SuperPatsonFCB 0 Napisano Grudzień 7, 2017 Chodzę do klasy z koleżanką, z którą mam dobry kontakt od samego początku, ale nigdy nie wykraczało nic poza. Po prostu koleżeńskie relacje, a i ona tak naprawdę w liceum nie trzymała się zbytnio z chłopakami, tylko ma swoją paczkę dziewczyn (podobnych do niej - spokojnych na zewnątrz, ale we własnym gronie się otwierających). Od jakiegoś czasu jednak zacząłem się łapać na tym, że codziennie ze sobą piszemy (raz ja zaczynam, raz ona) po szkole, w szkole gadamy o wiele częściej niż kiedyś itd. Utwierdziłem się w tym, że coś do niej czuję na próbach tańców przed studniówką - idę z inną dziewczyną, ale to było na takiej zasadzie "-idziemy? -no ok", bardziej lajtowej. Dzisiaj jak tańczyliśmy walca to tak naprawdę cały czas patrzyłem na nią - ona tańczyła z koleżanką, bo nikt ze szkoły jej nie zaprosił, więc idzie z siostrzeńcem. Normalnie bym ją od razu zaprosił (miałem to w sumie zrobić na początku, ale myślałem, że ktoś już to zrobił), ale ona już za niego zapłaciła jako osobę towarzyszącą, poza tym nie w moim stylu wystawiać tą, z którą idę. Pytanie - co mam zrobić w tej sytuacji - powiedzieć jej co do niej czuję czy trochę poczekać? Weźmy pod uwagę, że, jak napisałem, nie spędza wiele czasu z chłopakami i może być takim czymś mocno zszokowana... Za chwilę idzie wigilia klasowa, planuję coś jej kupić (mam jedną książkę, którą bardzo chciała, ale - co mogę do tego prezentu dodac, żeby jej zasugerować że z mojej strony coś jest, ale jednak nie powiedzieć tego wprost)? I przede wszystkim jak poradzić sobie z tym, że cały czas o niej myślę :") Proszę o dobre rady :c Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach