Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ktora z was uwaza, ze tesciowa to rodzina ?

Polecane posty

Gość gość

Ktora z was uwaza, ze tesciowa to rodzina ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam taka tesciowa, malo pomogla ale i nie szkodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka sytuacja. Mojego meza matka ma juz 83 lata. Zajmuje sie nia siostra meza od wielu lat. Tesciowa jest bardzo zzyta ze swoja corka, a u nas bylo bardziej tak, ze zzyci jestesmy z moja rodzina. Ja pracuje, maz tez. Mamy jednego syna nie dawno sie ozenil i oboje z zona pracuja. Siostra meza pracuje na pol etatu od kilku lat, bo wiele lat nie pracowala w ogole. Ma dwoje dzieci gdy byly male zajmowala sie nimi tesciowa. Ogolnie tesciowa normalna w porzadku kobieta ale do nas zainteresowaniem nigdy szczegolnie nie palala. Teraz juz z wiekiem podupadla na zdrowiu. Siostra meza twierdzi, ze powinnismy jej pomagac w opiece nad matka. Pamietam jak kiedys poprosilam ja o opieke nad synem po 2 godzinny dziennie odebrac z przedszkola i posiedziec za pieniadze to odmowila. Musielismy inaczej dac rade i dalismy. Niestety teraz my pracujemy tez mamy obowiazki i nie po drodze nam zajmowac sie tesciowa. Maz jej wnosi wegiel z piwnicy do mieszkania, odwiedza ja ale siostrze nie pasuje, bo uwaza, ze powinnismy ja brac na weekend po kilka godzin. Ja na weekend tez mam robote, bo zajmuje sie swoja matka. Maz prowadzi dodatkowy biznes i tez sie nie wyrabia. Rozumiem jego siostre. Szuka jakiejs dodatkowej opcji ale nie dam rady. Nie rozdwoje sie. Ciagle nas obgaduje, obczernia, bo jej jest ciezko. Skad wie jak mi jest lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja to taka, ze nie pomoze nic, a namaci od groma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sie nauczyliscie,ze matkami ma opiekowac tylko córka,a synusiowie mają wywalone. I i to wcale nie zalezy czy matka i komu pomagała. Tak sie utarlo i juz. A po spadek wszyscy łapy wyciągają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadkow tesciowa nie ma zadnych. Mieszkanie ma komunalne niewykupione, a w zyciu nigdy nam finansowo ani fizycznie nie pomgala. Jedno mieszkanie kupilismy z wlasnych oszczednosci, a teraz nie dawno drugie na kredyt dla syna i synowej ale pomagamy im splacac w polowie. Ot nasz caly majatek. Siostra meza tez nie liczy na majatki, bo po prostu zadnego majatku nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ze rodzina. Matka mojego męza, babcia moich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zeby byla jeszcze normalna babcia uznawalabym ja za rodzine. Jednak to w jaki sposob nie szanuje wnukow dyskfalifikuje ja z obszaru rodzinnego. Ona ogolnie nie szanuje nikogo, nawet siebie, a gdzie tu szacunek do wlasnych wnukow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilki. Wasze mamusie to ukochana rodzina a tesciowie czyli RODZICE MEZA to nie? IDIOTKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wobec tego w zaleznosci od tego, komu pomagala, zlozcie sie na opieke dla niej. Ale co to znaczy byc rozrywka dla niej i brac ja do siebie bo co? Umyc, ubrac, nakarmic to jeszcze cos innego niz ja ZABAWIAC. Sorry, a kto was bedzie odplatnie jeszcze ZABAWIAC? O tym trzeba myslec cale zycie, jeszcze daleko przed emerytura. Teraz jak jej nudno to niech sie gapi w tv.Jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz. I nie ma co miec wyrzutow sumienia, kazdy ma swoje obowiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostra meza nie zgodzi sie na opiekunke. Chcielismy zalatwic opiekunke z mopsu zeby przychodzila rano i podala jej sniadanie ale siostrze nie pasowalo. Raz maz musial zostac do wieczora w pracy i tego wegla nie przyniosl to tez miala pretensje. Tesciowa ma emeryture dosc wysoka po mezu. Sama nie pracowala nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieniedzmi