Facet Piotruś Pan co myslicie?

Jestem w związku z facetem starszym ode mnie o 12 lat, ktory ma prawie 40 lat. Niby jest odpowiedzialny, pracowity. Ale nadal zachowuje sie jak dzieciak. Miedzy pracą żyje imprezkami z kolegami dużo od niego młodszymi, lubi wszelkie parapetówki itd. Mnie to średnio odpowiada bo jestem troche introwertyczką i o ile czasami mogę pojsc na impreze to za często nie czuje takiej potrzeby. A on wiecznie by chodził na imprezy do swoich 30-letnich kolegów , ktorzy jeszcze sie nie wyszaleli, upijał sie jak nastolatek itd. Niedlugo Sylwester, ja chcialam zebysmy gdzies wyjechali we dwoje, poszli gdzies potanczyc. Ale on woli parapetowke w domu u kolegi gdzie bedzie masa ludzi :O Coraz czesciej sie zastanawiam czy my do siebie pasujemy bo wolalabym zeby byl bardziej powazny... Tez na studiach chodzilam na takie imprezy, ale juz jakos ten czas szalonych imprez mam za soba, ja wole pojsc gdzies do znajomych , ale nie na taka impreze gdzie jest 40 osob i chlanie do rana, spanie gdzie popadnie bo juz mnie to nie bawi.. Co o tym myslicie? Poza tym jak on sie upije to zachowuje sie jak blazen co mnie strasznie irytuje

jeśli jest taki, jak opisujesz, zajdź w ciążę i Piotrus Pan odleci. A na serio: w życiu nie byłabym z takim chłopem. też jestem domatorką, nie lubie lazić po imprezach, wolę się np. w domu zrelaksować. Nie wyobrażam sobie, by mój facet mając 40 lat zachowywal się jak dzieciak i szalał, chlał. To wiek, gdzie jest się ustatkowanym. Zastanów się, co będzie np. za 10 lat, gdy Ty będziesz ok. 50-tki, a on niemal dziadek po 50-tce, jak będziecie spędzać czas razem?

A jego zachowanie na imprezach jest po prostu żenujące :O Bo jeszcze jak jestesmy sami to ok, zachowuje sie powaznie, ale jak sie upije to wrzeszczy np. takie teksty jak " uwaga bede rzygał", i w ogole sie zachowuje jak ostatni blazen. Albo najlepsze jak sie upije, wszyscy siedza przy stole, a on zasypia w fotelu :O Niby powazny facet po studiach, ale jego zachowanie jest dobre dla 20 latka, max 25 latka Coraz czesciej sie zastanawiam czy my nie jestesmy z dwoch innych planet i nie powinnam sobie znaleźć faceta bardziej podobnego do siebie

A dzieci i slubu to on akurat chce i ciagle na to naciska, tylko obawiam się, ze tym dzieckiem w 90% albo i w 100 to ja musiałabym się zajmować. Jakos sobie tego wszystkiego nie wyobrazam

ja bym go zostawiła bo on nigdy nie dojrzeje

Nie dość ze dziad to jeszcze Jak dzieciak:O naprawdę nie macie rówieśników? Tylko bierzecie jakies stare jaja,

Haha on naciska na dziecko i slub? Chyba po to, zeby ciebie przywiązać na zawsze do nogi od stołu. On ma juz 40 lat, a ty nawet nie masz 30. Czas leci, a od niego każda kobieta myśląca poważnie ucieknie (pomysl dlaczego wciąż jest kawalerem), wiec moze liczy, ze jestes jeszcze troche naiwna. nie ma Co liczyć, ze dziecko go uspokoi. Ty będziesz cała dobę w domu - on dalej bedzie latał. A co Gorsza - jesli dziecko bedzie płaczliwe i niespokojne? Ty sie wykonCzysz, a on dopiero bedzie s*******al z Domu :O

Łeb siwieje , dupa szaleje

To pijak a kazdy pijak to złodziej:-P

ej tam znam 40 letniego takiego jak opisujesz i jaki był jak miał 14 lat taki i jest teraz :P . następny lat 39 to samo :P

i oczywiście mieszkają z rodzicami a ten 40 letni z matką ;)

Chce Cię uwiazac poprzez dziecko. Pełna kontrola wtedy.