Królowa123 0 Napisano Listopad 22, 2017 Echo z dna serca, nieuchwytne, Woła mi: "Schwyć mnie, nim przepadnę, Nim zblednę, stanę się błękitne, Srebrzyste, przezroczyste, żadne!" Łowię je spiesznie jak motyla, Nie, abym świat dziwnością zdumiał, Lecz by się kształtem stała chwila I abyś, bracie, mnie zrozumiał. I niech wiersz, co ze strun się toczy, Będzie, przybrawszy rytm i dźwięki, Tak jasny jak spojrzenie w oczy I prosty jak podanie ręki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach