Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

2 latka nie potrafi jesc

Polecane posty

Gość gość

Proszę o pomoc. Zacznę od tego Zenona córeczka jak miała 3 misiace po prostu przestała pic mleko. Po 2 dniach pojechałam do szpitala tam powiedzieli mi ze to po prostu nie możliwe a ze mała ważyła dobrze wypisali do domu. Do 5 miesiąca życia karmiłam ja jak spałam. Zaczęłam rozszerzać dietę, koszmar potrafiła zwymiotować to co zjadła. Do 9 miesiąca życia dawałam jej papki (w między czasie próbowałam grudki) i Non stop było to samo dziecko miało efekt wymiotny czy to papki czy grudki. Jak miała 13 miejsce szliśmy do lekarza prywatnie bo wiadomo na NFZ mnie zbywali, zrobiliśmy cała morfologię , kał . Badanie prawie idealne. Dał sytop na alergie (ketotifen) mówisz ze to pomoże na apetyt. Pomógł może na misiac ale z tym ze dziecko po prostu jadło większe grudki, nie żeby wzięła ziemniaka czy miso i ugryzła sama. Nie bierze do rak chrupek ciastek parówek nic. Po prostu ona jakby miała jakiś paraliż w jamie ustnej. Dodam ze ona nigdy nie jest głodna. Ja rozumiem ze może być nie Jadkiem ale jak można nic samemu nie ugryźć, przeżuć połknąć? Ona to co jej dam nie żuje tylko połyka w całości... co ja mam zrobić? Jak już lekarze nie widza ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź jedzenie do lekarza i zademonstruj jak dziecko je ,problem jest poważny.Chodź do lekarza często,bo powiedzą,że nie zgłaszałaś problemu.To nie jest prawda,że na NFZ cię oleją,nie opowiadaj głupot. A tak w ogóle to przeczytaj to co napisałaś,chyba tak się nie pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiem, dużo literówek, ale pisałam to bardzo szybko i strasznie zdenerwowana. Nie opowiadał głupot, na NFZ spotkały mnie komentarze typu; a wie Pani moja wnuczka tez nie potrafiła gryźć, a teraz już je nirmalnie. I to powiedział lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy mówi wyraźnie? Może przydałaby się konsultacja z logopedą (coś może nie pracować jak powinno w gardle/jamie ustnej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idź do innego pediatry. Przepisz się do innej przychodni, z tym nie ma problemu. Idź do neurologa dziecięcego, później do neurologopedy. Szukaj pomocy na kasę chorych i prywatnie. To nie jest normalne. Trzeba dziecku pomóc, bo problem może narastać. Raczej przez internet nikt nic mądrego nie wymyśli, to jedyne, co przychodzi mi do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarza się takie coś u dzieci i na ogół jest top normalne. Ale konsultacja z lekarzem w takich sytuacjach jest konieczna. Jeśli lekarz nie zauważa niedożywienia, to widocznie ten organizm tak funkcjonuje i z twoim dzieckiem jest wszystko w porządku. Jaką wagę ma dziecko, może za mało dajesz dziecku pić? To też może być przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko u pediatra byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko miało dokłądnie tak samo lekarze nas zbywali pomogła nam pani neurologopeda twoje dziecko ma po prostu zaburzenia integracji sensorycznej w obrebie jamy ustnej i zapewne zaburzenia zmysłu dotyku w całymc iele. moje dziecko tak miało, a właściwie to chyba nadal ma, wychodzimy z tego, ale trwa to dłuuuugo. koniecznie regularna terapia u dobrego neurologopedy, który będzie porządnie masował twarz, kark, szyję, usta, wnętrze jamy ustnej... u nas sam dotyk wargpowodował wymioty, też jedzenie np. zupy z grudkami. WYmioty kilka razy dziennie, do ręki nie weźmie nic!!! jakby parzyło albo jakby było obrzydliwe, ale wychodzimy z tego. Szukaj dobrego neurologopedy, który robi porzadne masaże i integrację sensoryczną w ujęciu neurologopedycznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo chciałam napissać co gość z godziny 19:56 Szukaj w tym kierunku. A czy twoje dziecko nie ma problemów z snem, lub jazdą w foteliku samochodowym? Czy chce się ubierać, czy przeszkadzają jej buty? Tak również może być przy zaburzeniach integracji sensorycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.56 i ostatni wpis to dużo wiedzy w dobrym kierunku. Mój synek ma obniżone napięcie i takie problemy jak twoja córeczka. Właśnie go diagnozujemy pod kątem zaburzenia interpretacji sensorycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byliśmy u neurologopedy. Tak jak piszecie , masaże. Ale u nas aż tak złe nie jest ze nawet dotknięcie warg skutkuje wymiotami. Co do jazdy w foteliku , snem, butami- nie mamy z tym najmniejszego problemu. Córka ma idealna wagę, pewnie dlatego bo spędzam bardzo duZo czasu aby jadła 4 podstawowe posiłki dziennie. A co do picia, pij***ardzo dużo bo sama się często upomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×