Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejna matka polka

Nie moge znalezc pracy

Polecane posty

Gość beznadziejna matka polka

Dziewczyny jestem na bezrobociu juz dwa lata. Kompletnie sie zalamalam. Mam 7 lat doswiadczenia, wyzsze studia na uniwerku, kierunek scisly, angielski dobry (nie biegly bo juz wiedza uleciala), prawo jazdy kat.B. Mam juz strasznie zaniżoną samoocenę, czuje sie jak nic nie warta idiotka. Wysylalam nawet na stanowiska w obsludze klienta, recepcjonistki, rejestratorki itp. Jedyne propozycje jakie dostaje do praca z nockami a ja ze wzgledu na male dziecko i sytuacje rodzinna nie mogę pracować na nocki. Wzielabym juz prace nawet za najniższa krajowa , z dojazdem do 30 km. stracilam juz wszystkich znajomych i szczerze powiedziawsze nawet nie mam ochoty juz nikogo odwiedzac, bo wszyscy mi tylko wytykaja ze nie pracuje. Gdyby nie to ze mam dziecko to juz zabialabym się. A tak nie wiem naprawdę co robic. Nie mogę wyjechać z kraju, bo mąz ma tutaj pracę. Finansowo nie mamy najgorzej,a le ja siedzę w domu i się uwsteczniam. Czasem leze caly dzien na kanpie i patrze się w sufit. Nie mam juz nawet sily plakac. Co ja robię źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dostajesz zaproszenia na rozmowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak małe dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet do marketu nie możesz się dostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do marketu to wielka pani magister nie pojdzie pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie a do sklepu spożywczego nie chcesz iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież teraz prace możesz poszukać w jeden dzień . Produkcja , handel , gastronomia pełno ofert a ludzi do pracy brak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa, ludzi brak? wysyłam pełno cv, własnie w te miejsca i nikt nawet nie dzwoni. Wszedzie chca emerytów, studentów, ukraincow!! taka to Polska wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo!! od kilku miesięcy szukam pracy,chodzę na rozmowy i zero odzewu,bo mam małe 2-letnie dziecko i wg potencjalnych pracodawców"będę chodzić na L4 na dzieci"..to jawna dyskryminacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja usunęłam sobie z CV studia magisterskie (wiem, żałosne - studiować i się do tego nie przyznawać). Żeby nie było dużej luki w CV bo w czasie studiów pracowałam tylko dorywczo rozciągnęłam trochę w czasie mój pobyt w UK po studiach (dodałam kilka lat, które byłam na studiach) bo w Anglii tego nie sprawdzą. I zaraz po tej korekcie w CV dostałam propozycję pracy w SKOKu i w salonie Play.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam dzieci, mam za to doktorat i nigdzie nie mogę dostać pracy. Nigdzie. Na produkcji, w markecie, jako sekretarka - nigdzie. Nawet nie oddzwaniają, albo oddzwaniają i mówią, że mam za wysokie wykształcenie na to stanowisko i się nie nadaję. I to mnie wkurza. 11 lat studiów psu w tyłek. Na uczelni nie było etatów, bo niż demograficzny, w szkole nie, bo niż demograficzny, a żadnej innej pracy dostać nie mogę. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz w pobliżu Biedronke to złuż cv. Napewno Cie zatrudnią. Bardzo brakuje ludzi do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież obecnie urząd pracy nie dopuszcza do długiego siedzenia na bezrobociu. Jest taki program od chyba trzech lat który ma na celu eliminować ludzi zarejestrowanych jako bezrobotni a którzy robią na czarno. Ja ledwie sie zarejestrowałam to dość szybko mi wcisnęli ofertę za skierowaniem. Nawet nie zdążyłam pobrać zasiłku dla bezrobotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze że w poprzedniej dekadzie miałam bardzo poważne problemy ze znalezieniem pracy i nigdy urząd nie przedstawił mi żadnej oferty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak odmówię danej pracy to od razu wyrejestrują czy za 3 odmową? Pytam, bo na stronie up widziałam fajne staże i oferty np, w sądzie, ale trzeba byc zarejestrowanym. Jest sens sie rejestrowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staż mi sie nie usmiecha, za 800 stów dymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre i 8 stów, jak nie ma innej kasy. Ja nie dostałam nigdy, żadnej propozycji z urzędu. ŻADNEJ. Jak w kiepskich - nie ma pracy dla ludzi z pani wykształceniem. 