Jatóó

Wzorem dzielnych pań, które wzięły się wreszcie na odwagę i zaczęły opowiadać światu swoje seksualne gechenny, postanowiłem i ja, znaczy jatóó, objawić, jakie to molestowania spotkały mnie w moim życiu od kobiet. A było ich, ho, ho, bez liku. Znaczy, tych molestowań oraz kobiet! Proszę się więc rozsiąść wygodnie gdzie komu popadnie i zamienić się w słuch. Osobniczkom o słabszych nerwach zaleca się łyknięcie zawczasu ze trzydziestu pastylek furaginu albo czegoś podobnego. A więc...

nie zaczynamy zdania od A wiec:D

czemu akurat furaginy?

No piiisz

Uprzedzam że po pijaku się nie liczy.

Wkrótce rozpocznie się moja mroczna opowieść...

A więc, będąc kiedyś na tłocznym rynku, poczułem nagle na moim pośladku czyjeś przyłożenie. Wzdrygnąłem się potężnie, ale nie powiem, płytko pod skórą poczułem coś na kształt podrażnienia. Obejrzałem się natychmiast i oto moim zdumionym oczom ukazał się niespodziewany widok. Za mną stała ona...

Juz mi sie smiac chce,chociaz nie wiem co bedzie dalej....ale to nic. Zamieniam sie w sluch;-)

Przerywa milczenie.....i zamilkl:o a tak chcialam wiedziec co dalej;-)

A szturchala cie tom parasolkom szpicem czy ronczkom?

Za mną stała ONA! W jednej chwili poczułem się obolałą ofiarą molestowania seksualnego. Postanowiłem działać! Milicja, Służba Bezpieczeństwa, Amnesty International, Kampania Przeciw Molestowaniu na Rynku, ONZ, UNICEF, QUAWERTY, TKKŚ - rzuciłem się do telefonu meldować to ohydne, społeczne nadużycie! Aha, zapomniałem dodać o kobiecych mediach, które zapałały oburzeniem na to, co się właśnie stało i jednomyślnie postanowiły wziąć mnie pod swoją obronę, piętnując bezlitośnie ten fakt. Jednakowoż...

Choć prawdę mówiąc, to nie jest niemiłe uczucie, kiedy atrakcyjna kobieta zaczyna molestować. Co tam dużo i gadać?