Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znudziłam się mu?

Polecane posty

Gość gość

Zacznę od tego, że mam 18lat. Byłam z chłopakiem rok czasu, pod koniec związku oznajmił mi, że nie chce abym cierpiała i przez niego płakała ponieważ ostatnie miesiące związku były ciężkie. Rozmowy działały na chwilę tak samo jak zmiany. Wszystko przez to ze moj były nawet się nie angażował w związek i w naprawę. Powiedział że próbuje ale nie potrafi sprostac moim oczekiwania i że na tą chwilę będzie lepiej i że potrzebuje kolegów że lubi ich towarzystwo. Problem tkwi w tym że jest miłością mojego życia i nie potrafię sobie wyobrazić najbliższego czasu bez niego, pierwszy raz tak się czuje. Mam dylemat bo z jednej strony wydaje mi się że potrzebuje on czasu i że wszystko będzie dobrze a z drugiej strony myślę że to wszystko skończone. Nie wiem jak sobie to poukładać proszę pomóżcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 18 lat wątpię żeby on był "miłością życia" zwłaszcza że byliście ze sobą rok a przez ostatnie kilka miesięcy jak sama piszesz się nie układało i on się nie angażował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie...jeszcze poznasz nie jednego chlopaka i tez bedziesz myslec, ze jest milosca twojego zycia. Poprostu sie do niego przyzwyczailas. Jemu juz spadly klapki, a tobie niestey nie, ale daj sobie torche czasu i zobaczysz, ze to nie byla milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana ,takich miłości twojego życia to przed tobą jeszcze wiele.W wieku 18 lat nie jesteś w stanie określić prawdziwych wartości,bo to przychodzi z czasem.To ,że wasz związek nie wytrzymał próby czasu to normalne w waszym wieku .To jest właśnie czas tworzenia "związków" , zmieniania ich,rozstań ,powrotów i znów rozstań ,to normalne. Szkoda czasu na coś co już nie istnieje , i tak dobrze ,że chłopak mówi ci to wprost ,bo są tacy ,którzy mówią ,co ty chcesz,przecież wszystko jest dobrze a już mają inną. Być może popełniliście też błąd uważając,że jak macie związek to już nie potrzbny wam był nikt inny i unikaliście kontaktów i imprez z rówieśnikami a to błąd. I tobie i chłopakowi potrzebne są normalne kontakty z rówieśnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze sie myle ale tak czuje i to ze byliśmy rok nie zmienia mojego uczucia. Bo druga osoba może nie myśleć tak jak ja. Ale jaki wniosek z tego co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem osobą owszem zazdrosna ale do kolegów nigdy nic nie miałam a on tak jakby woli ich mimo że my naprawdę niewiele się widzieliśmy w tygodniu i cały tydzień miał do dyspozycji ale on po prostu tego nie zauważa! Mówię mu wprost czego oczekuje a on dalej nie wie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu nie do końca się dobraliście i to wszystko w tak młodym wieku to się zdarza. Masz nauczkę na kolejne związki. Trzeba przeboleć i iść dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz robic? Nic, bo nikogo do milosci nie zmusisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmen
Oboje jesteście bardzo młodzi. Tobie wydaje się, że to miłość na śmierć i życie (nastolatki tak traktują każde zauroczenie), a on zwyczajnie nie dorósł do związku. Koledzy i imprezy mu w głowie, a nie budowanie stadła. Wyluzuj i dajcie sobie czas. Jeszcze parę latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie sobie czas ,ale nie w tym sensie,że będziecie jeszcze razem .On nigdy nie chciał być z tobą więc twoje tłumaczenia nic tu nie zmienią a poza tym miał pewnie dość twojej zaborczości. Masz dać sobie spokój.tego kwiatu pół światu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×