w toksycznych niedobranych związkach nie jest najgorsze to,że się ludzie kłócą

tylko to,że nawet nie ma jak się pokłócić merytorycznie,bo mieszają się dobre intencje ze złymi,brednie z tym,że ktoś ma rację.To wszystko jest podszyte drugim czy trzecim dnem,tak jakby na meczu ktoś srał na boisko.

nawet pokłócić się o coś może być ciekawie,nawet stwierdzić,że nie jest idealnie,ale tu nawet nie ma jak tego stwierdzić,w najlepszym razie będziesz żyć w takim ciągłym zawieszeniu,w takim nie wiadomo czym,

To zerwij a nie boldupisz.

pewnie,że zawsze można zerwać,a jak ktoś ma dziecko z kimś takim to też tak łatwo zerwiesz,a z dzieckiem zrobionym w takim związku też zerwiesz

ideałów nie ma,chociażby wśród teściów mogą się pojawić tacy co zakłócą wspólne życie,ale najgorsze jest to,że tacy toksyczni ludzie żyjący w alternatywnej rzeczywistości nie dają nawet innym szansy takiego dotarcia się jakiegoś nawet na takie wkurzające się małżeństwo z rozsądku

Trzeba było myśleć wcześniej. Do kogo te żale? Dziecko to nie pępek świata.

a jak jest się dzieckiem w takiej rodzinie

ja tu piszę ogólnie o takich relacjach,a nie konkretnie o moim związku

Ogólnie to każdy ma swoj***agna i to jegomość problem.

Jeżeli Magdalena Joanna ma coś wspólnego z tym tematem, to wiesz gdzie jestem i jak mnie znaleźć. Jeśli chcesz porozmawiać, to napisz.

Magdaleny Joanny nie muszę szukać,raczej muszę poczekać w jakim kierunku to się potoczy,a ciebie nie wiem gdzie szukać.

Co to za idiotka ta Magdalena? Lecz się. Wszyscy się leczcie.

to jest świetna dziewczyna,i co ma być to będzie