Jak powiedzieć żonie o kochance

Taki niby epizod potrafi wywrocić czyjeś życie do góry nogami.

gość dziś kto tak po Tobie jedzie? to pewnie nieszczęśliwe kochanki które mialy podobny przypadek.Żony nie zdradzają?W jakim świecie żyjecie

Typowy kryzys wieku średniego. Myślę, że dotyczy większości mężczyzn. Przychodzi taki moment, że facet musi sobie udowodnić, że jeszcze może. Udowodniłeś sobie, że możesz to wracaj do żony i spróbuj naprawić waszą relacje.

Skoro jest nieszczęśliwy z żoną to po co ma wracać? Bo co? Bo tzw. żona? :o

To chyba fajniejsze wyzwanie naprawić trudna relację niż pójść na łatwiznę. Ale nie każdy facet tak myśli.

Miałeś tu jedną dobrą radę na początku, że jeżeli porozmawiacie iwytłumaczysz żonie powody,to zrozumie i się zmieni. Ale to teoria, bo znasz zone -wiesz, czy jest szansa na zrozumienie. Jeżeli nie ma, to nic nie mów

Dobrze ci tak. W życiu nie ma nic bez zobowiązań. Niechby wszystko się wydało. Skandal na okolicę dla ciebie i dla niej Tylko tej żony szkoda , bo już i tak ma z tobą skaranie boże. Ale lepiej niech się dowie od ciebie , niż od obcych ludzi z plotek. Zorganizuj sobie randkę z tą panią u was w domu w łóżku i czekajcie na żonę. Jest szansa że: 1. Zejdzie , nie powiedziawszy nic przed śmiercią, 2. Zemdleje , też nic nie powiedziawszy , więc zdążycie się ubrać i wyjść, zabierając co wasze i nie wasze. 3. Wyp.......y was z hukiem lub bez słowa i też sytuacja będzie jednoznaczna. Zbierzesz , co swoje i nie swoje , i znikniesz z lalunią.

To wszystko prawda , co mi tu walicie w ten mój durny łeb. Chciałem zobaczyć jak to jest z inną. I czy w ogóle może jeszcze coś być , bo ostatnio nie najlepiej mi szło.? Niewiele mi już zostało możliwości , więc z żoną tych intymności było coraz mniej. A że J. długo znam , jest miła, czysta wesoła i ......darmowa, ponadto sama jakoś lgnęła , dawała do zrozumienia że chce. Głaskała i otarła się parę razy , to i poszło. Rozum mi odjęło za pierwszym razem , a potem pomyślałem - jak dają to bierz. W końcu było przyjemnie i mnie i jej . A żona miała się nie dowiedzieć . Takie były między nami ustalenia. A teraz co robić, co robić.? Kocham żonę mimo że starsza. Całe życie byłem z nią i bez niej nie umiem żyć.

Jeżeli żona jest honorową babką to nie mów bo nie masz żadnych szans na to że małżeństwo przetrwa, znasz żonę najlepiej i zrób jak ci rozum podpowiada,co nie zmienia tego że jesteś uja wart.

Zacznijmy od tego: Jeżeli chcesz być z żoną dalej to nic nie mów. Dlaczego miało by się wydać? Chyba że nie chcesz to wtedy powiedz. Nawet jeżeli wybaczy to nie zapomni.

bo kochanka go szantażuje , że pójdzie do żony i jej powie

Powoli to wygaszaj. Nie masz czasu, problemy itd.

Poinformuj kochanicę, że powiedziałeś żonie o zdradzie, i żona ci wybaczyła . Może laska odpuści i przestanie cię szantażować.

Cała sprawa z J jest już historią. Gdyby nie fochy J. Nie przyjmuje do wiadomości , że ta nasza znajomość się nie rozwinie. Trwała krótko, bo szybko się opamiętałem. Nic J nie obiecałem ale i ona na tamten czas nic nie oczekiwała. Nie wyznawałem gorących uczuć bo takich nie była. nie powinna mieć żalu ani pretensji a niestety je ma.

