problemy z odzywianiem pomozcie

Otoz to wyglada tak. Moje bmi to 21-22. Czyli wage mam prawidlowa. Ale lapie sie na tym ze jem nawet nie bedac glodna. Szykuje sobie cos do jedzenia jedniczesnie cieszac sie tym. Jak sie najem np kanapkami to potrafie zrobic drugi raz tyle samo mimo ze sie najadlam,ale mi smakowaly. Jem dla samej przyjemnisci,nie z glodu. Podjadam w pracy raz batonik raz czipsy. Zdaza sie ze jem po 22 mimo braku glodu albo jak tylko poczuje lekki glod od razu po cos siegam. I widze ze juz troszke przytylam codzien obiecuje sobie ze od jutra ograniczam i tak jest codziennie. Zawsze od jutra. Czy ja mam jakis problem??? co mam z tym zrobic?

Najpierw plyny, czesto pragnienie myli sie z glodem.

ogolem pij***ardzo malo. Rano czarna kawa, bywa ze potem juz nic nie pije. Nie odczuwam pragnienia. Nawet latem bardzo malo pije. Chodzi o to ze ja nie jem z glodu,czesto dla samego smaku. Slodyczy jem bardzo malo,raczej rzadko. Dalam sobie przyzwolenie bo idzie zima. Wiem wdl mojego myslenia ze moge sobie pozwolic teraz bardziej niz wosna. ze jak przytuje mi sie to schudne na wiosne. Mam juz dosc widoczny brzuch mimo ze reszta jest ok. Brak mi silnej woli.