kochanki szukam

42 lata wysoki, przystojny, kulturalny facet... i wszystko było by ok. gdybym czuł się spełniony seksualnie w małżeństwie. Czemu tak nie jest? Nie będę się tutaj uzewnętrzniał zwłaszcza, że to trochę skomplikowane. Od jakiegoś czasu "rozglądam się" za dyskretną kochanką która być może ma podobne problemy w małżeństwie. Razem raźniej :-) Zapraszam do kontaktu, rozmowy: cbtg@wp.pl Tomek z Tarnowskich Gór.

jesteś debilem, idź kup żonie jakieś seksowne bielizny, zrób obiad przy świecach, masaże, wspólną kąpiel w wannie, troche wina i dymaj jak królik, inna szpara nic ci nie da innego niż obecna, tylko inne problemy, i pisze to facet aby nie było że baba daje durne rady

człowieku myślisz, że nie próbowałem, że tak zaraz się poddałem... próbowałem już wszystkiego żeby wskrzesić w niej dawną namiętność, ale poniosłem klęskę

Co w tym jest skomplikowanego? Weź rozwód, a potem jakiejś szukaj. Żadna wolna kobieta przy zdrowych zmysłach nie zgodzi się na bycie szmatą, to jest kochanką. O albo poszukaj jakiejś znudzonej mężatki. Będziecie siebie warci.

jaki prymityw :-( az zal

jaki biedny misio pewnie kredyty was mocno przy sobie trzymaja... no i jestescie ze soba dla dobra dzieci do agencji musisz sie udac ale tam trzeba zaplacic cwaniaczku :-) przygloop

Nie martw się tymi babami . Znalazłem już kilka kochanek na Kafe, trzeba tylko czasu i trafisz na tą właściwą ( czasem tylko nie jest z okolicy - a to problem ) . Pozdrawiam

Na chuj ci żona, cymbale? Niech ci k***s odpadnie.