Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdroszcze zonie meza brata trafila lepiej

Polecane posty

Gość gość

Taka prawda.Mi trafil sie gorszy z braci.A brat meza zaradny , pracowity, widac ze zona ma z nim lepiej.A moj opd tych samych rodzicow a ciamajda zyciowa.Dlatego rzadko jezdze do nich bo czuje sie gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To spróbuj nim pokierować. A miałaś do wyboru że tak zazdrościsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trafił się? a to było jakis urzędowy przydział w cimno, nie widziałas go do slubu,nie rozmawiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez powoli. Zonie meza brata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka tez mowi ze chcialaby swojego szwagra,bo zaradniejszy,mądrzejszy.. Trzeba cieszyc sie z tego co mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat jak swojego poznalam to brat meza byl juz z obecna zona.My nawet slubu nie mamy.I nie zapowada sie na to.O dzieciach nie wspomne.Moj by chcial ale nic w tym kierunku nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A długo jesteście razem? On pracuje? Jak wyglądałaby sytuacja mieszkaniowa po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 lat razem.Oboje pracujemy. mam swoje mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co z nim jestes jesli nie satysfakcjonuje cie ten zwiazek? Pytam serio, nie chce ci dopiec. Przyzwyczajenie? Myslisz ze juz nikogo nie znajdziesz? Bo milosc to raczej chyba nie jest? Mialam w bliskim gronie taka pare (moja bardzo dobra kolezanka) i wlasnie ona tak mowila o swoim narzeczonym ale rozstac sie nie chciala bo mowila ze i tak nikogo juz nie znajdzie(miala wtedy 30lat). Koniec koncow i tak sie rozstali ale zamiast po dwoch latach, to po osmiu. Teraz ten facet ozenil sie, ona ma kogos z kim jest szczesliwa i tylko powtarza jaka byla glupia ze tyle tkwila w zwiazku bez przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpoerniczylam sie na mine.bo musialabym sila go z mieszkania wyrzucic. Juz nim nie raz rozmawialam na ten temat jak do sciany.On uwaza ze jest ok.Ze mnie kocha i nie chce sie rozstac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce się rozstać bo mu jak u pana boga za piecem. Pomyśl czy możesz na niego liczyć w trudnych sytuacjach. Co będzie jak przyjdą dzieci. Zastanów sie czy nie zostaniesz z tym sama i czy on was utrzyma jak będziesz na macierzyńskim. Jak sobie odpowiesz na te pytania to będziesz wiedzieć co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo i juz niedawno bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko na mojej glowie. jak beda dzieci to bede nonstop sama i bieda bedzie.on nie zarobi na rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko u mnie jest podobnie, z tym ze temperament i wygląd brata męża mi się nie podobają. Tak że wiem ze z kimś takim nie mogłabym być. Ale zazdroszczę brązowej mojego męża tego, że jej mąż nigdy na nią Joe podniósł głosu, nigdy nie plakala przez niego, sama się tym chwali. On jej bardzo usługuje i jest dobrym ojcem a mój leniwym. Po prostu zazdroszczę jej tego ze on jej się trafił a jednocześnie jej się podoba tako wygląd faceta i taki charakter jaki on ma czyli cichy, niezauważalny facet . To jej typ. Mój mąż nigdy nie będzie taki jak on. Lubie to ze mój jest pewny siebie ale wiem ze są pewni siebie a jednocześnie dobrzy dla kobiet faceci. Mój po prostu jest egocentrykiem a jak ja się w nim zakochałam to jakoś to zamiatalam pod dywan patrząc przez różowe okulary. Ona ma lepiej. Ja tez nie lubię się przez to z nimi.spotykav.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest bardzo pracowity ale wolałabym byśmy mieli te kilka tysięcy mniej ale za to więcej ciepła i czułości. Tego zazdroszczę bratowej męża (to ja, od postu powyżej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obaj sa przystojnija zazdroszcze podejscia do zycia.Ze zona ma z nim dobrze. nie musi sie o nic martwic.Dba o dom i rodzine. A zonka nie ciekawa- bo mala gruba kulka.Widocznie mu sie taka kobieta podoba. A ja z moim nigdy nie bede miala tego co ona.O rodzinie moge pomazyc i dzieciach. a jestem juz po 30.Lata mi leca.I przez takie cos nigdy moge nie zostac mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znów ja. Jej mąż jest po prostu strasznie podatny na wpływy, cichy, sprawia wrażenie takiej cieplej kluchy. Ale z biegiem lat widzę ze lepiej mieć taki gust ze podobają się ciepłe kluchy. Dzięki takiemu gustowi ona ma lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pani wyzej moj taki jest cieple kluchy. wplywowy ale mi to nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekam do pracy zajrze wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam na odwrot :D mój maz jest zaradny , baaardzo pracowity, ja siedze w domu nie pracuje ;) a brat meza to taki zyciowy nieudacznik który zyje z emerytury swoich rodzicow :O Matka go tzryma pod spodnica i mowi, ze się cieszy ze nie pracuje bo jeszcze by się rozpil :D Czaicie ? Facet ma 30 lat i siedzi na d***e przez wieksza czesc roku. Jego dziewczyna powinna się dobrze zastanowic kogo sobie bierze na glowe. Ja dobrze trafiłam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziały gały co brały więc teraz nie narzekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnych rzeczy nie widac odrazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też zazdroszcze, w rodzinie męża też brat 2 lata starszy jest bardziej zaradny i taki męski jest bardzo operatywny, miesięcznie przynosi wielokrotność zarobków mojego, który zrealizował marzenie z dzieciństwa i przebranżowił się... na kierowce w miejskiej komunikacji :/ a jego brat pracuje w oddziale banku, dodatkowo jako agent nieruchomości na własnej dg (jedno nakręca często drugie bo np. przychodzi interesant do jego agencji zainteresowany kupnem mieszkania, ten mu propnuje większy metraż zachęcając jednocześnie do wyliczenia zdolności kredytowej i wzięcia kredytu u niego w placówce - dzięki temu ma dwie prowizje...) ma czas na siłownie i boks, pomoże przy małym dziecku... a u nas? dajcie spokój ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×