Czy powinnam niepokoic sie o rozwoj swojego 3.5 miesiecznego dziecka?

Najbardziej martwi mnie rzadki tzw usmiech spoleczny. Kiedy zabawiam dziecko niby patrzy na mnie choc czasem ciezko skupic jego uwage (ucieka wzrokiem na bok), rzadko usmiecha sie wtedy do mnie. Potrafi zapatrzyc sie w jakis punkt i jakby wylaczyc sie, nie reaguje na moj glos, nie chce patrzec na twarz. Rzadko nawiazuje kontakt wzrokowy karmiac piersia. Nie zawsze ale wodzi wzrokiem za zabawka czy moja twarza, odwraca do mnie glowe kiedy odchodze dalej. Lubi byc na ramieniu i obserwowac sobie dookola. Nie lubi sam lezec w lozeczku ani w kolysce ani w bujaczku chwila i placze a na rekach udpokaja sie. Jedynie w wozku potrafi zasnac na dluzej w ciagu dnia nawet na jakies 2 czy 3 godziny a w domu budzi sie po 15 min. Noce przesypia dobrze budzi sie tylko raz na karmienie. Usmiecha sie czasem jakby sam do siebie. To moje pierwsze dziecko i moze jestem przewrazliwiona. Czy w tym wieku dziecko powinno zawsze odwzajemniac usmiech kazdego? Bardzo prosze o powazne odpowiedzi.

Kobieto dziecko ma dopiero 3,5 miesiàca daj spokój. Kolejna debilka

Zapomnialam dopisac, ze dziecko bardzo lubi patrzec na lampy i na telewizor. Na telewizor nie pozwalamy patrzec ale czasem jak nosimy to zobaczy tv i zatrzymuje wzrok.

Jednak matki wariuje przy pierwszym dziecku... Nie nie musi odwzsjemnsc uśmiechu. To że nie chce lezaczka czy łóżeczka a woli ręce klasyka pożałujesz jak będzie miał 10 miesięcy i będziesz lulac do snu. Lubi światełka też normalne zobaczysz jaką będzie mieć minę jak włączysz lampki choinkowe najlepiej różnokolorowe.

Absolutnie wszystko w normie. Zupełnie nie wiem o co Ci chodzi

Rozumiem Cię doskonale, bo też tak miałam i zapewniam, że nie masz absolutnie żadnych powodów do obaw. Moja była w podobnym wieku na święta i rzeczywiście lampki na choince ją kompletnie zaczarowaly:)

Dziekuje za odpowiedzi. Chyba jestem przewrazliwiona. Za duzo naczytalam sie o autyzmie.

"Rzadko nawiazuje kontakt wzrokowy karmiac piersia." Twoje dziecko karmi piersią? Lol

Pamietam tamte czasy :-) strach przed autyzmem zatruwa urlop macierzynski,straszne to jest. Dzis moja dziewczynka ma prawie 2 lata,dalej jest pare rzeczy,ktore wydaja mi sie dziwne w jej zachowaniu