Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On kłamie zdradza wykorzystuje a ja milczę co zrobić?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w niezręcznej sytuacji i nie bardzo wiem co mam zrobić może zacznę od początku. Moja przyjaciółka od pięciu lat jest w związku o 10 lat starszym facetem zanim zaczęli się spotkać wiedziała że nie ma on najlepszej opini jednak twierdzi że przy niej jest innym człowiekiem. Problem polega na tym że on się nie zmienił nic a nic, doskonale wiem co wyprawie chyba wszyscy wiedzą jak to w malej miejscowosci. Kłamie ja jak tylko może pieniądze na ślub które niby miał przegrał w kasynie o czym ja jej powiedziałam przyznał się przeprosił obiecał poprawę, kolejna rzeczą jaką odkryła w jego komputerze to ogłoszenia dziewczyn wiecie jakie te płatne jedzie i ... Oczywiście też powiedział koledzy z pracy siedzą to nie on. Teraz doszło do tego że zaczął wyciągać od niej pieniądze ona nie pracuje czasem gdzieś dorabia albo od rodziców bo niby mu potrzebne bardziej nie wiem już co powinnam zrobić ten chłopak zmarnuje jej cała młodość a ona zostanie z niczym boję się że jak jej powiem wszystko co wiem to mi nie uwierzy i ja stracę. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy niej jest innym czlowiekiem hahaha :D. Ona jest głupia i naiwna, nic nie zrobisz. Jeśli już jej tlumaczylas, mowilas jak to wygląda, radzilas a ona dalej z nim jest to znaczy ze to nic nie da, co bys nie zrobiła. Sama musi przejrzeć na oczy o ile w ogóle to nastąpi... Pewnie co by nie zdobił ona będzie z nim siedzieć bo to desperatka, w końcu on ja rzuci i się skonczy. Już to przerabiałam z durnymi koleżankami, tlumaczylam im, zdzieralam gardło ale to nic nie dało. Na głupotę nie ma rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedys bylam taka glupia kolezanka tylko nie az na taka skale jak twoja przyjaciolka.. Mi pomoglo jak w koncu przyjaciolka sie na mnie po prostu wkurzyla okrzyczala mnie i ochlodzila kontakty bo nie chciala na to patrzec.. I wtedy rzeczywiscie zaczelam sie nad soba zastanawiac i w konsekwencji zmienilam swoje zachowanie co wyszlo mi naprawde na dobre! Ale oczywiscie niewiadomo czy w twojej sytuacji by sie takie cos sprawdzilo.. Miejmy nadzieje ze ona przejrzy na oczy bo to naprawde straszne:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×