Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anty bo tak

O psychofankach okołomedycznych

Polecane posty

Gość anty bo tak

Coś wam opowiem, psychofanki okołomedyczne. 2 xII byłam w prywatnej przychodni w której w jednych drzwiach przyjmuje chirurg a w drugich psychiatra. Byłam do chirurga około ósma, więc mogłam obserwować to co się działo w kolejce do psychiatry. Żadne nazwiska tu nie padną ale to co widziałam postanowiłam opisać. Przyszła kobieta, ponieważ siedziałam za taką wnęką, na początku tylko słyszałam jej głos kobiety, bardzo żywy i dostojny,( słownictwo wyraźne i poprawne) która pytała czy jest już pan doktor XY, zajęła kolejkę do swego specjalisty po czym powiedziała że wychodzi bo jej tu gorąco. Kiedy wyszła, jakaś babcia z tej kolejki mówi że to okropna kobieta, że ona się zakochała w tym doktorze, jest tu co sobota, kłóci się z nim a on ja wygania a ona i tak wraca....myślę sobie, zawistna babka pod 80, to klepie co bądź... Za jakiś czas wszedł i cały pan doktor, który jak na mój gust z wyglądu był gorzej niż przeciętny (55-57 latek gruby, łysawy, okularnik, o fizis wrednego typa u którego nie chciałabym leczyć nawet kataru, jakkolwiek by się nie ubrał nie dało się tego naprawić) wszedł do gabinetu i zaczął się rozkładać przy otwartych drzwiach. Zaraz za nim weszła i kobieta, wiek około 70 szczupłej budowy ciała, cała ubrana na biało choć to grudzień). Na początku nic kompletnie nie kapnęłam, ot, facetka jak facetka. Ponieważ jej nie widziałam, nie wiedziałam że to ta rzekoma awanturnica. Najpierw, stanęła obok stolika wypełnionego gazetami i zaczęła je kartkować. Za chwilę wyszedł i psychiatra i poszedł do toalety, kiedy wychodził, zauważyłam jak ta kobieta w bieli badawczo wpatruje się na niego, on za to, spojrzał na nią z obrzydzeniem w oczach. Kobieta przewróciła oczami,jakby chciała powiedzieć[nie wiem co ty do mnie masz, ] jeszcze chwilkę kartkowała czasopismo a on krzątał się przy otwartych drzwiach. i tu zaczyna się akcja. ona w garść do czasopismo i idzie do niego, naglę słyszę krzyk lekarza; proszę stąd wyjść, proszę nie przeszkadzać! kobieta na to; proszę to przyjąć(tę gazetę z jakimś obrazkiem który chyba tylko w jej mniemaniu miał coś oznaczać) a on krzyczy proszę wyjść...proszę wyjść. na to ona; wedle pańskiego życzenia. nie podniosła głosu, odłożyła gazetę ubrała się w swoją biała niedopraną kurtkę i wyszła. kopara mi opadła, takich akcji jeszcze nie widziałam. nie minęło 5 minut jak kobieta wchodzi z powrotem wyjmuje z kieszeni jakąś kartkę i wpatrując się w nią, pyta babki, czy może na chwilkę bez kolejki wejść bo zapomniała dok. powiedzieć coś ważnego. po kilku minutach pacjent wychodzi ona znów wchodzi do owego dr a on; proszę stąd wyjść!... tym razem wyprowadził ja za łokieć. kobieta ani razu nie podniosła głosu, nie krzyknęła, przepraszała że weszła, przepraszała że przeszkadza, bo ona chciała coś dać itp. wszedł następny pacjent, kobieta w bieli znów stanęła obok stolika kartkując gazety, nagle spojrzała na mnie badawczo(zamarłam udawałam że jej nie wiedzę) i pyta czy ja jestem do doktora chirurga(cwana), a ja że nie....oj tak, odpowiadam pomyłka, pierwszy raz więc jeszcze nazwiska nie pamiętam(w sumie to chyba byłam w szoku tym co się tam działo) na to ona; no tak, czasem się tak zdarza. Wzięła gazetę i siadła w miejscu za ścianką tak że juz jej nie widziałam w każdym razie słyszałam jak się podśmiewa głośno i dyskutuje z jakaś pacjentką o czymś tam z gazety, że to ludzie wymyślili itp trywializmy. morał jest tu chyba zbędny. panie, lekarze, zwłaszcza ci za grubą kasę nam pomagają li tylko z biznesowych korzyści, nie ma sobie co wkręcać...bo skończycie jak ta babcia w bieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciunia ewunia
nie byłabym taka prędka do oceny któregokolwiek z bohaterów opowiadania. Moim zdaniem zaszufladkowałaś wszystkich bo nie znasz pani w bieli ani lekarza. Może choroba tak wpływa na nią że ''ma paskudnego kota w głowie" a lekarz - całe życie z wariatami:) trzeba niektórych trzymać krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak. jestem tego samego zdania że pacjentki/pacjentów trzeba trzymać na krótko, bo na łeb wlezą i będą oddawać boska cześć a potem szybko mogą zlinczować, ale przestrogą w tym miejscu jest sam fakt fascynacji zawodami okołomedycznymi. Kobiety już tak mają,że wiążą się niewidzialną nicą z kimś kto im wykaże odrobinę współczucia, zainteresowania i pomocy zwłaszcza gdy czują się osamotnione. wadą jest to, że nie odróżniają zwykłeś biznesowej transakcji obsługujący ad obsługent od miłości. tutaj z rzadka piszą osoby zdrowe na umyślę więc tym bardziej przykład jest znaczący. słowem...im dalej w las tym więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czasem wykonujący zawody okolomedyczne, szczególnie mężczyźni, też lubią sobie schlebiac i zwykłą uprzejmość i wdzięczność pacjentki interpretują po swojemu dopatrujac się różnych podtekstów. Szczególnie jeśli trafi się im ładna pacjentka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA
