Nieźle pokręciłem sobie w życiu

Witam, Krótko o historii do której chce się odnieść. Poszukuję porady. Mam 27 lat. Pracuję w firmie o ugruntowanej pozycji w dziale marketingu internetowego. Sęk w tym, że nigdy nie będę w tym dobry. Interesuje mnie to ale zawsze gdy w pracy toczy się o tym dyskusja ludzie, którzy skończyli IT wiedzą więcej i lepiej. Dlatego rzadko kiedy mnie słuchają. Studia skończyłem w ogóle dalekie od tego tematu. Wziąłem dziekanke na 5 roku i właściwie porzuciłem te studia ... o powrocie tam nawet nie chce myśleć. I tak pracy w tym zawodzie w przyszłości nie znajdę bo nie mam takich znajomości. (branża inżynierii środowiska) Czasami nie wiem co robić. Czy tkwić w aktualnej pracy? (szczerze przynosi mi ona satysfakcję i radość. Ale ludzie dookoła, którzy mnie nie zauważają i nie mają mojego zdania za słuszne - doszczętnie tę satysfakcję psują.) Mam doła. Z czegoś trzeba żyć. Coś w życiu robić. A nagle dostaje się talerzem w łeb i uświadamia sobie człowiek ze w wieku 27 lat mało wie. Zapraszam do dyskusji.

Przeciez wylacznie od ciebie zalezy czy poglebisz swoja wiedze czy nie. Jesli nie posiedzisz nad tematami sluzbowymi - zawsze bedziesz w ogonie. Jesli lubisz to co robisz, to dlaczego sie nie uczysz???

Ucze się. Nie napisałem, że sie nie rozwijam w tym temacie. Rozwijam owszem i właśnie przez to, że zdobywam nową wiedzę, interesuję się tematem to boli współpracowników .. tak uważam

Dokoncz studia - zostało bliżej niż dalej do końca. Wiele ludzi nie pracuje w zawodzie studiowanym. Poza tym w życiu nigdy nic nie wiadomo. Ja w życiu bym nie pomyślała,że będę pracować tu gdzie obecnie pracuję.

Ucz sie, ale rob swoje. Najlepsza postawa, jesli w pracy brak życzliwych ludzi - Robić swoje i zlewać wszystko. A jesli będziesz na siłach to pomysl o własnej działalności.

Dokładnie każdy tak radzi - robić swoje i nie dać się wkręcać w te ich rozmowy. Może po prostu boli ich że pracujesz z nimi a nie skończyłes takich studiów jak oni?

"Nie napisałem, że sie nie rozwijam w tym temacie" - owszem, ale jednoznacznie napisales, ze jestes z tylu za wspolpracownikami, ze cie nie szanuja, bo nie znasz tak dobrze tematu jak oni. To ich dogon. A nawet przegon, zeby zaimponowac. O to chodzilo w uczeniu sie. Net pozwala rozwijac sie bardzo szybko.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi :) MAcie rację! Musze ciagle sie kształcić i ich przegonić! :) W końcu ta praca mi się podoba! Pozdro z Kalisza :)