Zyc mi sie nie chce,musze sie wyzalic,jestem biedakiem

Musze sie wyzalic,ja wiem,ze dla Was moze to smieszne,moze myslicie,ze jestem pusta itp itd... Nie. Moj mąż powaznie zachorowal,wczesniej zarabiał dobrze.Teraz pobiera rente i jest nam ciezko :-( nie dosc,ze musze mu pomagac,bo jest po operacji kregoslupa to mamy jeszcze dwojke dzieci.. Wszystko spadlo na mnie,nie daje rady i fizycznie(chłop jak dąb) i psychicznie. Zaczynam prace o 7:30 ,koncze o 15:30. Lece po dzieci do przedszkola,zakupy i musze biec do niego.. Jak nie mogl wstawac to wzięłam urlop bezplatny.. Tesciowie nie pomagaja,moja mama ma gdzies.. Płakac mi sie chce;-( do tego finanse.. Ja zarabiam 1700,jego renta 800zl i 500+.. To niewiele,naprawde niewiele.. Moja pensja idzie na rachunki a z 500+ i renty musze wyzywic nas wszystkich,kupic leki.. Nie stac mnie na nic,na nic.. :-(

jak poczytasz tu na forum, że zarabia się 1700 zł to jest się idiotą, nieudacznikiem, patologią oto jakich mamy p********h polaków w tym naszym j*****m kraju

bo według nich tych cholernych idiotów tak jakby nikt poza warszawą nie mieszkał

A mąż ma jakieś orzeczenie o niepełnosprawności?

He.. Ja zarabiam tyle w urzędzie gminy.

No to mąż dopilnuje dzieci,o co ci chodzi? I tak masz świetną sytuacje,nie narzekaj ;-) Tylko dupa w troki i do roboty hehe

o widzisz jak ci współczują, nie ma to jak patologia sobie napieprzy bachorów i żyje z 500+ to tym współczują, a co tam dla nich chory człowiek. Oto podejście p*****lniętych polaków

Mamy Kraj Gołodoopców, bo pozwoliliśmy kolejnym partiom na to, żeby na międzynarodowym rynku nasz kraj konkurował z innymi tanimi kosztami pracy - czyli niskimi płacami. Dlatego masz wybór - albo podwójnym tytułem magistra pracujesz za 1800 zł bez podwyżki od 9 lat jak ja, albo siedzisz na MOPSie i ciągniesz taką samą kasę za nic, albo jedziesz za granicę i tam robisz na zmywaku za taką kasę, jak u nas dostaje inżynier. A nasze klasy rządzące siedzą sobie u Sowy albo innego Amaro, wpiertalają ośmiorniczki popijając winem za 1800 i płacąc publicznymi pieniędzmi i jeszcze się śmieją, że w tym kraju za mniej niż 7000 to pracuje idiota albo złodziej. Sorry, taki mamy klimat.

Pomodlę się za Ciebie, chcesz? W intencji Twojej i Twojej rodziny codziennie przez tydzień dziesiątką różańca.

Modl,modl. O zdrowie. Bo jak jeszcze mi siądzie to bedzie calkiem wesolo. Smiechem- zartem tak sobie nieraz mysle o tych matkach co rodzą dzieci co roku.. Kasy maja,na wszystko je stac.. Pracuje w gminie wiec widze. Nie pracuja,ciagną do tego zapomogi a najgorsze jest to ze ich męzowie,konkubenci siedzą na tylku. Mlodzi,zdolni do pracy. I oni maja wiecej od mojego męża,ktor tyrał ciężko. Gdzie ta sprawiedliwosc? Mąż popadł w depresje ... On nie lubi czyjejs łaski.. To go dobija,ze zamiast on nami to my nim musimy.

Pomodlę się. Nie patrz na innych - wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. A gorycz potrafi zamglić obiektywizm i z najlepszego altruisty - optymisty zrobić mizantropa - pesymistę. Poproszę o to, żeby dobry Bóg wyprostował Wasze drogi :)