Dlaczego emeryci nie zabezpieczają się na emeryturę i potem marudzą?

Nie mają majątku, mieszkań pod wynajem, działek, ponieważ całe życie interesowały ich jedynie imprezy, wakacje i inne prymitywne wydatki. A potem mają żal do państwa, że dostają niską emeryturę i muszą oszczędzać.

Państwo pod przymusem zabierało im blisko połowę wynagrodzenia na poczet GODZIWEJ emerytury. Więc państwo ma teraz OBOWIĄZEK wypłacać tę godziwą emeryturę

"ponieważ całe życie interesowały ich jedynie imprezy, wakacje i inne prymitywne wydatki" :D :D :D chyba nie masz na myśli Polski? :D bo tu możesz co najwyżej opłacić wynajem mieszkania lub kredyt na mieszkanie, opłacić rachunki, kupić jedzenie, opłacić dojazdy do pracy i twoja wypłata poszła wp**du :D gdzie te wakacje?? gdzie te prymitywne wydatki? :D moi rodzice na jakichś wczasach byli lata temu, za czasów świetności Bułgarii itp. :D

Nie rozumiem. Jeśli w jednej pracy zarabiasz mało, to ją zmieniasz. Nie ma nic gorszego niż pracowanie w jednym miejscu dłużej niż 5-7 lat. Tacy ludzie są ograniczeni i nie są skłonni do zmian!