21 lat nauki i nawet stażu nie zaproponują, świnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staż mi sie nie usmiecha, za 800 stów dymać... X No pewnie, siedzenie w domu za darmo i marudzenie lepsze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ukryj studia w cv, daj tylko LO i powiedz, że byłas za granicą albo wychowywałaś dzieci, albo opiekowalaś się chorym rodzicem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha kobieta chce się rozwijać a wy proponujecie pracę w markecie czy na produkcji? A jak niby taka praca rozwija? Ja powiedziałabym, że wręcz uwstecznia, człowiek w takich miejscach chamieje. Gdybym nie musiała - w sensie wystarczałoby mi na życie wolałabym siedzieć w domu i np. dokształcać się, niż pracować na produkcji czy w innym bagnie za najniższą krajową. Ja pracowałam na produkcji i po 3 m-cach zrezygnowałam. Ludzie chamscy, podli, moim kierownikiem był półgłówek po zawodówce, który tylko mordę drzeć potrafił i dlatego go trzymali na tym stanowisku, żeby tę brygadę trzymał w ryzach. Warunki ciężkie, a pieniądze goowniane. Ja szukałam ok. 4 m-ce i znalazłam w biurze, w firmie budowlanej. Na okresie próbnym miałam najniższą, teraz pracuję rok i mam 2 tys netto. Myślę, że jak przepracuję jeszcze z rok, dostanę podwyżkę. Pracuję od 1 do 15. Weekendy wolne. Dojazd zajmuje mi 15 min autem. Pracę znalazłam z ogłoszenia, bez znajomości. Mieszkam w mieście 120 tys mieszkańców, z pracą jest krucho, ale coraz lepiej, bo właśnie młodzi nie chcą za grosze pracować i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a staże to wiadomo nie od dziś- za darmo mają parobka przez pół roku albo i rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak mi słów na Wasze komentarze... Ja też zaczynałam od stażu za 900 zł. Mam kilka kierunków i co z tego, teraz takie czasy, że prawie każdy ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze problem leży po stronie regionu w którym mieszkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony pracy nie brakuje, ale to zależy o jakiej branży mówimy. Np. w usługach czy budownictwie wręcz brakuje ludzi do roboty. jak ja szukałam pracy, to mi trochę pomogły rady z tego bloga http://warminsko-mazurskie-praca.pl/ . Tutaj są informacje m.in. na temat zawodów deficytowych. Czasem wystarczy jakiś kurs albo szkoła policealna, żeby się szybko przekwalifikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W telewizji taka jedna mądra profesorka powiedziała ze ludzie nie mają pracy bo sa mało wykształceni . Narobili tysiące uniwersytetów i innych szkół wyższych . Koszty ogromne a wystarczyło upaństwowić służbę zdrowia i PKP . W ll RP tez był kapitalizm ale koleje były państwowe i inne instytucje . Tak naprawde ponad połowę wakatów w Polsce jest dla ludzi z podstawowym wykształceniem + przyuczenie + znajomość obsługi komputera . A fakt jest taki że 90% młodych ludzi decyduje sie na studia . I koło sie zamyka . Wydaje sie budżet państwowy na szkolnictwo człowiek uczy sie 19 albo 20 plus kilka kursów zawodowym i kilka specjalizacji po to żeby pracować na kasie fiskalnej ,którą można opanować w dwie godziny + praktyka chyba zze ktos bystry opanuje w 5 minut zdarza sie . Ale po co m oje piertolenie jak żaden poseł ani żaden minister tego nie czyta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×