Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Firanki w nowoczesnej firmie i kaflowy piec w domu

Polecane posty

Gość gość

Mam 29 lat.Często z mężem kłócimy się z teściową w sprawie urządzania wnętrz.Otworzyliśmy z mężem biuro nieruchomości w eleganckim biurowcu,a teściowa sprezentowała nam firanki.Powiedziałam,że owszem są ładne,ale mogę powiesić je w domu, a nie w firmie,bo stawiam na nowoczesność i profesjonalizm.Firanki w firmie kojarzą mi się z obskórnym stylem z PRL-u,który zupełnie mi nie podchodzi.Nasze mieszkanie jest w starej kamienicy, po remoncie wyburzyliśmy piec,żeby założyć kaloryfer. Teściowej też się to nie podobało,uważa że ogrzewanie piecowe jest zdrowsze.Może to i prawda,ale jest uciążliwe,a poza tym piec oszpeca mieszkanie, kojarzy mi się to z patologią. Zawsze jak w telewizji pokazują patologiczne mieszkania i rodziny to jest tam piec(wyjątkiem są stare dworki,gdzie piece wyglądały przepięknie),taki można zostawić w ramach ozdoby,gdy ktoś urządza mieszkanie w stylu retro.Czy waszym zdaniem firanki w firmie i kaflowy piec w pokoju to symbol kiczu i biedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Firanki nie pasują do firmy,a piec w domu faktycznie go szpeci i wygląda fatalnie.Pamiętam Komisariat Milicji z czasów PRL.Na zakratowanych oknach wisiały zażółcone od dymu papierosowego firanki,fuj.Nijak się to ma do nowoczesnej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się bardzo firanki podobają, nawet w biurze. Teraz wraca moda na zazdrostki - zobacz na https://slodkiesny.pl/zazdrostki-zazdrostka jak świetnie się prezentują. Myślę, że jest to idealny świąteczny prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×