Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaLwica

jak uprzyjemnić wizyty alimenciarza szmaciarza

Polecane posty

Gość MamaLwica

Cześć! Od razu mówię, że to wątek dla osób, które chcą podzielic się sprawdzonymi sposobami na "uprzyjemnienie" wizyty alimenciarza-szmaciarza. Chodzi mi o wasze przebiegi wizyt itd czym raczyć takiego gościa i jak sprawić żeby wizyta była na tyle owocna i sycąca żeby pozostał po nim jedynie co miesięczny ślad na koncie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zanim wyładujesz swoją agresję i wylejesz jad postaraj się by dziecko było poza domem, bo dziecko nawet zamknięte w pokoju słyszy i bardzo to przeżywa i psychika na całe życie zryta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słabe prowo.0/10. Nie ma aż tak glupich madek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki, nic nie wskórasz. Mam tak samo . Syn 22 lata studiuje dziennie. Co miesiąc musze się prosić o alimenty ale nie będę się rozpisywać. Jedno wiem z chama pana nie zrobisz. Chamem się urodził i chamem zdechnie. Szkoda nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy któraś z was ma może ściągane alimenty przez komornika ?jak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Interesuje się dzieckiem? Jeśli tak to robisz wielka krzywdę własnemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego piszesz ze robie krzywdę swojemu dziecku przecież to tatuś robi wszystko żeby nie płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaLwica
Nie interesuje się w ogóle. Najpierw był raz na 2 tyg bez wyroku sądku sam zasadzil sobie raz na 2tyg (heh). Pomimo moich namów żeby przyjeżdżał częściej bo jak jest tak rzadko to dziecko ma za dużo bodźców na jeden dzień (bo tatulek w godzinę jedna zegarową- bo tyle sobie sam wyznaczył i wtedy szaleje na tytuł ojca roku). Alimenciarz oprócz tego ma w zwyczaju poruszać na wizytach kwestie lekko mówiąc sporne... szczepienia, chrzest wiecie takiedy rzeczy jak to czy bierzemy paluszki z makiem, solą czy sezamem. Alimenciarza-szmaciarza szczegolnie nienawize kiedy potrzeba numeru jego dowodu osobistego i serii bo inaczej nie dadzą Ci becikowego. Dzwonisz. Nie odbiera. Wiec mimo że jechałaś z drugiego końca miasta przez 1,5h w deszczu jadać najpierw autobusem a potem tramwajem (szmaciarz ma samochód ale nam płaci 400zl wiec nas na taksówkę nie stać) wracasz z niczym. A nadmienię, że w urzędzie spędzone 1,5h godziny spędzone na wejście żeby złożyć wniosek. Który bez problemu mógłby być złożony w wersji elektronicznej. Ale wówczas panie z 21 biur w biurowcu... aż strach myśleć co z nimi wtedy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Słabe prowo.0/10. Nie ma aż tak glupich madek. x Skończ z tymi "madkami" co? Aż się słabo robi jak się to widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mi ktoś powie mam zabezpieczenie alimentow po roku wreszcie mam rozwód i teraz pytanie w czasie rozprawy zostały zasądzone alimenty czy ta nowa kwota jest dopiero po uprawomocnieniu sie wyroku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×