Dlaczego nie powstanie coś takiego jak "50 twarzy Greya"

tylko z odwróceniem ról , czyli zakompleksiony prawik trzepiący konia do pornosów spotyka miliarderkę o dzikich fantazjach erotycznych ? Funduje ona mu wszystko , każe sobie minętę robić i jeszcze pozycję na jeźdzca robi ? Niechże ona to będzie robiła tylko dlatego że jest fanatyczną feministką uważającą że kobiety są lepsze od mężczyzn ale czemu takie coś nie powstanie ?

Jak nie ma, jak jest? W zasadzie większość p****li z Ameryki opiera się na tym schemacie. Pryszczaty, niedorobiony "nastolatek", który zachowuje się jak prawik i zarobiona kugarzyca pani prezes, która uwodzi i przejmuje inicjatywę.

https://fapality.com/13957/