Skad oni biora te stawki

Przeciez w takim Londynie nie ma szans, zeby zyc zarabiajac 7-8 funtow na godzine. Sam koszt wynajecia mieszkania jest wyzszy od takiej pensji

https://sonicjobs.co.uk/how-much-cost-live-london/

Nie każdy mieszka w Londynie. Ja w Glasgow mam niby tylko 10,35 na godzinę, 35 godzin w miesiacu, fajne zycie.

35 godizn na tydzien, nie miesiąc :) daje to pensję netto ok 1215/mies. a mieszkanie wynajmuję małe bardzo, za 570/mies.

Bardzo duzo ogloszen w Londynie jest wlasnie za stawke minimalna i cale mnostwo osob za tyle wlasnie pracuje. Da sie zyc, choc lekko na pewno nie jest

to jest wieczna wegetacja nie życie

Wam zawsze malo. Mam znajomych (para) ktorzy wydaja (jak to mi powiedzieli) "na zycie" w Londynie ok.4000 mc (czasem mniej, czasem wiecej) i kuzwa narzekaja, ze ciezko, ze zle, ze nie da sie za wiele w Londynie odlozyc...Za taka kase to juz naprawde jest fajne zycie, no bez przesady, ludzie za 1000-1200 na miesiac pracuja i zyja...

Fajnie to opisała: http://www.chillife.pl/jak-szybko-znalezc-prace-w-londynie-2017/

bingol cwel ma znow szlaban na neta, nie spamuje, nie podbija tematow :(

do 02:09 My - akurat w Blackpool - mamy w sumie jako para z dzieckiem 2900 funtow na reke/mies, szalu nie ma ale jest fajnie.