Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie spedzacie wigilię? Bo u mnie zawsze ...

Polecane posty

Gość gość

Bylo tak że jeździliśmy do rodziny męża a teraz będzie moja siostra która nie ma nikogo prócz mnie i nie wiem jak to zorganizować. Chciałabym u siebie w domu tym razem z siostrą , mezem i dziećmi ale rodzina męża może się obrazić , z drugiej strony oni chcą żeby siostra też tam przyjechała ale ona nie chce , ja ja rozumiem bo to obcy dla niej ludzie . Nie wiem jak to wszystko w tym roku ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jedną wigilię spędzicie w domu to nic się nie stanie. Ja bym wytłumaczyla sytuacje i powinni zrozumieć i jeździe np w drugi dzień świąt. A jak sie obrażą to mówi sie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez rozumiem siostrę, święta spędza się w gronie najbliższych jeśli ma się taką możliwość, a nie na doczepkę w obcym jednak domu. Do teściów jedźcie w drugi dzień świąt, oni chyba nie będą sami? Bo tylko w przypadku gdyby tesciowie mieli jeść kolację we dwoje to bym zdecydowała się na wspólną Wigilię, ale wtedy najlepiej u was żeby nikt nie czuł się obco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz zaprosić rodziny męża do siebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , oni mają dzieci i ogólnie spotykaliśmy się tam w dużym gronie ok 20 osób więc oni nie będą sami . Ona zawsze spędzała czas z chłopakiem i jego rodziną jak ja a teraz wygląda na to że się rozstana , zresztą będzie u mnie jakiś czas mieszkac dopóki nie ogarnie mieszkania i pracy . Zresztą ja teściów nie mam , to rodzina męża ale nie teściowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie miałabym żadnych wyrzutów sumienia, siostrze i tak jest ciężko, jakbyście brali ja do praktyczne obcego domu to by czuła się znowu niepotrzebna. Dzieci też się na pewno ucieszą z małych świąt, ja cieszyłam się za każdym razem jak mogliśmy zostać u siebie a nie tłum się do babci czy cioci. Na pewno się nie obraża jeśli są normalni, fajnie ze proponują i chcieliby być z wami ale będzie dość towarzystwa i nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tez podobna sytuacja była. Bo moi rodzice nie zyja. I od tamtego momentu spedzam wigilię z rodziną męża. Moj brat tez rok w rok jedzie na wigilię z nami. I nie ma z tym problemu. Zna sie z moimi tesciami, rodzeństwem meza i ich dziecmi. Tesciowa zawsze zaprasza go, serdecznie go przyjmują. Na wielkanoc tez jezdzi z nami. Jezeli Twoja siostra zna sie z rodziną Twojego meza i sie lubią, to nie powinna czuć sie obco. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zna się, była raz z nami na kawie i to wszystko . Wiadomo jak to w rodzinie , raz przyjechała to 100 pytań do ... prosto z mostu i tak zrazila się. Właśnie nie chce żeby czuła się nieswojo. Rozmawiałam już z mężem i robimy wigilię jednak u siebie, a na 2 dzień świąt wpadniemy do nich na kawę. Ja też w sumie mam tylko ja bo z resztą rodziny nie mamy kontaktu a tak to fajnie będzie pewnie . ☺ tylko jak to powiedzieć rodzinie męża to nie wiem , oni wszystko chcą robić po swojemu , Jak się obraża to trudno ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys nadchodzi ten czas, ze urzadza sie wigilie u siebie. Tamta rodzina ma i tak duza wigilie, nie przejmuj sie jak sie troche naburmusza. Niemniej mozecie zerwac z tradycja i juz wiecej was nie zaprosza na wigilie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twoje życie, twoje święta. Teście nie będą sami. Zrobiłabym rodzinne święta u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego, że się obrażą? od tego się nie umiera. Powiedz, że nie masz zamiaru zostawić siostry samej na święta i dlatego urządzasz je u siebie. I nie ma co tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorób banalnie do wypłaty
Jeśli chcesz sobie dorobić do wypłaty, to zapraszam Cię do panelu internautów Opinie i Imasonline Jest to ogólnopolska społeczność badawcza, w której uczestnicy wypełniają ankiety on-line i dzielą się swoimi opiniami na temat produktów, usług, kwestii społecznych. Za każdą wypełnioną ankietę przyznawane są punkty (z reguły po kilkaset pkt), które można wymienić na wynagrodzenie pieniężne (10 000 pkt to 50zł które możesz wypłacić na swoje konto bankowe ). Dlatego myślę, że może Ci się spodobać! Jeśli chcesz zostać członkiem panelu Opinie i imasonline kliknij na poniższe linki: 1. http://rejestracja.opinie.pl/zapros.htm?u=76215207 2. http://imasonline.pl/user/invite/fromReference/110660 i wypełnij ankietę rejestracyjną w obu panelach (zajmie to nie więcej niż 5 min.). Ankiety wysyłane są na adres e-mail, którego uzyłeś/aś podczas rejestracji do serwisu, tak więc sprawdzaj regularnie swoją skrzynkę mailową! Pojedyncza ankieta warta jest od 100-1400 pkt (0.50-7zł). Program nie pobiera żadnych opłat rejestracyjnych, tak więc nic Cię to nie kosztuje - możesz jedynie zyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, fochy działają w dwie strony. Zawsze ty możesz się obrazić, że rodzina męża nie chce do was przyjechać w wigilię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my w domu spędzamy, nienawidzę świąt, w tym wigilii itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę ich wszystkich zaprosić bo nie mam Tak dużego mieszkania , poza tym ich dzieci jadą najpierw do swoich teściów a dopiero po tzw pierwszej wigilii jadą do nich i tam już do końca zbiera się cała rodzina . To taka tradycja i zawsze tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem. Nie są to Twoi teściowie, tylko jakaś rodzina męża, podejrzewam, że rodzeństwo nieżyjących (zapewne) teściów. No to ja bym się nawet nie oglądała, święta spędzamy w domu tym razem, dziękujemy za zaproszenie i pamięć. Jakbyście z mężem i dziećmi do Zakopca albo na Seszele na święta jechali, też byś miała wyrzuty sumienia, że rodzinka się obrazi? Trzeba żyć po swojemu, a nie patrzeć na pociotków, którzy "musowo" spędzić wigilię na kupie, bo tak "tradycja nakazuje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U siebie. ja nie przepadam za świętami, ale maż lubi i dzieci tez, więc ochodzimy. to nie tak że bardzo nie lubię, ale tak mi są w sumie obojętne. ale chętnie z dziećmi robię pierniczki i patrzę jak ochoczo dekorują choinkę co roku. my mieszkamy w Szwecji. Na święta rzadko lecimy do Polski, powodów jet kilka ale nei jest to zły kontakt z rodziną, inne powody. zatem w zeszlym roku, i w tym też - będziemy u siebie. (Malmo). ale 30 grudnia przylecą moi rodzice na 5 dni. w 2015 bylsimy na swięta w Polsce, Wigilia była u teściów a swięta u moich rodzcow - dzieli ich 250 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×