasciwie chcesz? Nawet gdyby mu przepisala to po slubie, to i tak bylby tylko jego osobisty majatek. Ma dac Wam obojgu? A co daje Twoja rodzina?

Nasuwa sie pytanie, czy chcialas wyjsc za niego dla jego majatku? Wasze dzieci beda mialy prawo do dziedziczenia po ojcu. Twoja matka jest oburzona....to obrazie sie albo razem potupcie ze zlosci nogami!

*obrazcie sie