dysponuje siostra meza i na pewno na wszystko wystarcza jesli o to chodzi. Pieniedzy nie chce od nas, bo przy takiej emeryturze to nawet nie wypada zeby czegos chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy garkotłuki czytać nie umiecie? pytanie brzmi czy uważacie teściową za rodzinę! a nie co wam teściowa dała / nie dała, jak pomogla / nie pomogła, co tesciowa robi, jak sobie w życiu radzicie, co robi rodzina :o. No ja prdl tak ciężko wam debilki skończone odpowiedziec na proste pytanie? dwie osoby tylko zrozumiały i odpowiedziały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to kupcie elektryczne ogrzewanie albo kogos do wegla. Ja bym byla wredna i nie zgodzila sie, zeby maz po pracy jeszcze nosil wegiel. Punkt i tyle. Tym bardziej, ze funduszy nie brakuje! Znajdz zawsze wymowke, a to chory, przeziebiony, w krzyzu go lamie i nie wolno mu dzwigac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina swiadczy sobie pomoc z racji wiezow pokrewienstwa. Tesciowa, ktora jest roszczeniowa A --_______________________NIE POMAGALA NIE JEST rRoDZINA. Wystarczy chamskiej ankietodawczyni. Spylaj i to juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa to nie rodzina. To obca kobieta. Ze swoją niestety mieszkam ale uważam ja za obcego człowieka. Nie spoufalam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie nie jest. Rodzina szanuje druga osobę a ona mnie nie szanuje. Jak jej się nudziła zawsze zapraszalismy gdzies z nami pojechać a jak zaszłam w ciąży ona z córką pojechali do sklepów i galeri a nawet nie pomyśleli żeby mnie zaprosić. Jak ja robiłam obiad zapraszałam wszystkich do stołu a jak ona robila oni jedli i musiałam odgrzac bo nie zaprosili mnie. Teraz jest spokój bo wprowadziliśmy się. Ale czułam się intruzem. Tak wszyscy mówicie że swoje matki szanują a tesciowa już nie ale moja by nigdy w życiu nie traktowała mojego męża w sposób jaki moi tesciowie mnie traktuja. To nawet nie chodzi o pomoc ale o to jak oni Cię traktują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa to rodzina , jak najbardziej, nawet jest to zapisane w prawie. Obojętnie jak jest traktowana albo jak traktuje was, jest w rodzinie i nic ani nit temu nie może zaprzeczyć. To matka twojego męża i nawet jakby ktoś chciał "wypisać" ją z rodziny to się nie uda, tak jak nie zaprzeczy się faktowi iż urodziła człowieka, za którego wyszłaś za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest rodzina męża. Pokaż gdzie jest napisane że tesciowa i synowa to rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W prawie to wyglada tak, ze tesciowa na szczescie uff to nie rodzina, to nie krewna. Wystepuje tylko poinowatosc I stopnia. Jeszcze dodam synowa nie ma obowiazku zajmowac sie tesciowa. Lepiej zeby nie zaczynala, bo jesli taka opieke zacznie wtedy juz dziala przepis porzucenia w razie zaprzestania opieki, pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, uważam że teściowa jest rodziną. Często różnimy się w swoich poglądach, nawet mamy scysje ale jest matką mojego męża a on jest moją rodziną, więc jakby miałaby być obcą osobą? Teść tak samo. Powołali do życia, wychowali jak umieli, są rodziną. Mam nadzieję, że mój przyszły zięć i przyszła synowa będą myśleli podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne , ze nie rodzina. obce to mi jak balet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby tesciowa byla rodzina nie moglabys byc z jej synem. Prosta logika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No popatrz 9:21 siostra matki, to twoja rodzina, a z jej synem możesz się ochajtac :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z bratem ciotecznym mozna wziac slub ? Chyba zgupialas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadna z nas tak nie uwaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×