Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On nie chce się oświadczyc

Polecane posty

Gość gość

Jestem od mojego chłopaka starsza o 3 lata. On ma 20, ja 23. Jesteśmy razem 2,5 roku. Mieszkamy razem 3 miesiące, wszytko jest fajnie. Problem jest taki, że np. Moje znajome ze studiów już pozaręczane, część po ślubie, a ja... Ciągle słucham o sukniach, zaproszeniach, gościach, welonach, weselach i tak dalej. W rodzinie również pojawiają się teksty, że może już czas, że "może na święta będzie jakaś niespodzianka". No a mój ukochany twierdzi, że na zaręczyny jest za młody. Mówi, że chce ze mną być, chce wziąć ze mną ślub, że sam czuje, że ten moment (zaręczyn) się zbliża, ale powoli, że jemu się nigdzie nie śpieszy. I ja z jednej strony go rozumiem, sama nie chciałabym się zareczac w tym wieku, ale z drugiej naprawdę marzę o tym, żeby wziąć z nim ślub, zakładając, że byłby on ok. 2 lata po zareczynach, czyli tak na oko po 5 latach związku. Wiem, że im częściej pytam kiedy mi się oświadczy, tym bardziej go zniechęcam, ale naprawdę już nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jego miejscu zostawilabym cie, serio...on ma brac slubw smiesznym wieku 20 lat bo tobie glupio przed kolezankami. Bylo wziac starszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo młody szczyl, słabo to widzę ale powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet lat 20 to umysłowość 2-letniego psa, poroochać potrafi, auto rozpieprzyć w 4 cholery potrafi, ale żeby ciagnąć takiego do małżeństwa... odważna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jest młody a ty masz coraz mniej czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty byś chciała, żeby tobie ciągle ktos suszyl łeb o takie p*****ly? Zamiast, żyć i korzystać to ona się już zaobraczkowac chce. Wcale się chłopakowi nie dziwię bo sama w tym wieku bym nie chciała za mąż wyjść. Jesteście w takim wieku gdzie nie myśli się o ślubie ale o wakacjach, szaleństwach a nie o byciu Kura domowa i klocenia się o każdy grosz... Za 5 lat ty Chcesz ślub. A za 5 lat to on powinien dopiero o zaręczyn g myśleć. Nie wiem co mają młodzi ludzie w głowach z tym paeciem na ślub. I jescze rodzina dodatkowo gada. Mi jakby ktoś mówił kiedy ślub itp to bym powiedziała kilka słów, ale niestety ja już jestem po ślubie.... Mam 27 lat ślub wzięłam w tym roku i gdybym mogła cofnąć czas nie dałabym się zaobraczkowac. Powinnam teraz być na wakacjach albo w dobrej pracy a siedzę w domu i sprzątam skarpety męża, brudasa! Co. Mi odbiło!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz męża brudasa co nie umie po sobie skarpet sprzątać, to już twoja wina, bo takiego sobie wzięłaś. To nie było chyba tak, że był super czysciutki i po sobie sprzatal, a nagle ślub i bum, brudas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.38 A żebyś wiedziała, że tak było. Przed ślubem mieszkaliśmy że sobą 3 lata. Był balaganiarzem ale nie było tak jak jest teraz. Teraz to on nawet palcem nie kiwnie w domu. Nawet łóżka do spania nie pościeli jak go proszę, bo jego wieczna wymówka na wszystko to praca. A ja z niemowlakiem w domu to leżę cały dzień i nic nie robię. Nie tak miało być. Tyle, za jestem taka i sobie nią daje. Nie potrafi zanieść brudnych ciuchów do prania To zaś mu je do szafek wrzucam. Nie jestem sprzątaczka i służącą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak on robi syf, to ty też rób syf. Co za problem? W końcu mu zacznie przeszkadzać i sprzątnie. A jak nie to się rozwiedz a nie żyj z syfiarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I 20, i 23 to zbyt gówniarskie lata na zaręczyny, więc daj sobie siana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chlopak 20 lat i slub? to jakis zart :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczekujesz że 20 letni smark oświadczy się niewiele starszej dziewczynie? Po co ci tak spieszno? Bo inne maja suknie blabla? Bez komentarza. Później będziesz się zalic jaka jesteś znudzona małżeństwem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym kto ci powiedział, że trzeba brać ślub 2 lata po zaręczynach? Kolejna z psychozą, ze sali szuka sie na kilka lat do przodu? Wiesz że da się w kilka miesięcy zorganizować i ślub kościelny i wesele? Ale to dotyczy ludzi którzy się pobierają w poważniejszym wieku i mają pieniądze, a nie gówniarstwo sie zaręcza i blokuje terminy na 2-3 lata naprzód do najtańszej restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zależy mi ani na weselu, ani na ślubie kościelnym. Mamy już omówione, że ślub cywilny + obiad dla najbliższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gowniarstwo myśli teraz o ślubie a za pół roku rozwód hahaha jak większość takich małżeństw w tych czasach. Powodzenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:35 to po co chcesz byc prędko narzeczona, jeśli ślub cywilny za te kilka lat zorganizujecie w miesiąc, a na razie jesteście w wieku nieodpowiednim do ślubu. (tak zaraz małżeństwa z wpadek albo z głupoty zaczną mnie hejtować ze można się pobierać od 18 roku życia, ale co wy tam wiecie o życiu.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm skoro nie chce to chcesz go zmusić? Bo? Bo koleżanki? Bo rodzina? :) Dorosłość polega między innymi na tym, że robimy to co my uznamy dla siebie za stosowne, a nie spełniamy oczekiwań innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nigdzie nie piszę, że chce go zmuszać. Z jednej strony mówi, że chce, czasem o tym rozmawiamy, opowiada jakby chciał, żeby to wyglądało, mowi, że "tak w 2020 można by brać ślub", ale jeśli chodzi o zaręczyny to twierdzi, że jest za młody. Nie będę go cisnąć czy namawiać - to ma wyjść od niego. Jest mi po prostu przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka ze twoje koleżanki bardzo szybko się pohajtaly, 20 lat to niedużo, a po zaręczynach nie ma co czekać lata. Ja bym mu dała jeszcze rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie tam rok? 21 to jeszcze bardzo mało na ślub dla chłopaka. To juz nie są te czasy. Teraz 20-latkowie to szczyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama mu się oświadcz i pasuje. Jak Baśka Wołodyjowskiemu, tak zrób. Może pomoże, a jak nie to starszego jelenia spróbuj upolować, tyle mogę doradzić ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdziwiona ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×