Nigdy się nie poddawajcie! NIGDY!!

Wczoraj dostałam w pracy awans!! Po wielu tygodniach starania się i pomocy kolegów z pracy... 8 lat siedziałam w domu z dziećmi, druga córka urodziła się chora... Miałam taką depresję że szok!!!! Tak pragnęła pracy, że tego nie da się opisać..Kiedy już mogłam do niej iść to w moim zawodzie niestety dostać pracę to mission imposible. Wreszcie się udało, za grosze. Okazało się że jestem dobra, bardzo dobra w tym co robię, nawet rodzina była w szoku! Po roku pracodawca nie przedłużył mi umowy choć poszerzyłam kwalifikacje na własny koszt, poleciały łzy, ale równocześnie dostałam takiego kopa... W ciągu kilku dni latania po mieście z CV znalazłam jeszcze lepszą pracę i zaczęło się... Byłam po kilku miesiącach najlepsza... Teraz po kilku nagrodach dyrektora, pochwałach i przy oklaskach moich kolegów i koleżanek dostałam super awans!! Dwa lata i trzy miesiące temu byłam w czarnej doopie, budząc się płakałam, kładłam się spać płakałam a teraz... Wszystkie mamuśki takie jak ja, nie mające dziadków i żadnej pomocy, chore dziecko, zapracowanego męża (bo przecież ktoś musi) i żadnych perspektyw trzymam kciuki!! Jestem żywym przykładem, że coś co nie dzieje się teraz, nie znaczy, że nie nastąpi nigdy!!

Brawo dziewczyno :)

Miałaś szczęście.

Też nie mam nikogo do pomocy, nawet partner nie pomaga. Wracam do pracy gdzie awanse tylko w teczkach. Super,że Ty wypracowalas uczciwie :-) brawo!

Determinaja, determinacja i jeszcze raz determinacja! Mysli skupic trzeba na celach, nie ogladac sie na innych, juz absolutnie nie zazdroscic. Brac los w swoje rece i dzialac..

Brawo Ty!

A w czym to taka dobra jestes ze sie wybijasz ponad innych?

Masz duzo szczęścia. Ja nie mam meza, ani nawet chlopaka, o dziecku tez moge pomarzyc. Sukcesy w pracy nie daja mi radosci, nie mam ich z kim dzielić :(

Pakuję hamburgery najszybciej w całym teamie. Teraz zostanę kierownikiem.

Dla kobiety najważniejsze to urodzic dziecko, reszta to drugoplanowe szczęście. Najgorsze, że czas jest tylko do 40stki...

UP

Brawo! Dzieci są bardzo ważne, ale kiedyś przestają być małe i fizycznie nie potrzebują nas już tak bardzo. Wtedy dobrze jest mieć coś tylko dla siebie, a jak jest to praca, którą kochamy to bajka. Taka prawda.

Fajnie napisane :) Powodzenia. Masz szczęście, że trafiłaś na super ludzi, którzy trzymają za Ciebie kciuki a nie są zawistni. Tylko pozazdrościć :)