Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż jest po wypadku. Powiedzieć mu o ciąży?

Polecane posty

Gość gość
Tak chciałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dobrze o nim świadczy. Gowniarz i tyle !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów niech wróć do zteycg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wie?że ojcem zostanie ? On pewnie nawet nie wie że robił dziecko ! Nie mam prawka a mój mąż jest super kierowcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję takiego niedojrzalca za męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest zagrożenie życia? Jeśli tak to powiedz jeśli nie to nie mów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby nie wiedziała kto jest ojcem nie mowilabyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałaś mężowi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie informacje to stres po co on komu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Skoro starali się o dziecko, to test zrobiła w dniu spodziewanej miesiączki lub max 3 dni później. No chyba każdy kto się stara chce wiedzieć jak najszybciej, więc nie sądzę, że czekała dłużej ze zrobieniem testu. A ta twierdzi, ze gin potwierdził juz 6 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okres mało regularny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro maz ma problemy z pamięcią to nie mow teraz tylko jak wroci. A tak z innej beczki, niech zrobią mu tk bo z głowa nie ma żartów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie czytaj wpisów popaprancow :) niektórym się nudzi za bardzo więc mają takie nudne hobby - spam. No to coś w sam raz dla życiowych mameji, debili itp. Wracając do tematu, powiedz mu jak najbardziej :) na pewno się ucieszy. Może z czasem zacznie sobie przypominac coraz więcej? I szybciej? Rób rzeczy, które będą mu ulatwialy przypominanie sobie faktów z waszego życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powie mu, a on nawet nie wie że ją bzykał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz czy to dziecko męża prawda? Dlatego zwlekałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiedziałam mu,bo przez ostatnie dni strasznie cierpiał. Jaki i wczoraj tak i dziś cierpiał na ból głowy. Praktycznie cały czas spał. Więc jeszcze powstrzymałam się. Wieczorem byli u niego rodzice i już było lepiej, więc jutro powiem mu. On doskonale mnie pamięta. Ma po prostu pewne braki. Nie pamięta że ostatnio zmienił pracę, nie wiedział który mamy rok. I w rozmowie wychodziło dużo rzeczy, których nie pamiętał. Mam nadzieję, że jutro będzie kontaktowy i będę mogła mu powiedzieć. To jest jego dziecko! Nie sypiam z nikim innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może sypiałaś a zapomniałaś po wypadku meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha nie sypiałam. Nigdy nie zdradziłam męża. Test zrobiłam jak już był po wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mąż jest dobrym kierowcą. Tutaj zawiniła aura i brak odpowiednich opon"... Hahaha zawinił brak wyobraźni i nieodpowiedzialność. Można być dobrym kierowcą, ale jak się nie ma mózgu to nici z umiejętności. Jak się nie ma odpowiednich opon, jest ślisko, pada deszcz - jednym słowem warunki do jazdy nie są komfortowe, to się uważa na drodze. Współczuję męża, będzie równie nieodpowiedzialnym ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma głowę na karku - prowadzi duży biznes, ma dużo stresu w pracy. W ten dzień okazało się, że jedna osoba zawaliła. Był wkurzony,zły. Przyjechał do domu zamienił auta i pojechał przejechać się. To auto w chwilę przyspiesza do 200 km/h. Stało się. Nic nie zmienimy. Ale wiem,że będzie wspaniałym i odpowiedzialnym tatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale jeżeli maż zapomniał to jest przecież cień szansy że zapomniałaś ze spałaś z kimś innym i to kro inny jest ojcem prawda? Może lepiej mu nie mówić i nie niszczyć jemu życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cholera... Ja zanikow pamięci nie mam ! Wiem z kim sypiam. I wiem że to jest mój mąż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz dopiero jak gyn potwierdzi na usg, 2 kreski nic nie gwarantuja.a niektore puszczaja zdjecie testu na fejsa jako "moje dziecko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dość, że nieodpowiedzialny, to jeszcze zestresowany i nerwowy. Pojechał przejechać się z nerwów, normalnie jak chłopiec. Duży dzieciak. Po co Ci drugie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzieś trzeba odreagować stresy. Ja chodzę na siłownię,albo słucham muzyki w samochodzie. Mąż jeździ sportowym autem albo idzie na siłownię. Nie można trzymać stresu w sobie. Jak najbardziej odpowiedzialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się koorffa idiotko, że nikogo nie zabił na tej drodze i nie dawaj mu dzieciaka do auta pod żadnym pozorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądze aby twój mąż był ojcem coś kręcisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że debil sam poniósł konsekwencje swojej brawury. Mi brata zabił idiota na pasach!!!! Nie broń męża tylko dlatego, że jest Twoim mężem. Pomyśl, że przez jego nieodpowiedzialność mógł cierpieć ktoś inny. Nie ma tłumaczenia, że ktoś stres odreagowuje na drodze, a za wypadek winna pogoda lub opony. Głupia logika, a raczej jej brak. Winny mąż, człowiek, koniec i kropka. Ma rozum i powinien go używać. Widać więc, że mąż nieodpowiedzialny, pusta żona która tłumaczy mężulka. Jakie to dziecko będzie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też głupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×