Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Narzeczony zrobił mi awanturę i nie odzywa się od paru dni...

Polecane posty

Gość gość

Sytuacja wygląda tak. Byłam z moim porpzednim facetem przez 4 lata. Bardzo zżyłam sie z jego rodziną, jego mama mnie uwielbia, mówi że jestem dla niej jak córka, jego tata przepadał za mną. Nasi rodzice do tej pory się przyjaxnią a ja dzwonię do jego mamy wiele razy i gadamy sobie, chodze z nią na zakupy, itd... Mój narzeczony chciał to specjalnie dla niego ograniczyłam kontakt z byłym mimo iż jest on dla mnie jak przyjaciel. Ale z jego mama kontaktu nie będe ograniczała. W czwartek zrobiłam test bo spoźniał mi się okres. Są. 2 kreski. Strasznie się cieszyłam i przyjechałam do niej aby jej to powiedziec, ucieszyła się razem Ze mna. Zapomniałam jej powiedzieć aby o tym jeszcze nikomu nie mówiła, powiedziałam mojej mamie, tacie nie. No i w sobote mój facet przychodzi z pracy i mówi ze chce ze mna porozmawiaać i dlaczego moj były powiedział mu że będzie ojcem. Zrobił mi potworną awanture, zakwestionował to czy ja jego uczucia szanuje. I w sobote wyszedł. Nie daje mi znaku di tej pory. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka jesteś i tyle w temacie, jeżeli to nie prowo. Utrzymujesz kontakty z byłym, z jego rodzinką zażyłe relacje, kto to widział?! Na miejscu twojego obecnego faceta pogoniłabym.cię, a po porodzie walczyła o wyłączne prawo do.dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie utrzymuje kontaktu z byłym, ale z jego rodziną tak, jest mi bardzo bliska, jego mama pomagała mi jeszcze jak byłam w liceum. To mam zrywać znajomoścz przyjaciółmi bo pan i władca mi tak karze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale najpierw mówi sie ojcu a nie niedoszłej teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie lepiej było najpierw narzeczonemu powiedzieć? Nic dziwnego że się wkurzyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było już tu kiedyś ziew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jak to napisałaś "niedoszła teściowa" to moja b, bliska przyjaciółka, prawie jak druga mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyznaj mu rację ze zle postapilas i powinnas powiedziec najpierw jemu, ale to nie ty powiedziałaś byłemu bo nie masz z nim kontaktu. a tak btw gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było już to tutaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, jeszcze tego tematu nie zkładałam tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, twój narzeczony ma rację i ma prawo być zły. Widać, że jest zepchniety gdzieś dalej, a dla ciebie ważniejsza jest matka byłego faceta. Nie zdziwilabym się gdyby narzeczony długo się nie odzywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bylo juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×