Jak odzyskac faceta???

Spotykałam się od pół roku z pewnym facetem. Próbowaliśmy to zakończyć parę razy ale są bardzo silne uczucia które nas łączą i nie da rady tego skończyć. Niestety w tamtym tygodniu on postanowił to definitywnie skończyć. Znalazł sobie idealny termin bo teraz akurat przez miesiąc nie będziemy się widzieć. Wiem że bardzo go pociągam, wystarczy chwila sam na sam a on nie potrafi utrzymać rąk przy sobie. Jednak teraz postanowił zerwać całkowicie kontakt. Pracujemy razem więc będzie to według mnie niewykonalne. Bardzo go kocham i wiem że on też mnie kocha ale powiedział że nie chce ze mną być. Chcę go odzyskać bo nie potrafię bez niego normalnie żyć. Mam co chwilę myśli samobójcze i mam ochotę znów się pociąć. Jutro będę się z nim widzieć w pracy i nie wiem jak się zachowywać... Ostatnio widziałam go w poniedziałek i chyba zareagowałam zbyt drastycznie bo byłam dla niego strasznie oschła i widać było że go to ruszyło.. Co robić? Jak się zachować żeby go odzyskać??

pociumaj mu ogonek

A co wam stoi na przeszkodzie w byciu razem w takim razie?

Znam sprawdzony sposob jak odzyskac faceta. Odpowiedz tylko dlaczego on z toba zerwal? Tylko szczerze

Hej. A może Mi podpowiesz sposób? Nie jestem autorka,ale u mnie było tak: pisałam z parę miesięcy głupoty w smsach dla faceta. I chyba poważnie się wkurzył. I napisał Mi,że Mu minęło już :-) przykro Mi się bardzo zrobiło..ale od znajomego dowiedziałam się,że jednak Nie zależy.. Chyba ruch teraz do Niego należy, bo ja mu wyznałam miłość, itd po tym nie miłym smsie.

Ze zależy, od znajomego dowiedziałam się :-)

Nie bądź śmieszna!

Kiedys chyba juz wklejalam te artykuly o odzyskaniu faceta. Sama sprawdzilam ten sposob kiedys. Wiesz, spalilas se temat wyznajac mu milosc, bedac na niepewnym gruncie. To powazne slowa. http://volantification.pl/2013/08/15/jak-odzyskac-ukochana-osobe

Postanowił odzyskac swoją byłą żonę. Wiem uznacie mnie teraz za kochankę rozwalającą małżeństwa, ale tak nie jest. 4 razy próbował do niej wracać, 3 pierwsze razy ona w ogóle nie wiedziała że się z kimś spotykał ale im nie wychodziło, on owszem próbował ale ona go strasznie irytuje i on się wtedy denerwuje. Za 4 razem ona wiedziała o mnie i wiedziała że będziemy mieli dziecko i chciała znowu jego powrotu ale denerwowało go ze będzie miał mnie wypominaną przy każdej możliwej okazji bo tak robiła już przez tydzień.. Niestety straciłam dziecko. Po 3 miesiącach stwierdził że to nie ma sensu i on znów spróbuje wracać do żony bo ma wobec niej wyrzuty sumienia, wobec mnie owszem też ma ale to musi jakoś przetrwać... Obiecał mi że mnie już nie zostawi i złamał obietnice. On mnie kocha bo mi to mówił i wiem że nie kłamie w tej sprawie. Wiem też że za mną tęskni bo tak właśnie było ostatnim razem, dlatego chciał wrócić bo uświadomił sobie że strasznie za mną tęskni i mnie kocha.. Przez te 3 miesiące było idealnie nic się nie działo, skończył to nagle i bez przyczyny, mówi tylko że to nie moja wina i nie ma we mnie żadnego problemu bo to z nim jest coś nie tak..

jezeli miał slub koscielny to Bóg nie bedzie ci błogosławił wiec bedziesz cierpiec

Nie miał ślubu kościelnego tylko cywilny. Ja już cierpię z powodu podwójnej straty.. Nie dość że straciłam dziecko to jeszcze teraz straciłam jego..

Pytanie jak go odzyskać? Wtedy mi się udawało bo mieliśmy ze sobą stały kontakt a teraz jednak będziemy mieli miesięczną przerwę.. Boję się że przez ten miesiąc jak nie będziemy się widzieć to go stracę już na zawsze bo będzie za późno na cokolwiek