on jest ze mną tylko dla seksu

Poznaliśmy się w wakacje,on jest dj a ja po prostu poszłam sobie do tego klubu z dziewczynami,odrazu mi się spodobał,cały czas się na siebie patrzelismy i zaczęłam częściej przychodzić do tego klubu,i to ja w końcu zrobiłam ten pierwszy krok i dowiedzialam się,jak się nazywa i napisałam do niego. Jakoś zalapalismy kontakt,zaczęliśmy się spotykać,i wszystko było idealnie..byliśmy no prawie już jak para,i pewnego dnia po klubie on mnie doprowadził do domu ,Ale w połowie drogi musiał się wrócić bo szedł jeszcze na urodziny kolegi a ja miałam rano do pracy...I kazał mi się odezwać jak będę w domu..to jak doszłam odrazu do niego napisałam;) Ale cisza przez cały dzien,pomyślałam sobie ,że zrobię mu niespodziankę i pójdę do klubu. Poszłam do niego a on ani mnie nie pocałowal na przywitanie ani nic,był taki inny..Na drugi dzień do niego napisałam znowu nie odpisał,na kolejny napisałam o co mu chodzi odpisał tylko,że o nic,a na dodatek wyrzucił mnie ze znajomych na fb I temat się zakończył,było mi przykro ale stwierdziłam,że nie będę się narzucać skoro on się tak zachowuje. To była już końcówka wakacji i za parę dni wracałam do domu i nie mieliśmy przez ten czas kontaktu..Dopiero moze jakiś miesiąc temu spotkaliśmy się przypadkiem na imprezie. Przyszedł do mnie i zapytał czy wyjdziemy pogadac. Zgodzilam sie..zapytalam się czemu mnie usunął i wgl co się stało to nie chciał nic mówić. I zaczęliśmy się całować i wyszło tak ,że wylądowaliśmy u niego w łóżku...Rano wstaliśmy ja pojechałam do koleżanek i do domu a on jak zwykle się do mnie nie odezwał,dopiero po jakimś tygodniu napisał jak było i ,że trzeba to powtórzyć. Wtedy co jakiś czas się odzywał i się zgadalismy pojechałam do niego,znowu to zrobiliśmy...A rano wróciłam do siebie i kontakt się urwał na ponad miesiąc:) po jakimś czasie napisał znowu ..On do mnie ,że odbiera to Tak,że on jest mi potrzebny tylko do jednego. Ja byłam zła na niego za to,że się nie odzywał i powiedziałam,że no tak. A co źle Ci? A on ,że nie... i tak rozmawialiśmy i on powiedział,że potrafimy się dogadać tylko w łóżku a ja na to,że nigdzie więcej nie musimy:D i potem znowu się spotkaliśmy w klubie napisał do mnie bo chciał znowu iść do łóżka xd Ale się nie zgodzilam :) Później ja do niego napisałam. I za jakiś tydzień znowu On do mnie i znowu się kochalismy:) i znowu się po tym nie odezwał..Nie jestem w nim zakochana,Ale podoba mi się i jest mi z nim cudownie w łóżku,Ale chciałabym się dowiedzieć o co w tym wszystkim chodzi,bo zależy mi na nim i chciałabym wiedzieć czy mu może tez...Ale głupio mi jest zacząć ten temat

Za grosz honoru nie masz dziewczyno! Latasz za nim, wypisujesz, a on po tygodniu odpisuje albo wcale, pewnie takich ,,koleżanek" jak Ty na kilka, jak akurat nie ma innych opcji na seks to sobie przypomina o Tobie, bo przecież Ty łatwa, zawsze chętna i czekajaca na niego. Nie ważne ze się nie odzywał np miesiąc, Ciebie i tak zbalamuci. Nie szanujesz się to i on Cie nie szanuje. Zal.pl

skoro jesteś tego w pełni świadoma to czemu tego nie urwiesz skoro Ci to przeszkadza?

Ale gdzie jest haczyk autorko? Wiesz, że nie będziecie parą, ale oboje macie radochę z seksu, to o co chodzi?

bo Autorka chce czegoś więcej zakochała się i ma nadzieje że on też. A tu nici ze związku

A ja gdybym taką spotkał, nie chciał bym się wiązać, dlatego, że poszła z kimś do łóżka bez namysłu. Kiedyś ja chodziłem z dziewczyną. Miałem 20 lat a ona 16. Nie poszliśmy do łóżka wcale przez pół roku i dlatego się cieszę bo wpadła, ale z kimś innym. Teraz wiem co znaczy miłość a czym jest seks. Kobiety dzisiejsze nie szanują się wcale

Niestety to jest Twoja wina ,ze on sie tak zachowuje. Nie, nie dlatego, że poszłaś z nim szybko do łożka. Ja ze swoim facetem poszlam na drugim spotkaniu ( choc tak zwykle nie robię, ale to wyszlo spontanicznie) i bylismy razem 5 lat. Narzucasz mu się. jeśli facet Ci nie odpisze na smsa to nie odzywaj się pierwsza dopoki on sam tego nie zrobi, nie biegaj za nim

Dokladnie, autorka narzuca się, pisze zwykle pierwsza, on odpowiada jej po tygodniu albo wcale ale doskonale wie, ze jak juz jej odpisze to ona zawsze będzie gotowa dac mu d...y, na każde jego zawołanie. Wykorzystuje to i nie szanuje jej bo sama się nie szanuje. A ta się jeszcze zastanawia czy jemu zależy :D. Autorko trochę honoru i szacunku do siebie !

Ktoś mnie tu nie zrozumiał..Ja do niego nie pisze wcale,za każdym razem to on pisze,i nie lecę do niego odrazu jak on tylko chce..Tylko wtedy kiedy ja mam na to ochotę:) I się w nim nie zakochalam,nie płacze z jego powodu,nie uganiam się za nim,mam swoje życie. A godze się na to ponieważ jest nam dobrze obojgu ze sb w łóżku więc czemu nie xd Ale chodzi mi o to,że to ja prędzej wykluczyłam opcje związku..

skoro pierwsza wykluczyłaś opcję związku (chociaż wątpię po Twoich wcześniejszych wypowiedziach) to co stękasz?

Buahaha właśnie Lagasz za nim, raz napisalas, odpisał z opóźnieniem, potem znowu napisalas, nie odpisał i potem znowu dopytywalas o co mu chodzi a następnie on urwał kontakt na miesiąc a gdy się zobaczyliacie w klubie to się calowaliscie jak gdyby nigdy nic :D. I Ty mówisz ze nie piszesz... Weź sama siebie przeczytaj bo śmieszna się robisz. Juz Ci na nim zależy i myślisz nad tym czy jemu tez zależy (a jesteś jego opcja do dymania) a teraz nam wmawiasz ze wykluczylas możliwość związku. To o co Ci chodzi, po co ten wątek? Jesteś o krok od zakochana się, sypiaj z nim dalej aż się całkiem zakochasz (jak wiekszosc kobiet po seksie ze stałym partberem) a potem będziesz płakać ze on ma Cie w d...e i przypomina sobie o Tobie gdy zaswedzi go kootas. Bo tak właśnie to wygląda. Podalas mu się na tacy i koleś korzysta

W dodatku on leje na Ciebie, nawet wyrzucił Cie ze znajomych z fb, po czymś takim facet nie miałby u mnie czego szukac ale Ty widocznie godności nie masz

to jak go nie kochasz i nie planujesz stałego związku ale fajnie cię dupczy to nie filozofuj tylko zabezpiecz się i bzykaj się kiedy masz i on ma ochotę tak długo jak ci to pasuje.