Przyciągam osoby z bagażem emocjonalnym, trudną przeszłością, nieszczęściami

I to się dotyczy kobiet, moich partnerek. W trakcie okazuje się, że jedna się leczy psychiatrycznie, druga żyje w dziwnej relacji z rodziną. Jak to się dzieje, że tak trafiam?

Taki twój los.

Ale takie jest życie i nie każdy ma go usłane różami. Zapamiętaj to sobie

Masz coś w sobie co Cię ciągnie do nich. Może lubisz ratować, pomagać? Syndrom Rycerza? Jakoś Cię krecą takie osoby. Medytuj, szukaj w sobie, introspekcja.

21:36 No jestem osobą pomocną i sam jestem osobą z przykrą przeszłością... Ale się od niej odcinam. Wstałem na nogi, przestałem rozpaczać i rozmyślać, działam. Pracuję i odnoszę sukcesy. Czy przeszłość daje po sobie znać w postaci przyciąganych do siebie osób? Wydawało mi się, że się "uleczyłem", że zerwałem z przeszłością.

Nie rozmyślaj o nich tylko się odetnij i nara.