Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile jest się w stanie odłożyć pracując w uk

Polecane posty

Gość gość

Tak srednio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od wypłaty, mieszkania, dojazdów i miasta. Ja jestem w tej chwili w stanie odkładać więcej niż połowę swojej wypłaty, czyli powiedzmy 30 tys. rocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokój z grzybem
nic nie odłoży żyjąc normalnie, bo ceny są dostosowane do lokalnych płac i ma nic nie zostawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam w stanie odłożyć na samochód w rok, a mieszkam w Londynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tak dawno rozmawiałem z Ukraińcem mieszkającym w Polsce na pytanie gdzie się lepiej żyje on na to "Polska to dla mnie raj przynajmniej nie muszę się martwić czy będzie co do lodówki włożyć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zostaje mi wiele, mieszkam w Londynie i chyba zacznę planować powrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10ciu w pokoju
aby odłożyć trzeba sobie wiele odmówić i mieć niski poziom życia, jeść śmieci, mieszkać w syfie jak szczur, to nie jest warte na długą mete, potem wydacie tylko wszystko na lekarzy i "leki" bo zdrowie wam wykituje, jest masa takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś o jakim samochodzie mowa? i za ile? byle używany to za tygodniówke kupi, a auto "do jazdy" nie powinno mieć więcej niż 10 lat bo wydasz wszystko na mechaników, chyba że na kreche weźmiesz to potem tylko modlitwa aby z pracy nie wylecieć albo aby auto się nie rozsypało nim go spłacisz za te 6-8 LAT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Londynie odłożyć jest praktycznie niemożliwością nawet żyjąc jak szczur, chyba że 2 osoby ale nawet wtedy to trudna sprawa chyba że oboje zarabiają z £15/godzine co dla 90% emigrantów to jedynie marzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przykre że na Ukrainie aż taka bieda, nic dziwnego że do Polski tyle ukrainców przyjeżdża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - nie jeżdżę starymi autami. Kupiłam Jaguara XE, rocznego. Ale ja miałam służbowe mieszkanie i ponad 40 k rocznie na dzień dobry. Nie pojechałam do Anglii na zmywak, tylko przeniosłam się, żeby tu żyć, bo miałam większe możliwości rozwoju. Teraz to mi się chce śmiać, z tego jak wtedy żyłam, w malutkim mieszkanku, w średniej dzielnicy. A jak sobie pomyślę, że większość ludzi pracuje za połowę mojej startowej stawki, to aż mi się słabo robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najnizsza krajowa to nawet mniej niz 20 tys rocznie, jakies 14-15 tys rocznie oczywiscie brutto. Firm, ktore tyle ludziom nawet w Londynie placa jest bardzo, bardzo duzo. Nie wiem jak mozna za to zyc, jesli sam pokoj to koszt nawet 800 funtow za miesiac :O Chyba faktycznie po kilka osob w jednym pokoju, co to za zycie...No, ale coz, Londyn jest koszmarnie drogim miastem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś opowiadasz bajki bo służbowych mieszkań nie dają takim patałoachom, jedynie dla executives

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś odkłada £100-200 to już sukces, bo większość kasy idzie na codzienne życie bez luksusów, a waluta brytyjska słabnie przez brexit i coraz mniej będzie warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy ile zarabia i ile wydaje na życie. Dodatkowe pojęcie "normalne życie" w Londynie może być bardzo różnie rozumiane. Dla jednego będzie to tanie zakupy w Asdzie + lożko w pokoju, dla innego własne mieszkanie. A jescze jak wezmiemy pod uwage dzielnice w ktorej sie mieszka ( i przez ten pryzmant jest sie czesto ocenianym) to juz kwoty za "normalne zycie" moga byc horrendalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam nikogo, kto moglby sobie pozwolic na wynajem mieszkania w Londynie. Wiekszosc wynajmuje pokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×