no super ale się uśmiałam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli prywatny lekarz się do was uśmiecha, jest nadnormatywnie zainteresowany, wpatruje jak w obrazek a nawet komplementuje to jest to tylko i wyłącznie biznes i próbuje was od siebie uzależnić, żeby mieć stały napływ gotówki. chcesz się o tym przekonać czy jest to szczere? idź do niego na fnz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA
18.13 bzdura,może najzwyczajniej w świecie są miłe bo tak zostały wychowane nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, medykom nie mieści się w głowach że ich fartuszek nie na wszystkie kobiety działa. jest wiele innych zawodów równie atrakcyjnych, np. Prawnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak widzę biały fartuch to chce mi się rzygać...więc na mnie nie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sytuacja kiedy lekarz zalatwia pacjentce drogie badania na nfz wbrew opinii reszty lekarzy i przelozonych? musi im naginac sie i ryzykowac bure. czym jest spowodowana wg was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kiedyś taka sytuację, i ten lekarz szybko przestał tam pracować, a moim zdaniem było to podyktowane tylko i wyłącznie profesjonalnym podejściem do zawodu, potem pewnie tego żałował że nie lizał dpy ordynatorowi ale było już za późno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim przypadku niby nie bylo wskazan do pilnego wykonania i faktycznie to badanie wyszlo prawidlowo tylko ze ja troche naciskalam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to sobie wkręcasz "pani w bieli"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba omotalas tego biednego lekarza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chętnie bym została psychofanką dr.Cebuli ale Om ma żonę a ja męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro były w kolejce do psychiatry to w głowie raczej nie maja po kolei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok. pytanie dlaczego lekarz zamiast wezwać pogotowie i zlecić przymusowe leczenie w psychiatryku(bo ma takie prawo) wypędzał ja jak psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wszystkich zamyka się w psychiatryku poza tym dlaczego w temacie napisałaś okołomedyczne czyżby psychiatra nie był twoim zdaniem lekarzem? panie 70 letnie nie podrywają lekarza chcą mu wręczyć upominek by je traktował lepiej nic więcej więc psychofankami bym je nie nazwała . W przychodniach jest to codziennością a takie zachowanie nie dotyczy wyłącznie lekarzy ale również kobiety pracujące w tym zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli osoba co sobota nęka tego psychiatrę to on ma możliwość załatwić sobie legalne odciążenie od jej osoby dając jej skierowanie na przymusowe leczenie kogoś kto cyklicznie go wyprowadza z równowagi. skoro nie dał, wyjścia może być dwa, albo kobieta była już hospitalizowana dziesiątki razy i nie ma dla niej lekarstwa albo jest psychofanką, którą jednak nie stać na prywatne wizyty u obiektu uczuć więc wbrew logice i godności pcha się do niego jak nie drzwiami to oknem. czemu piszę o kobietach? ponieważ nawet tutaj nie zdarzają się tematy o tym że mężczyźni zakochują się w lekarkach o ile już to w przychodniach można zobaczyć zakochanych w lekarzach starszych gejów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wiesz że sytuacja miała miejsce już wcześniej, mącisz tylko nie wiem w jakim celu, a może to ty jesteś psychofanką lub okołomedyczną:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem stąd, że siedzieli tam pacjenci którzy mówi że znają tą kobietę bo jest tam co tydz. jeden z nich, niby śmiechem żartem stwierdził; dr. XY fajny chłopak to i się zakochała. nie mam potrzeby ani powodu kłamać. opisałam tę historię jako przestrogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako przestrogę dla kogo? czy ktoś tu się ugania za lekarzami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak są tu jacys lekarze może zostane psychofanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarzy tu nie ma bo oni są zajęci dojeniem kasy od rana do wieczora, a potem mają swoje rodziny i swoje problemy, ale są tu psychofanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie? Ja nie widzę żadnej masz obsesję omamy to się leczy idź do tego psychiatry i przy okazji wybadaj sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
póki co, póki co będę wklejać stopniowo dowody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawaj naprawdę jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawa i ubodzona swoją psychofazę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia gęś z ciebie a temat już mnie nie interesuje bo gowno masz do powiedzenia. Swoj teorie z d**y wsadz. .. idź do tego psychiatry radzę szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ubodło ubodło , hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×