Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko codziennie wyje rano mam dosc

Polecane posty

Gość gość

Ma 4 lata. Wyje jak wychodzę do pracy. Ma tak przez około miesiąca. Wcześniej było ok. Nic się nie wydarzyło. Mąż prowadzi do do przedszkola. Wszystko jest ok. Jak wyjdę tylko dam fakt że muszę iść . Wyje I to bardzo. A dziś to wył cały ranek jak sYkowalam się do pracy . Rozmawiam z nim i nic !! Tłumacze codziennie po tysiąc razy i nic. ! Chce być że mną i koniec. Mam dość. Codziennie rano w locie wszystko i zły humor przez to wszystko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano zrywa się razem że mną. Wstaje 5.30. Normalnie jakby miał czujnik ruchu. Śpi z nami. Mam dość! Zasypia 20. Lub 20.30 max domyślam się że zmęczony ale wieczorem nie chce spać A rano masakra!!! Nie krzyczę nie bije ..ale wczoraj już mówiłam podniesionym głosem dziś rano też. Ile można tego słychać. Wszystko tylko mama z mamą kolację z mamą na spacer z mamą myć się z mamą spać. Mamą mamą mamą zawsze i wszędzie nikt inny nie może być! Tzn.mpze być Ale ja też muszę byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Delikatnie pogadaj jaki kęsy powód... Mój tak miał ostatnio i okazało się że chłopiec w rzedskzolu mu dokucza i dlatego chciał być w domu z mama. Poszła. Porozmawialam z panią i po 2 dniach inne dziecko wszystko wróciło do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie doczepiłaś, tak masz... Do 18-stki będzie z wami sypiał? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może w przedszkolu jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do przedszkola chodzi z miłą chęcią. Wszystko jest dobrze. Chodzi o to że nie chce się rozstawać że mną. Jak już pójdę chwile pojęczy i jest ok. Taki mamisynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie wyczuwa że go nie kochasz, tak można wnioskować po Twoich wpisach. Biedny chłopczyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój w przedszklku ma kolegę co go bil i gryzł. Panie nic nie wiedziały niby, bo on sie nie skarzył, a w domu bylo tak jak u ciebie. Po rozmowie w przedszkolu przeszlo mu jak ręką odjął. Synek mi też dopiero niedawno powiedział, że kokega mu dokucza. Pani powiedziała, że to jest mozliwe, bo to nie pierwsze zgłoszenie. Narazie jest spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:42 puknij sie w łeb, to ze jest czasami zmeczona i rozdrażniona nie znaczy ze go nie kocha. Kazy ma chwile słabości, ja tez tak mam i czasami mam dosyc ale kocham swoje dziecko ponad zycie. Autorko nie sluchaj tych bredni, masz prawo byc zmeczona, synek moze potrzebuje więcej czułości, bawcie sie razem po pracy, spedzajcie czas wspólnie całą rodziną. A może rzeczywiscie to jakiś głebszy problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spędzamy każdą wolną chwilę każdą. Nie mam czasu do siebie tylko dla niego. Obowiązki wykonuje jak śpi. Bądź w weekend. Więc czas wykorzystany jest w procentach!! Chyba po prostu za dużo wszędzie mnie. Kiedyś zostawiam z dziadkami A teraz nie.ma opcji. Chyba że uciekne Wtedy jest wszystko ok. Jest zadowolony. Ale jakbym powiedziała mu że gdzieś idę i zaraz wrócę to nie zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama się puknij. Rodzice, którzy oddają swoje biedne dzieci do przedszkola - przechowalni po prostu je nie kochają. Żadne dziecko nigdy nie było, nie jest i nie będzie szczęśliwe chodząc do przedszkola. Trzeba nie mieć serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpieprz mu raz potem drugi i się uspokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×