Czy matkom które żyją w konkubinatach nie jest wstyd że są patologią

Czy nie jest im wstyd??

Nie, nie jest mi wstyd, że nie mam ślubu i nie wiem dlaczego to niby się łączy z patologią. Jeżeli dla ciebie brak ślubu to patologia to twoja sprawa, niech ci będzie, jestem patologią tylko czego tu się wstydzić? Jestem jak tysiace innych Polek, mijasz mnie i mi podobne codziennie na ulicy i nawet nie wiesz, że tego ślubu nie mam. Żyję tak juz od 11 lat mamy dwoje dzieci, pracujemy, spłacamy kredyt, jeździmy na wakacje żyjemy tak jak większość rodzin w Polsce.

Zyję w konkubinacie już 16 lat i jakoś nie jest mi wstyd! kochamy się, szanujemy, bardzo rzadko się kłócimy i jeśli juz to jakieś drobnostki slubu nie braliśmy bo ja jestem rozwódką i jestem mocno zniechęcona do instytucji małżeństwa mamy 14 letnie dziecko, które po nas dziedziczy więc nie ma problemu z testamentem kasa wspólna, nikt nikomu niczego nie wypomina w polisach na życie oboje wskazaliśmy siebie nawzajem do odbioru pieniędzy udziały w firmie którą mamy są 50/50 można? można!

a tobie nie wstyd autorko, że jesteś idiotką?

a kto to stwierdził, że niezalegalizowany związek to patologia? Ty? a kim ty jesteś? bo jak na razie to jest tylko twoje zdanie, które nijak się ma do prawdy. Żadne orzeczenie ekspertów w tej sprawie nie wyszło więc twoje prywatne frustracje nikogo nie opbchodzą

Nie uważam się za patologię, ponadto uważam decyzję o nielegalizowaniu związku za słuszną.

brak ślubu w związku to nie jest żadna patalogia

autorka jest nieszczęśliwą mężatką więc musiała sobie ulżyc i zwyzywać te co są szczęśliwe

jestem mężatką od 3 lat, a wcześniej 8 lat żyliśmy bez ślubu i mieliśmy dziecko. ślub niczego nie zmienił w naszych relacjach a jedynie ułatwił pewne sprawy urzędowe. ktoś kto nie chce ślubu utrudnia sobie kilka rzeczy ale to juz jego sprawa. patologia to na pewno nie jest

Nie to nie jest patologia. Patola to dzieci z roznymi tatusiami.

Tylko najgorsza patologia żyje bez ślubu. Kim ty prawnie jesteś dla niego? Jego koleżanką, znajomą? Obcą osobą, którą z dnia na dzień można zostawić i nic nie zrobisz. Twój facet jest wolnym człowiekiem ( kawalerem, wdowcem, rozwodnikiem) i w każdej chwili może wziąć ślub z inną kobietą, założyć z nią rodzinę, a ty będziesz musiała milczeć.

dziś ty jesteś szczęśliwa siedząc cały weekend na kafe a twój gach gdzie? W poniedziałek się spotkacie na godzinkę? :D

16.57 To czym dla ciebie jest małżeństwo w takim razie? Transakcją handlową? Sposobem na dostęp do konta bankowego faceta? Zalegalizowaną prostytucją? Do tego ci potrzebny status żony, by wejść z niczym, a w razie czego móc oskubać?

Uprzejmie propsze o wyjasnienie, dlaczego konkretnie ludzie w konkubinatach sa patologia. Tak jak i dzieci z roznymi tatusiami. Bo jak dotad nie widze argumentów. Jasne,ze zdarzaja sie wsrod takich osob osoby patologioczne, ale wsrod innych również. PS jestem szczesliwa mezatka, jakby co.

Bo facet nie chce się żenić.

Dokladnie slub to raczej nic znaczacego ale posiadanie dzieci kazde z innym to juz dno.

gość dziś Ja tam się sama na ślub nie zgodziłam.

17.19 Uwielbiam ten koronny argument, który ma się nijak do mojego związku. Ślub biorę niedługo i tylko dla paru ulg podatkowych. Wbijcie sobie do łba, że są w tym kraju kobiety, które nie chcą ślubu a jak już go biorą to nie dorabiają ideologii o najpiękniejszym dniu w życiu. Jak tylko wyściubicie nosa poza Podkarpacie to może coś wam się odkorkuje.

a mój facet chciał ślubu a ja nie bo już jeden ślub mam za sobą i drugiego mi nie potrzeba - i co ty na to?

Dlaczego facet nie chce się żenić. Mój chciał i nadal chce kiedyś mu mówiłam ze zobaczymy a teraz mowie ze jestem za stara .Dobrze mi jest tak jak jest, jesteśmy razem 16 lat mamy dwoje dzieci ,moja mama raptem 4 lata po ślubie się rozostała z moim ojcem 3 lata później się rozwiedli.A mi dobrze się zyję tak jak jak jest.

gość dziś Dokladnie slub to raczej nic znaczacego ale posiadanie dzieci kazde z innym to juz dno. xx bez pzresady. A wdowcy? A ludzie po rozwodzie w nowym szczesliwym zwiazjku? Sa rozne sytuacje. Ja i moja siostra mamy roznych ojcow i jakos z patologia nam nie po drodze.

17.27 a ile jest takich mamus gdzie dziecko jedno 5lat drugie 2 lata, a juz rozne nazwiska.

Guzik ci do tego .Pilnuj swojego życia

wstyd to kraść