chciałabym już nie żyć, nie chcę już być

chciałabym umrzeć. Nie znoszę ludzi, ich manipulacji, chęci upodlenia, zniekształcania obrazu nas samych. Ludzie to są takie demoniczne postacie dążące do swoich celów.

jak ze sobą skończę to się będą cieszyć, że jednego śmiecia mniej na świecie. Będą świętować że wreszcie zapanował spokój na świecie, bo przecież wszelkie zło, gwałty, głód, wyzysk, pasożytnictwo, zakażone środowisko, śmieciowe jedzenie i wojny to moja wina. Jak umrę to tego nie będzie i na świecie zapanuje błogostan.

nie rób tego

chuje uważają się za lepszych a przy nadarzającej się sposobności poniżają innych, sami siebie czczą i umiejscawiają swoje śmierdzące dupska na tronach, na piedestałach. Tacy pełni kurwa mądrości i nonszalancji. Kiedy będą umierać i srać pod siebie, to dopiero wtedy wyzbędą się tej swojej godności ponaddupiej i będą pałać miłością do innych obsrańcuchów tego świata. Popieprzeni naprawcy świata, magicy czakr, tacy dobrzy, wspaniałomyślni, kochający, wielkoduszni, z milionami na koncie, pracze mózgów, nie mający swojego życia i wpieprzający się w kazde doświadczenie ludzi-śmieci, którymi pomiatają jak buldożery na wysypiskach śmieci. Przebudzeni do swojej boskiej jaźni i miłości bezgranicznej do chujostwa i śmieci, którym mogą sobie dla codziennej zabawy i ujściu swojej bezczynności pomiatać.

Pshemo ma dobre serduszko .

Nie wiem dlaczego pshemo nie chce żeby umarła, bo przecież nic ze mnie nie ma. Jestem totalnie mu obcą osobą. Mrówką w tym ogromnym mrowisku. Co za różnica dla niego, czy będę czy mnie nie będzie, dziwne.

Hej, też miałem takie myśli ale wierz mi - można odzyskać radość życia, można się tego nauczyć.

Nauczyłeś się tego na chwilę

01:24 bo jesteś inteligentną osobą