Związek a dopasowanie seksualne i ślub

Hej, mam takie trochę nietypowe pytanie. Jak to jest wg Was z tym dopasowaniem seksualnym- mówi się, że nie z każdym jest to możliwe. Tzn., że może być uczucie, chemia, motyle w brzuchu, a jednak okazuje się, że tego dopasowania seksualnego nie ma- co wtedy robicie? Zostawiacie drugą połówkę tylko z tego powodu? Tak samo jak czytałam, że każdy odradza czekanie z seksem do ślubu, bo potem może okazać się, że nie ma tego dopasowania. No ale z drugiej strony...jakby ktoś był z kimś X czasu, kochał, ale postawił nie czekać z seksem do ślubu. Wszystkie inne czynniki byłyby ok, tylko w tej jednej sferze tzw. niedopasowanie. To wtedy należy zostawić partnera od razu, mimo że się kocha itd.?

Dopasowanie seksualne nie istnieje to jest mit powielany przez seksholików

http://zwierciadlo.pl/seks/seks-i-sens/mit-dopasowania-seksualnego-dopasowanie-seksualne-nie-istnieje

Warto czekać z seksem do ślubu

To trzeba się dopasować i tyle. Nie wszystko wychodzi za pierwszym razem. Nie ma co słuchać tego typu proroków choć i tak nie rozumie czekania na jakoś ślub, po co? W każdym razie każdy chciałby od razu gotowca i żeby byli z***biscie ale życie to jedno a seks drugie.

Ci, którzy dłużej czekają, są potem bardziej zadowoleni z seksualnego aspektu związku" - zwraca uwagę Busby. Jego zdaniem jest tak dlatego, że zdążyli się oni "nauczyć rozmawiać, posiedli też umiejętności potrzebne do rozwiązywania problemów, jakie się później pojawią". Pary, które bardzo wcześnie rozpoczynają swój miodowy miesiąc, które od początku związku ponad wszystko przedkładają seks - uznają często, że ich związki są słabo rozwinięte pod względem cech, dzięki którym związek staje się trwały, a małżonkowie stają się dla siebie niezawodni i godni zaufania - komentuje niezaangażowany w to badanie socjolog z University of Texas w Austin, Mark Regnerus. https://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/288942,Seks-przed-slubem-Naukowcy-przestrzegaja

gość dziś Istnieje

nie istnieje to jest mit

gość dziś Istnieje, sama mam ten problem.

Czy wszyscy ludzie chcą brać ślub? Nikt pod uwagę ich nie bierze? Przez kilka lat życia z kims pod jednym dachem nawet bez seksu można kogoś poznać i wiedziec jakie kto ma libido. Jeśli facet się wiąże z karoliczka dajmy na to i liczy że po ślubie zamieni się w demona seksu to po co oni się pobierają w ogóle?

zobaczcie liczbe rozwod i zdrad właśnie to jest spowodowane tym że ludzie się sprawdzają przed ślubem

Do dziś Nie istnieje to jest twoje widzimisie przekładasz wszystko na seks dlatego wydaje ci się że nie jesteście dopasowani

https://kobieta.onet.pl/zdrowie/seks/dopasowanie-seksualne-to-mit/w084ype

gość dziś Bo nie jesteśmy dopasowani, mi pasuje raz w miesiącu, a mąż wydziwia co tydzień. Już nawet rozmawiałam z koleżanką, żeby do niego chodziła.

gość dziś Liczba rozwodów i zdrad jest właśnie przez sprawdzanie się po ślubie!

Artykuły z Onetu to nie jest rzetelne źródło... Jeśli seksualne dopasowanie nie istnieje to dlaczego z jednym jest ci z***biscie a z drugim c*****o?

Do dziś Przed ślubem 95% ludzi nie czeka z seksem do ślubu dlatego mamy plage rozwodów i zdrad kiedyś tego nie było bo ludzie czekali z seksem do ślubu

Do dziś Bo twój związek jest oparty tylko na seksie

gość dziś Po ślubie, bo tylko by sie seksili, a ze ślubu robią furtkę właśnie do seksu, a jak można po ślubie, to można według nich z każdym

Kiedyś nie bylo bo rozwody były bardzo źle widziane i dlatego każdy musiał się męczyć z jednym partnerem nie znając przyjemności płynącej z seksu z kimś innym. I tu się kryje cała tajemnica ale tłumacz sobie jak chcesz te swoje farmazony.

Mój zwiazek? Mój się nie opiera na niczym bo nie istnieje, a ty już nie bredz bo jesteś nawiedzona.

Bo normalny związek zaczyna się od seksu. Jak Ci sex na pierwszej randce nie pasuje to nie ma drugiej i tyle. Czekanie długo z wężem jest idiotyzmem. I tak, istnieje coś takiego jak nie dopasowanie w sexie. Różnie ludzie sobie z tym radzą, zdrady, romanse, prostytutki lub frustracja i bycie nieszczęśliwym w imię miłości.

Z wężem.:):):).......mialo być z sexem

Normalny związek nie zaczyna się od seksu. Ty też bredzisz. Wszyscy w skrajnsoci uciekacie.

gość dziś Kiedyś tego nie było, bo nikt z nikim nie czekał, bo seks był prawie czymś tak niemoralnym, jak morderstw, więc niemal nie istniał.

Jeśli chcesz wiedziec czy dany partner będzie do Ciebie pasował seksualnie, jaki jest w seksie, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

A czy jest tu ktoś, kto czekał z seksem do ślubu i po ślubie jest z niego zadowolony? i ktoś, kto nie jest? Od jakich czynników to zależy? czy to nie tak, że wszystkiego trzeba się "nauczyć"?

Puchacz Rolny dziś Bo Ty nie odróżniasz wyżywania sie i poświęcenia się i robienia takich rzeczy jeden raz, by mieć dziecko.

Nie jestem katoliczką ani 15 latką, żeby z kimś chodzić przez x lat bez seksu, wytworzyć jakieś więzi emocjonalne, a później mieć dylemat, że przywiązałam się do faceta o temperamencie ameby. Jak ktoś mi nie pasuje, to wiem szybko i nie muszę tracić ani swojego ani jego czasu. Co do rozwodów, to takie czasy, że nikt nie będzie się męczył w imię konwenansów społecznych jak kiedyś, bo i po co..