Stary ciul, a nie wie, że dla większości kobiet takie niezobowiązujące romanse kończą się zakochaniem i skomleniem o rozwód.

" Rozum mi odjęło za pierwszym razem , a potem pomyślałem - jak dają to bierz." x Jak dają to bierz:D:D:D

Zemścił się brak doświadczenia z kochankami. A swoją drogą wcale nie musiałeś brać ,jak dawali. Nic nie ma za darmo Zawsze kosztuje , choć często koszty są ukryte. Nie zastanowiło cię, dlaczego 40- latka zaprasza cię , pewnie 50+ do siebie na seks? Dlaczego nie ma nikogo i tak lekko rozdaje się za darmo? Zakochała się od pierwszego wejrzenia - raczej nie. Miała plan ? Sam sobie odpowiedz. A jeszcze nie wiadomo , czy nie zapłacisz daleko więcej, niż ci się wydaje. Albo również zapłaci twoja żona : zdrowiem , spokojem , ufnością, radością życia.

typowy mężczyzna po 50+. głowa siwieje, du/pa szaleje

Tak lekko to traktujesz - dawali za darmo ,to biorę? Nie zdawałeś sobie sprawy z tego co ty robisz swojej zonie? własnie ty najbliższy jej człowiek ? Człowiek, któremu ufała najbardziej ? Ja teraz myślisz to naprawić? I czy to jeszcze da się naprawić? Może od żony tez dostaniesz - kopa w dupę . Ale to nie będzie za darmo, w pełni zasłużyłeś .

Człowieku , miałeś rację że skorzystałeś. Tyle twojego co użyjesz. Życie mija szybko a z tego co piszesz , niewiele atrakcji w tym zakresie już przed tobą. Zazdroszczę ci chłopie.

Miałeś rację koleś. Raz się żyje. A skoro z twojej żony taka drętwa ci.a to dobrze zrobiłeś, że znalazłeś sobie kochankę.

Też uważam, że gość dobrze zrobił. Co mu po starej, nudnej żonie ? A z kochanką powinien pogadać żeby nie robiła dymu.

Ciesz się życiem. Nie mów żonie o kochance. Kochankę bzykaj skoro ma lepsze warunki;-) Raz się żyje, a stara żona..... Kto wie co będzie później.....

Ja też mam kochankę. Jest 15 lat ode mnie młodsza. W łóżku dynamit;-) Jednorazowo daje mi tyle czułości, ile nie dostaję od żony przez 5 lat. Żona to materialistka, która tylko wszystko przelicza na pieniądze. Ma 56 lat, a wydaje jej się, że będzie żyła wiecznie. Ale była taka od początku, idiotka.

Jego żona będzie żyła długo a ty zdechniesz idiotko :D

Nie popieram takiego lekkiego traktowania związków zwłaszcza długoletnich- obojętnie małżeńskich czy konkubenckich . One rządzą się swoimi prawami i swoimi wartościami, tworzonymi od lat. Jeżeli je zlekceważy albo jedno albo drugie, to obydwoje nie będą już sobą do końca swoich dni. W każdej relacji coś uwiera, nie ma związków idealnych ale trzeba zachować szacunek do tej drugiej osoby i do samego siebie .

do gościa z 17.19 Skąd ty wiesz , laluniu , jaka ta żona jest? Tak ci o niej opowiada kochanek ? Nie daje mu pieniędzy na balowanie, to balujcie za jego lub za twoje Ona musi za coś utrzymać dom i dzieci..

Pamiętaj co zasiales to zbierzesz historia wróci do ciebie jak bumerang tego ci zycze

Jak chcesz wiedziec czego mozesz spodziewac sie po swojej kochance, czy powie o Was żonie, jak rozmawiać z żoną i czy w ogóle z nia rozmawiać, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl