Odszedł do młodszej bo ładniejsza?

Malinka, 30 infantylnych tematów, dobrze ponad 500 wpisów , wyluzuj już, bo brednie piszesz.

malinka 123 ty tleniony curvishonie milcz ;-) :-P

Mezczyzni nie odchodza do ladniejszych czy brzydszych tylko do takich przy ktorych czuja sie SUPER. Wiem bo kiedys uwielbialam romansowac z zonatymi ( bylam wtedy wolna!!! Wiec nie potepiajcie) teraz mam mojego meza i bardzo dbam zeby czul ze to mnie wygral na loterji :-)

Bo z Polkami po 30tce to jak z Fiatami i Polonezami... Ponieważ normy produkcyjne były uzależnione od ilości, jakość wykonania samochodów produkcji polskiej pozostawiała wiele do życzenia. Schodziły one z taśm produkcyjnych z szeregiem usterek. Wypuszczanie do sprzedaży bubli i brakoróbstwo złośliwi uznawali nawet za swoistą „politykę firmy”. Wśród wad produkcyjnych częste było np. przeciekanie przedniej szyby w Fiatach 125p czy uszczelek drzwiowych w Polonezie. Świeżo upieczonym kierowcom mogły się również trafić samochody z poważniejszymi niedociągnięciami. Jednym z przykładów podobnych sytuacji były dwa egzemplarze Fiata 126p, w których zamontowano prowizorycznie wykonane zamienniki dla palca rozdzielacza, niemalże natychmiast powodujące awarię i uniemożliwiające korzystanie z pojazdu. Zdarzały się również przypadki skrajne. Niektóre egzemplarze były na tyle niechlujnie wykonane, że uniemożliwiały bezpieczne uczestnictwo w ruchu drogowym. Jeden z czytelników „Motoru” odebrał FSO 1500, w którym fabryczna wada nadwozia sprawiała, że kierowanie nim stawało się niemalże niewykonalne. W programie telewizyjnym „Kram”, wyemitowanym przez telewizję 12 października 1986 roku, przeprowadzono wywiad z mężczyzną, który w kupionym przez siebie nowym samochodzie znalazł 41 wad. Po konsultacji z rzeczoznawcą ustalono, że było ich 45. Istniała opinia, że aby jeździć bez przeszkód nowym Polonezem, trzeba w jego remont włożyć 100 tysięcy złotych. Samochody te bez problemu przechodziły jednak przegląd zerowy. Za najlepsze uzasadnienie takiego stanu rzeczy można uznać zdanie jednego z pracujących w FSM inżynierów: „Ludzie kupią każdy samochód”.

7'14, nudne już te teksty o aucie, systematycznie je wklejasz na różnych tematach.

Czyli byłaś zwykłym k***iszczem żerującym na cudzym życiu, mącącym w cudzym życiu. Los bywa przewrotny... kiedyś ( albo już to ma miejsce) przekonasz się że twój ukochany mąż dyma inną/inne :-)

Do 16:47, to nie ja bylam k*********m tylko zonaci mezczyzni ktorzy chcieli miec ze mna romans. Wolnym osobom wolno wszystko. Moj maz nie dyma innych, ale gdyby tak bylo mialabym pretensje do niego, a nie do dziewczyn na calym swiecie dlatego ze sa seksowne. Co myslicie, kto winny w romansie “wolna/zonaty “?

2017.12.14 Jak s_u_k_a daje to p_i_e_s bierze. Znasz to powiedzenie ??

2017.12.14 Jedno na pewno o tobie można stwierdzić.... kręgosłupa moralnego zdzirko to ty nie masz.

hahaha

KOCHAJACY facet nie odejdzie ani do mlodszej ani do ładniejszej BO TY jesteś wtedy dla niego najpiękniejsza. odejdzie, jeśli TY popsułaś zwiazek, swoimi wymaganiami, postawa i traktowaniem go. sprawdzone und powierdzone

Powiem tak: młodszym ładniej jest być atrakcyjną bo w młodym wieku często nie trzeba praktycznie nic robić żeby cera była gładka, bez zmarszczek, twarz miała młodzieńczy wyraz, a syletka była szczupła i nieskazitelna. Później też jest to możliwe, ale potrzeba do tego wiecej wysilku i samozaparcia jak uzywanie dobrych kosmetykow, unikanie uzywek, czy cwiczenia miesni twarzy, ale tez jest to oasiagalne. Sa kobiety po 30-tsce lub nawet starsze, ktore przebijaja przecietne 20-latki- wystarczy popatrzec na niektore gwiazdy jak Marta Żmuda-Trzebiatowska np.

*łatwiej

gość ta co wie 2017.12.14 o właśnie, ale wiele kobiet tak nie myśli niestety

Za 10 lat ta "mlodsza" juz nie będzie taka młoda i jej facet tez ją zostawi dla młodszej... Karma wraca.